Reklama

Zasoby IPN-owskich archiwów

Archiwistyka to dziedzina żmudna, mozolna, przywodząca na myśl raczej benedyktyńską cierpliwość i drobiazgowość. Czy zatem książka opisująca metody pracy archiwalnej może być wydawniczym przebojem?

Niedziela łódzka 9/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zainteresowanie czytelników, jakie w siedzibie łódzkiego Instytutu Pamięci Narodowej towarzyszyło promocji książki „W kręgu teczek. Z badań nad zasobami i funkcjami archiwum IPN” (oprac. dr Jerzy Bednarek i Paweł Perzyna) dowodzi, że jest to możliwe. Książka, będąca pokłosiem sesji historyczno-naukowej, wydana nakładem toruńskiego wydawnictwa „Adam Marszałek”, opowiada o metodach i technikach poszukiwania, gromadzenia, weryfikacji i ewidencji wszelkich materiałów i dokumentów, przejmowanych przez IPN z zasobów b. służb komunistycznych. W prezentacji książki wzięli udział historycy, współautorzy książki, którzy podzielili się z licznie przybyłymi łodzianami swymi refleksjami, a także odpowiadali na zadawane z sali pytania. Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki podziękował autorom i wydawcy za przygotowanie tej cennej pozycji, która ukazuje ogrom i rzetelność wykonywanej w IPN pracy, wiarygodność weryfikowanych źródeł, więc wzbogaca naszą wiedzę o czasach komunistycznych i metodach działania bezpieki, przybliża nas do prawdy, wzmacnia bezpieczeństwo państwa.
Warto podkreślić, że gdy niemiecki Instytut Gaucka przejął archiwa b. Stasi w całości, w pełni zewidencjonowane i uporządkowane, nadto zgromadzone w jednym miejscu - pracownicy polskiego IPN musieli je ściągać z najróżniejszych miejsc, napotykając nieustannie opór i swoisty sabotaż ze strony b. funkcjonariuszy UB, SB i WSI, przyjmujący także postać niszczenia części akt lub zatajania ich przed IPN. Mimo to IPN przejął akta, które ustawione w rzędzie dałyby 80-kilometrowy „ciąg teczek”. Co więcej, pracownicy IPN nadali tym bezcennym dokumentom jednolite oznakowanie ewidencyjne, umożliwiające systematyczną kwerendę i badania tematyczne.
Wojciech Sawicki z centrali IPN w Warszawie podkreślił, że zebrane i opracowane przez IPN materiały są jak najbardziej wiarygodne, gdyż służyły wewnętrznej informacji i pracy operacyjnej b. służb komunistycznych, które przywiązywały do nich wielką wagę.
Żywe zainteresowanie licznie zebranych łodzian budził temat materiałów dotąd utajnionych, co ustawodawca umotywował „względami bezpieczeństwa państwa”. Obecnie nawet pracownicy IPN mają do nich dostęp tylko za zgodą obecnych służb specjalnych, ale jeszcze niedawno b. prezes IPN, Leon Kieres, miał w nie swobodny wgląd... Wojciech Sawicki powiedział, że jakkolwiek można uznać wymóg bezpieczeństwa państwa jako powód ich dalszego utajnienia, to jednak te nadal utajnione zasoby powinny być systematycznie poddawane kontroli dla stwierdzenia, czy powody ich utajnienia - „bezpieczeństwo państwa” - zachowują nadal aktualność, czy nie wchodzą w grę motywy polityczne lub inne.
Z sali padały liczne głosy krytyki pod adresem obecnego ustawodawstwa, dotyczącego lustracji i dostępu do teczek. Krytykowano przepisy, wedle których procedura obowiązująca sądy lustracyjne umożliwia zatajanie lub fałszowanie prawdy, zawartej w IPN-owskich archiwach. Prezydent Jerzy Kropiwnicki przypomniał m.in. paradoksalny fakt: gdyby nie proces cywilny, jaki wytoczono mu ze strony jednego z wyjątkowo niebezpiecznych komunistycznych konfidentów za rzekome „pomówienie” (Kropiwnicki proces ten wygrał), nie mógłby w legalny sposób dowiedzieć się o innych konfidentach, niszczących uczciwych ludzi swymi donosami i raportami.
Spotkanie w łódzkim IPN z okazji promocji książki stało się przy okazji dobrą lekcją patriotyzmu i właściwie rozumianej praworządności - zwłaszcza dla młodzieży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Najświętsze Serce Pana Jezusa, ratuj!

2025-07-08 07:36

Niedziela Ogólnopolska 28/2025, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum prywatne

Mąż Gabrieli poważnie zachorował. Lekarze nie dawali mu praktycznie żadnych szans na przeżycie. Kiedy sytuacja była po ludzku beznadziejna, wydarzył się cud.

Historia zaczęła się w 2018 r. 34-letni wówczas Marek poważnie zachorował. Państwo Rośkowie byli wtedy rodzicami trójki dzieci: 7-letniej Mai, 4-letniego Filipa i 3-miesięcznego Tomka. Choroba mężczyzny była dla rodziny olbrzymim zaskoczeniem.
CZYTAJ DALEJ

Będę bardziej wdzięczny Bogu za wszystkie otrzymane łaski?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 20-24.

Wtorek, 15 lipca. Wspomnienie św. Bonawentury, biskupa i doktora Kościoła
CZYTAJ DALEJ

Wlk. Brytania: relikwia Tomasza Morusa ma zostać ekshumowana i wystawiona publicznie

2025-07-15 13:57

[ TEMATY ]

Thomas More

wikipedia.org

Doczesne szczątki katolickiego męczennika Tomasza Morusa (ang. Thomas More) mają zostać ekshumowane i poddane konserwacji. Poinformował o tym brytyjski tygodnik katolicki „Catholic Herald”. Plany w tym zakresie ogłosił anglikański kościół św. Dunstana w Canterbury. Jednocześnie w 2035 r., w 500. rocznicę egzekucji Morusa, relikwia głowy świętego ma zostać umieszczona w poświęconym mu sanktuarium i wystawiona na widok publiczny.

Krok ten może przekształcić spokojną dotąd parafię w hrabstwie Kent w atrakcyjne centrum dla pielgrzymów i turystów. Rada parafialna wyraziła zgodę na rozpoczęcie prac. Najpierw jednak zgodę musi wydać najwyższa władza Kościoła Anglii. Wymagane są również darowizny w łącznej wysokości około 50 000 funtów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję