Reklama

Wspólnota wiary i miłości

Ostrowite to wieś leżąca przy trasie Kowalewo Pomorskie - - Golub-Dobrzyń. W źródłach nazwa miejscowości pojawia się po raz pierwszy w 1222 r., kiedy książę Konrad Mazowiecki nadał ją biskupowi Chrystianowi. Pod koniec XIII wieku wieś przeszła w ręce Krzyżaków, wchodząc w skład komturstwa kowalewskiego, a następnie golubskiego.
Kościół św. Marii Magdaleny został zbudowany między 1276 r. (lokacja wsi Ostrowite) a 1310 r. (pierwsza wzmianka źródłowa). Zniszczony podczas wojen z Krzyżakami, został odbudowany w połowie XV wieku, zrekonstruowany w XVII wieku, a na początku XX wieku i w latach 1966-1967 r. poddany gruntownej renowacji. Od 1620 r. kościół filialny, należący do parafii w Gołubiu; początki samodzielnej parafii w Ostrowitem datuje się na 1930 r.

Niedziela toruńska 1/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafię zamieszkuje ok. 1200 wiernych. W większości są to rolnicy prowadzący gospodarstwa rodzinne. Parafia jest bardzo rozległa, należą do niej również miejscowości: Napole, Poćwiardowo, Gajewo i częściowo Skępsk. Ze względów organizacyjnych została podzielona na 25 tzw. „terenów”; każdy z nich ma swojego „terenowego”, czyli osobę odpowiedzialną za przepływ informacji między proboszczem a parafianami oraz za realizację przyjętych zadań. I tak np. sprzątanie kościoła należy do obowiązków kolejnych „terenów” w parafii, podczas tygodniowych dyżurów.
W życiu modlitewnym wspólnoty zwraca uwagę wieczysty różaniec, odmawiany przez wiernych nieprzerwanie od 11 listopada 1982 r.; przed niedzielną Mszą św. przez większość dni roku na różańcu modlą się też dzieci przystępujące do I Komunii św. oraz ich rodzice. Raz w miesiącu spotykają się róże różańcowe.
Poza Żywym Różańcem w parafii działa też koło ministrantów i lektorów (ok. 20 chłopców) oraz chór kościelny. - W pracy z młodzieżą problemem jest to, że po ukończeniu gimnazjum kontynuuje ona naukę z dala od domu, przez co więzy z parafią ulegają rozluźnieniu - mówi obecny proboszcz, ks. Szczepan Modliborski, który posługę w Ostrowitem rozpoczął jesienią 2005 r.
- Tu nie ma anonimowości - dodaje. - Dla mnie niezwykłym doświadczeniem jest fakt, że tutaj wszyscy, spotykając księdza, mówią: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. Przedtem pracowałem w miejskich parafiach, gdzie na takie powitanie, czy chociaż zauważenie, nie można było liczyć nawet wtedy, gdy szedłem do chorego z Najświętszym Sakramentem… Tu prawie nie zdarza się, aby ktoś z wyboru umarł bez sakramentów: namaszczenia, spowiedzi, komunii św. Silne więzi rodzinne i sąsiedzkie sprawiają, że zawsze ktoś pomyśli o umocnieniu duchowym chorego.
W ostatnich latach, zwłaszcza dzięki poprzedniemu proboszczowi, ks. Krzysztofowi Zaleskiemu, w parafii udało się wykonać sporo prac remontowych. Do parafii należy pięć budynków: kościół, plebania, kaplica pogrzebowa, dom parafialny i budynek gospodarczy - wszystkie wymagały renowacji. W kościele zwraca uwagę marmurowa posadzka oraz odnowiony barokowy ołtarz główny z obrazami Matki Bożej Częstochowskiej i św. Marii Magdaleny. Świątynię otacza cmentarz parafialny (właśnie powiększany), na którym można odnaleźć m.in. grób Jadwigi Bartel, parafianki, która zmarła w opinii wielkiej pobożności w 1993 r.
Parafianie pamiętają również ks. Tadeusza Nowakowskiego, proboszcza Ostrowitego w latach 1956-1996, który pozostał tu również jako emeryt i zmarł w kwietniu 2001 r. podczas sprawowania Eucharystii. Co roku kilkudziesięcioosobowa grupa wiernych wyjeżdża na pielgrzymkę, podczas której odwiedza jego grób w Bolimowie (diecezja łowicka). Pamiątką po byłym proboszczu są ułożone przezeń rozważania, które wierni śpiewają przed każdą tajemnicą różańcową oraz tekst godzinek śpiewanych w każdą niedzielę przed poranną Mszą św.
W parafii nie brakuje powołań kapłańskich i do życia konsekrowanego. Stąd pochodzi redemptorysta o. Stanisław Kwiatkowski, który zmarł 16 lutego 2006 r. Z Ostrowitego pochodzi również s. Franciszka Gerarda Nowakowska, pasterka, a z Gajewa - ks. Piotr Rutkowski, obecny proboszcz parafii w Otłoczynie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęła się peregrynacja relikwii świętego Carlo Acutisa

2025-10-01 11:41

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

peregrynacja relikwii

ks. Emil Dudek

św. Carlo Acutis

ks. Aksel Mizera

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Święty Carlo Acutis to młody człowiek, który swoim krótkim życiem pokazał, że świętość jest możliwa także w XXI wieku. Wyróżniała go niezwykła dojrzałość wiary i konsekwencja w codziennych wyborach. Nie uciekał od świata młodych, ale potrafił odnaleźć w nim głębię – grał w gry komputerowe, korzystał z internetu, miał przyjaciół. A jednocześnie żył tak, jakby codziennie chciał zostawić po sobie ślad miłości Boga. To właśnie jego świadectwo stało się punktem odniesienia dla rozpoczętej w diecezji świdnickiej peregrynacji relikwii.

28 września w kolegiacie Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu zainaugurowano czas nawiedzenia relikwii świętego nastolatka. W związku z tym wydarzeniem przez całą niedzielę kazania głosił ks. Aksel Mizera, wikariusz parafialny. Jego słowa, pełne odniesień do życia Carlo, wybrzmiały szczególnie mocno.
CZYTAJ DALEJ

Strefa Gazy/ Flotylla Sumud ogłosiła stan wyjątkowy z obawy przed interwencją Izraela

2025-10-01 20:36

[ TEMATY ]

strefa gazy

pixabay.com

Alarm

Alarm

Izraelska marynarka wojenna rozpocznie przechwytywanie łodzi z flotylli Global Sumud w ciągu godziny. Na pokładach jednostek ogłoszono stan wyjątkowy - poinformowali w środę organizatorzy akcji, cytowani przez agencję Reutera.

Flotylla poinformowała, że w jej okolicy dostrzeżono 20 izraelskich okrętów wojennych. Dodano, że okręty zbliżyły się na odległość ok. 3 mil morskich. Flotylla ogłosiła wcześniej, że znajduje się mniej niż 80 mil morskich (ok. 148 km) od blokowanej Strefy Gazy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję