Reklama

W hołdzie Janowi Pawłowi II

7 grudnia 2006 r. w Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu miało miejsce dziękczynienie Panu Bogu za 15 lat ewangelizacyjnej posługi medialnej Radia Maryja. Odbywało się pod hasłem: „W hołdzie Janowi Pawłowi II”, czego wyrazem było m.in. poświęcenie pomnika wielkiego Rodaka w Centrum Polonia in Tertio Millennio.

Niedziela toruńska 1/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystej Eucharystii, która stanowiła centrum dziękczynienia przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita warszawsko-praski. Uczestników uroczystości przywitał pasterz Kościoła toruńskiego bp Andrzej Suski. Wraz z nimi Mszę św. koncelebrowało 9 księży biskupów: bp Tadeusz Płoski, ordynariusz polowy Wojska Polskiego, bp Ignacy Dec, pasterz Kościoła świdnickiego, bp Adam Śmigielski, ordynariusz sosnowiecki, bp Edward Janiak z Wrocławia, bp Stanisław Napierała, pasterz kaliski, bp Antoni Pacyfik Dydycz, ordynariusz drohiczyński, bp Stanisław Stefanek, ordynariusz łomżyński i biskup pomocniczy Tadeusz Bronakowski, bp Edward Frankowski z Sandomierza. Mszę św. koncelebrowali również: o. Zdzisław Klafka, przełożony Warszawskiej Prowincji Redemptorystów, ks. inf. Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor i założyciel Radia Maryja oraz ponad 150 kapłanów.
Na uroczystość do Torunia przybyła rzesza kilkunastu tysięcy słuchaczy Radia Maryja, a także członkowie rządu, parlamentarzyści, władze i samorządowcy Torunia. W południe z zebranymi spotkał się premier rządu RP Jarosław Kaczyński. - Stoję tutaj ze wzruszeniem, z poczuciem, że uczestniczę w bardzo ważnym wydarzeniu, że uczestniczę w 15. rocznicy powstania instytucji, bo tak to trzeba nazwać, która odegrała ogromną rolę w dziejach Polski, tych trudnych 15 lat, która, pozwolę sobie to powiedzieć także jako katolik, odegrała wielką rolę w dziejach Kościoła, Kościoła rozumianego jako wspólnota wiernych, którzy przez chrzest i później przez uczestnictwo w sakramentach są członkami Kościoła - mówił premier Jarosław Kaczyński. Zaznaczył także, że Radio Maryja powstało w momencie, kiedy wielu ludzi związanych z Kościołem nie miało żadnego punktu oparcia, żadnej instytucji, do której tak na co dzień mogli się odwołać, która przekazywałaby słowa otuchy i nadziei, która mówiłaby, co trzeba robić, jakie podejmować działania, by to wszystko, co tak bardzo wtedy zagrażało zostało odsunięte, by zagrożenia zostały uchylone, by kształt polskiego życia był bardziej zgodny z tym, w co wierzymy, by tradycja była podstawą rozwoju oraz fundamentem życia.
W czasie dziękczynnej uroczystości homilię wygłosił bp Tadeusz Płoski, biskup polowy Wojska Polskiego. - Program Radia Maryja budowany jest od początku na Ewangelii. Rozgłośnia wyróżnia się katolickim i narodowym profilem. Na taką rozgłośnię oczekiwały rzesze Polaków. Takiego „katolickiego głosu w swoich domach” potrzebowały miliony odbiorców. Stale rosnąca liczba słuchaczy i atrakcyjność programowa bardzo niepokoiły tych, którzy chcieli utrzymania monopolu w mediach. Jedną z metod zwalczania Radia Maryja była szeroko zakrojona akcja dezinformacyjna. Kiedy w 1994 r. Radio uzyskało niezbędną koncesję, w wielu środkach przekazu tworzono i rozpowszechniano nieprzychylne rozgłośni stereotypy: „ciemnogród katolicki”, „zacofana wersja chrześcijaństwa”, „gotowa forma myślenia” oraz mity poddające w wątpliwość katolicki charakter rozgłośni - mówił kaznodzieja. - Cel tych ataków skierowanych przeciwko Radiu Maryja i o. Tadeuszowi Rydzykowi był wyraźnie widoczny. Trzeba było zatem zdemaskować kłamstwo zawarte w artykułach i wypowiedziach atakujących Radio. To wtedy ludzie kultury i nauki zawiązali Zespół Wspierania Radia Maryja w służbie Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu. Konferencja Episkopatu Polski powołała Zespół Troski Duszpasterskiej o Radio Maryja, któremu przewodniczy mój poprzednik na biskupstwie polowym, abp Sławoj Leszek Głódź - tłumaczył bp Tadeusz Płoski.
Przed błogosławieństwem, udzielonym zebranym przez księży biskupów, dyrektor Radia Maryja, o. Tadeusz Rydzyk, odmówił Akt Oddania Rodziny Radia Maryja Najświętszej Maryi Pannie.
Pielgrzymi przybyli do Torunia z całej Polski i spoza jej granic wyrazili wdzięczność Patronce Radia za opiekę nad rozgłośnią.
Uroczystościom 15. rocznicy powstania Radia Maryja towarzyszyły także wydarzenia kulturalne. Uczestnicy obchodów wysłuchali koncertu Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. Ważnym punktem obchodów było odsłonięcie i poświęcenie pomnika Jana Pawła II, jaki wyszedł spod dłuta meksykańskiej rzeźbiarki Georginy „Gogi” Farias. Pomnik Ojca Świętego jest darem Polonii południowoamerykańskiej - Fundacji Jana Kobylańskiego dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Uśmiechnięty Papież stojący z pastorałem przed gmachem uczelni, wyciągający otwartą dłoń do przychodzących do powstającego Centrum Polonia in Tertio Millennio, będzie przypominał studentom, jaką drogą mają podążać przez życie. Monument poświęcił biskup toruński Andrzej Suski.
Drugiego dnia radosnego Te Deum, uroczystościom w Bydgoszczy przewodniczył bp Paweł Socha z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Reklama antyaborcyjna podczas finału Pucharu Portugalii. Twórca oskarżony o mowę nienawiści

2025-05-30 08:09

[ TEMATY ]

aborcja

zrzut ekranu/youtube.com

Środowiska katolików świeckich z Portugalii oraz działacze organizacji pro-life nie kryją w mediach społecznościowych zadowolenia z opublikowania reklamy antyaborcyjnej przez znanego przedsiębiorcę z tego kraju Miguela Milhão. Założyciel i prezes spółki Prozis, jednego z największych dostawców suplementów dla sportowców w Europie, przygotował i opłacił reklamę antyaborcyjną w formie muzyki z wideoklipem, która opublikowana została w przerwie niedzielnego finału piłkarskiego Pucharu Portugalii.

Reklama-piosenka zatytułowana „Dziękuję Mamo” (Obrigado Mãe) śpiewana przez Joelisę Campos opowiada historię 23-letniej Portugalki, która zdecydowała się na usunięcie ciąży. Teledysk zaprezentowany na zamówienie Milhão i wyświetlony w trzech portugalskich stacjach telewizyjnych kończy się ostatecznie happy endem. Kobieta zmienia decyzję i odstępuje od zamiaru poddania się aborcji.
CZYTAJ DALEJ

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję