Reklama

Gość z dalekiego kraju

Syberia dla większości Polaków to ziemia łagrów, głodu a także miejsce zesłania tysięcy osób. Taki obraz Syberii znamy z opowiadań naszych dziadków i rodziców. O tym, jak Syberia wygląda dzisiaj i o pracy na tym terenie z bp. Josephem Werthem SJ, ordynariuszem Nowosybirska, przewodniczącym Konferencji Biskupów Rosji, który gościł w Legnicy, rozmawiała Monika Łukaszów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Łukaszów: - Od kiedy Ksiądz Biskup stoi na czele diecezji w Nowosybirsku i czym ona się charakteryzuje?

Bp Joseph Werth: - 14 czerwca 1991 r. Ojciec Święty ustanowił dwie katolickie administratury, jedną dla Moskwy, a drugą w Nowosybirsku dla Syberii. Dzisiaj są cztery diecezje z siedzibą w Moskwie, Irkucku, w Saratowie i w Nowosybirsku. Ja jestem biskupem diecezji Przemienienia Pańskiego z siedzibą w Nowosybirsku.

- Jak wygląda praca na tych misyjnych terenach, bo chyba trudno ją porównać do pracy księdza w Polsce?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Kiedy w 1991 r. przyjechałem na Syberię, było tam 3 katolickich księży na terytorium o powierzchni 12 mln km2. Przez 70 lat panował tam ateizm, nie było żadnego księdza, ani jednego kościoła i żadnego życia duszpasterskiego. Jest to sytuacja diametralnie różna od polskiej. Na Syberii trzeba przede wszystkim znajdować naszych katolików, naszych ludzi, a dopiero potem duchowo ich „zabezpieczać”. Ja na samym początku zwróciłem się do Kościoła powszechnego z prośbą, aby pomogli w odrodzeniu Kościoła w Rosji. I rzeczywiście, w ciągu dwóch lat na Syberię przyjechało ok. 40 księży. Sam się dziwiłem, jak wielu księży odpowiedziało na moją prośbę. Teraz na terytorium azjatyckim, gdzie są 2 diecezje, pracuje około 100 księży. W mojej diecezji jest ich 50, czyli połowa. Na terenie naszej diecezji jest 24 miast, w których pracuje 1, 2 a czasami 3 księży. Ale do każdej z tych głównych parafii przyłączonych jest jeszcze ok. 20 filii, które ci księża obsługują.

- Wspomniał Ksiądz Biskup o szukaniu katolików na Syberii, jak to się odbywa?

- Przyjeżdżamy do wioski, idziemy najczęściej do sklepu, albo do jakiegoś punktu usługowego, tam przedstawiamy się: „jestem księdzem katolickim i szukam ludzi o katolickim pochodzeniu”. Pytamy sprzedawczyni, czy zna takich ludzi, czy słyszała może o kimś. I była taka sytuacja, że sprzedawczyni wskazała nam na swoją babcię, która 60 lat czekała na księdza.

- Aktualnie Ksiądz Biskup przebywa w Polsce, odwiedza diecezje, spotyka się z biskupami, księżmi, klerykami. Czego Ksiądz Biskup oczekuje po wizycie w Polsce?

- W pierwszej kolejności rzeczywiście przyjechaliśmy tutaj, aby poszukać księży. Mimo iż u nas w Rosji jest już seminarium w Petersburgu, a niższe w Nowosybirsku, to jeszcze przez długie dziesiątki lat nie będziemy mogli skorzystać w pełni z przygotowanej kadry, ponieważ jest zbyt mała i dlatego będziemy potrzebowali księży z zewnątrz. Został przygotowany program, zgodnie z którym odwiedzamy 5 różnych diecezji i 5 seminariów. Będziemy rozmawiali z klerykami i mam nadzieję, że spośród nich kiedyś wyłonią się kandydaci do pracy na Wschodzie. A może teraz jacyś księża zdecydują się popracować na Syberii w Rosji?

Bp Joseph Werth

urodził się 4 października 1952 r. w kazachskiej Karagandzie. Jest drugim z jedenaściorga dzieci w rodzinie nadwołżańskich Niemców, zesłanej w latach 30. przez Stalina do Kazachstanu. W 1975 r. wstąpił w podziemiu do Zakonu Jezuitów. Cztery lata później rozpoczął oficjalnie naukę w seminarium duchownym w Kownie na Litwie. Po otrzymaniu święceń kapłańskich w 1984 r. pracował na Litwie, potem jako proboszcz w Kazachstanie i Rosji w regionie nadwołżańskim. W 1991 r. przyjął sakrę biskupią jako pierwszy administrator apostolski Syberii, później była to administratura apostolska Syberii Zachodniej, a od 11 lutego 2002 r. jest biskupem utworzonej diecezji Przemienienia Pańskiego w Nowosybirsku.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Związek Dużych Rodzin Trzy Plus inauguruje kampanię społeczną „Wybieram rodzinę”

2025-05-15 16:16

[ TEMATY ]

rodzina

Związek Dużych Rodzin

Adobe Stock

Pozytywny wizerunek rodziny, zachęta do budowania trwałych relacji oraz pokazanie, że rodzina może liczyć na wsparcie - takie m.in. cele przyświecają kampanii społecznej „Wybieram rodzinę”, zainicjowanej przez Związek Dużych Rodzin Trzy Plus. Oficjalna inauguracja kampanii miała miejsce dziś podczas spotkania w kawiarni Agere Contra w Warszawie. Podczas spotkania mówiono również o 13 Ogólnopolskim Zjeździe Dużych Rodzin, który zaplanowany jest od 6 do 8 czerwca w Zakopanem. Odbył się też krótki panel na temat problemów demograficznych.

O idei kampanii, zainicjowanej przez Elżbietę Majkę z ZDR opowiedziała Korina Bulenda - Nowak, specjalistka ds. komunikacji ZDR. Podkreśliła, że kampania „Wybieram rodzinę” skierowana jest przede wszystkim do młodych ludzi, którzy stają przed wyborem swojej drogi życiowej. Kampania ma pokazać wartość rodziny, wartość życia we wspólnocie, w której mamy z kim dzielić troski i radości. Zaznaczyła, że nie chodzi o to, by przedstawiać rzeczywistość wyidealizowaną i "cukierkową" ale taką, w której mimo różnych trudności jest w sumie więcej radości.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

TRWA NOWENNA w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. DOŁĄCZ DO MODLITWY
CZYTAJ DALEJ

Były parafianin o proboszczu Prevoście: zmieniał nasze serca i życie

2025-05-16 13:08

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Kiedy o. Robert Prevost kierował parafią Matki Bożej z Montserrat w peruwiańskim mieście Trujillo, jego posługa wśród młodzieży prowadziła do nawróceń i zmiany życia. „Czuliśmy, że Chrystus naprawdę jest wśród nas. Był prawdziwym pasterzem” – wspomina David Carranza, ówczesny członek grupy młodzieżowej.

Na początku lat 90-tych o. Robert Prevost był proboszczem kościoła Matki Bożej z Montserrat w Trujillo, drugim pod względem liczby ludności mieście Peru. David Carranza był wówczas nastolatkiem, ale dziś wciąż doskonale pamięta tego łagodnego i uśmiechniętego duszpasterza, który zachęcał do udziału w różnego rodzaju zajęciach, od czysto duchowych po bardziej rekreacyjne: „Przez wszystkie lata, kiedy był proboszczem – opowiada Radiu Watykańskiemu – mogłem z bliska doświadczać jego pokory i służby, zwłaszcza w grupie młodzieżowej Jóvenes Amigos de Cristo - Młodzi Przyjaciele Chrystusa. Był to okres, który zdecydowanie naznaczył moje życie i wiarę”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję