Reklama

By kościółek przyciągał jak magnes

Niedziela sosnowiecka 10/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Raczyńska-Lorek: - Obecnie parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sosnowcu liczy ok. 6300 mieszkańców. Czy może Ksiądz Proboszcz powiedzieć, czym się charakteryzuje?

Ks. Witold Pękalski: - Tutejszą wspólnotę można podzielić na dwie zasadnicze części. Jedną stanowią osoby starsze, emeryci i renciści, drugą z kolei młode małżeństwa i ludzie w średnim wieku, prowadzący prywatne firmy lub mający posady w prywatnych przedsiębiorstwach. Ok. 800 parafian regularnie uczęszcza na niedzielne Eucharystie. Na terenie parafii mieszka kilka rodzin wyznania prawosławnego i ewangelickiego, są wyznawcy judaizmu, Zjednoczonego Kościoła Chrystusowego, zielonoświątkowcy oraz świadkowie Jehowy.
Wiele na temat życia duchowego parafian powiedzą liczby. W 2006 r. rozdaliśmy 46 tys. Komunii św., do I Komunii św. przystąpiło 56 dzieci, sakrament dojrzałości chrześcijańskiej przyjęło 40 młodych parafian. Odeszło od nas 75 osób, przybyło 63 dzieci, związek małżeński zawarło 19 par.

- Przy parafii istnieje szereg wspólnot modlitewnych, ruchów i stowarzyszeń…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Zgadza się, w tym miejscu należy wymienić: Akcję Katolicką, Koła Różańcowe, Straż Honorową Najświętszego Serca Pana Jezusa wchodzącą w skład Komandorii Śląskiej, Duszpasterstwo Niewidomych i Słabowidzących, Ruch Rodzin Nazaretańskich, Grupę Charytatywną. Funkcjonuje też Ochronka dla dzieci z rodzin wielodzietnych i najbiedniejszych, Biuro Radia Maryja, swoje spotkania ma Grupa AA oraz Kombatanci Koła Sosnowiec. Działa Biblioteka Parafialna, Poradnia Rodzinna oraz Poradnictwo psychologiczne i psychiatryczne. Parafia jest też siedzibą Sosnowieckiej Komandorii Orderu św. Stanisława. Na terenie placu kościelnego znajduje się parafialny kiosk Jezusa, prowadzony społecznie. Asortyment kiosku to książki, czasopisma, oraz cały szereg dewocjonaliów. W Szpitalu Miejskim nr 2 mieści się kaplica pw. św. Łukasza, erygowana i poświęcona przez Biskupa sosnowieckiego w 1997 r. Msze św. celebrowane są tam codziennie o godz.18.30, natomiast w niedziele o godz. 11.

- Ostatnie 10-lecie to czas ogromnych zmian w kościółku, na plebanii oraz całym otoczeniu parafialnym. Czego zatem udało się dokonać?

- Trzeba przede wszystkim nadmienić, że wszystkim wymienionym obiektom należały się już gruntowne remonty, renowacje i zmiany, aby mogły przetrwać kolejne dziesięciolecia, stąd wraz z parafianami podjęliśmy się niemałych inicjatyw. Część z nich została już zakończona, niektóre są w trakcie, inne czekają na lepsze czasy. Wszystkie wielkie i kosztowne, ale też niezbędne i konieczne. Wymienię największe: generalny remont kościoła na zewnątrz i wewnątrz - remont dachu, ankrowanie, elewacja zewnętrzna, odnowa polichromii, wymiana instalacji elektrycznej, iluminacja świetlna, nowy chór w stylu gotyckim, odnowa figur Świętych i zabytkowych obrazów, nowe ławki, konfesjonały, klimatyzacja w prezbiterium, założenie ogrzewania promiennikowego, budowa stacji drogi krzyżowej na zewnątrz oraz renowacja malowideł, budowa kaplicy św. Antoniego, odwodnienie placu, wyłożenie placu kostką brukową, kapitalny remont plebanii, zmiana instalacji wodnej, gazowej, wymiana wszystkich okien, drzwi, podłóg, uruchomienie kuchni dla Grupy Charytatywnej, pokoje socjalne dla sióstr, utworzenie kafejki internetowej dla dzieci.

- W pracach parafialnych na szczęście nie jest Ksiądz sam…

Reklama

- Pomagają, wspierają mnie wierni parafianie. Tylko 5 proc. z nich stale uczestniczy w życiu wspólnotowym, jednak są to osoby, na które zawsze można liczyć, oddane kościółkowi, parafii, dzięki ich modlitwie i ofierze dokonało się tutaj wiele. W parafii posługują też wikariusze: ks. Stanisław Ciołek - duszpasterz niewidomych, ks. Grzegorz Maciejewski oraz ks. Lucjan Kaczor - kapelan Szpitala nr 2 oraz kapelan aresztu śledczego, pełniący w parafii także funkcję penitencjarza. Zatrudnione są także dwie siostry karmelitanki - s. Ludmiła i s. Irena, organista Łukasz Kozieł, kościelny Mariusz Chuderski, gospodyni Maria Wójcik oraz ogrodnik p. Wacław.

- Czy tutejszą wspólnotę czekają kolejne inwestycje?

- Teraz oczekujemy na organy, które znajdują się w pracowni organmistrzowskiej Mieczysława Klonowskiego, gdzie poddawane są renowacji. Całkowity koszt renowacji organów wynosi ponad 200 tys. zł. Z tego względu zwracamy się z prośbą o pomoc. Wszelkie datki prosimy kierować na poniżej podane konto parafii: PKO BP SA O/S-c 84 1020 2498 0000 8702 0161 7596. Gdy spłacimy długi, będziemy myśleli nad kolejnymi pracami. Marzy mi się odrestaurowanie groty Bożego Narodzenia, a także zmiana ołtarza w prezbiterium, wymiana posadzki na marmurową oraz założenie ogrzewania podłogowego w prezbiterium.

- Kościółkiem opiekowali się rektorzy i proboszczowie. Ich nazwiska zapisały się na trwałe w historię tego miejsca. A co czuje Ksiądz Proboszcz jako kontynuator tych dziejów?

- Jestem niesamowicie dumny, że to akurat mnie przypadł w udziale zaszczyt duszpasterzowania w tak niezwykłym miejscu, dlatego staram się utrzymywać jego wizerunek i atmosferę, aby przyciągało ludzi jak magnes, jak przed wieloma laty, zarówno od strony duchowej, jak i materialnej.

imię - Witold
nazwisko - Pękalski
data urodzenia - 18 maja 1956 r.
miejsce urodzenia - Sosnowiec
imiona rodziców - Maria i Czesław
studia teologiczne - Częstochowskie WSD w Krakowie
święcenia kapłańskie - 1983 r. z rąk bp. S. Bareły w katedrze częstochowskiej
placówki wikariuszowskie - Siewierz, Bąkowa Góra, Sosnowiec-Ostrowy, Łagisza
pierwsze probostwo - Sarnów - 1989, od 1996 - parafia NSPJ w Sosnowcu
odznaczenia - Order św. Stanisława
funkcje - kapelan Komandorii św. Stanisława, kapelan Amazonek, kapelan Klubu Sportowego Hokej-Zagłębie oraz kapelan Przedsiębiorstwa Budowlanego „Domex”
pasje, zainteresowania - antyki, starocie, numizmatyka

Oprac. Julia Polak

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak rozmawiać z Bogiem?

Rozważanie do Ewangelii Łk 11,1-13

Czytania liturgiczne na 27 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Świętowali jubileusz

2025-07-27 20:19

Biuro Prasowe AK

- Historia Marii Magdaleny wpisuje się w treść tego, co przeżywamy podczas każdej Eucharystii, ale to jest także treść życia, wiary, miłości tej ziemi, nadziei upadków i powstań, tych wszystkich ludzi, którzy tutaj żyli i których życie duchowe od 200 lat związane jest z tą parafią i z tą świątynią poświęconą św. Marii Magdaleny – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie odpustu w Odrowążu Podhalańskim, gdzie świętowano 200-lecie powstania parafii.

Na początku uroczystości przedstawiciele czterech wsi tworzących parafię — Odrawąża, Zaucznego, Pieniążkowic i Działu — powitali abp. Marka Jędraszewskiego. Jeden z sołtysów przypomniał, że historia parafii rozpoczęła się 200 lat temu w Pieniążkowicach, skąd wyszła procesja, by położyć kamień węgielny pod budowę kościoła w Odrowążu. – Polska nie istniała. Trudne czasy. Nasi pradziadkowie wybudowali tę świątynię, która do dzisiejszego dnia trwa – mówił. – Jeżeli będziemy kierować się słowami, które są na sztandarach — Bóg, honor, ojczyzna — i tak postępować, to na pewno będziemy i przetrwamy — dodawał mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję