Reklama

Ślady Benedykta XVI na Dolnym Śląsku

Niedziela wrocławska 16/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dolny Śląsk kilkakrotnie miał zaszczyt gościć wielkiego kardynała Josepha Ratzingera, prefekta Kongregacji Nauki Wiary, dziś Ojca Świętego Benedykta XVI. Każda z tych wizyt niezapomnianie odcisnęła się w historii miejsc i w sercach ludzi.

Kardynał Joseph Ratzinger w Polsce

Przed wyborem na papieża Joseph Ratzinger ośmiokrotnie odwiedzał Polskę. Pierwszy raz w 1977 - jako arcybiskup Monachium był członkiem delegacji episkopatu Niemiec, która przyjechała na Dolny Śląsk. W 1979 r. wraz z delegacją Konferencji Biskupów Niemiec 10 czerwca uczestniczył we Mszy św. na krakowskich Błoniach. „Po raz pierwszy z Janem Pawłem II byłem w Polsce w 1979 r. Była to niezapomniana wizyta w jego ojczyźnie, a jednocześnie wspaniałe doświadczenie, bowiem czułem ten entuzjazm wiary, siły oporu wobec ateizmu, siłę oporu wiary katolickiej. Czuło się również obecność antychrześcijańskiej dyktatury i ideologii” - wspominał w wywiadzie dla Radia Jasna Góra.
Arcybiskup Monachium i Fryzyngi był członkiem oficjalnej delegacji Konferencji Biskupów Niemiec, która we wrześniu 1980 r. gościła w naszym kraju na zaproszenie polskich biskupów. Niemieccy biskupi odwiedzili wtedy Niepokalanów, Jasną Górę, Trzebnicę, Wrocław, Opole, Katowice, Oświęcim i Kraków. Była to rewizyta. We wrześniu 1978 r. grupa polskich hierarchów z kardynałami Stefanem Wyszyńskim i Karolem Wojtyłą na czele gościła w Niemczech. W miesiąc po tej wizycie metropolita krakowski został papieżem.
12 września we Wrocławiu kard. Ratzinger otrzymał pierwszy film dokumentalny o życiu kard. Karola Wojtyły, pt. „Totus Tuus”. Film zrealizował ks. Jerzy Rasiak, dyrektor Ośrodka Audiowizualnego Archidiecezji Wrocławskiej.
Po ogłoszeniu stanu wojennego abp Ratzinger organizował w Monachium modlitwy w intencji Polski. W 1982 r. odwiedził Katowice - zafundował dla katowickiej katedry Chrystusa Króla imponującą mozaikę, która znajduje się obecnie w kaplicy Najświętszego Sakramentu. Sześciokrotnie odwiedzał Opole, gdzie biskupem jest jego znajomy Alfons Nossol. 26 czerwca 1983 w diecezji opolskiej poświęcił kamień węgielny kościoła w miejscowości Chorula (powiat krapkowicki). Kardynał odwiedzał Polskę także w 1988, kiedy otrzymał doktorat honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. 25 maja 2002 r. udzielił w Radomiu sakry biskupiej nowo mianowanemu biskupowi radomskiemu Zygmuntowi Zimowskiemu, który przez wiele lat był jego współpracownikiem w kongregacji. 10 maja 2003 r. był legatem papieskim podczas uroczystości 750-lecia kanonizacji św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Krakowie oraz w Szczepanowie.
W dniach 25-28 maja 2006 odbyła się pielgrzymka papieża Benedykta XVI do Polski. Papież odwiedził Warszawę, Kraków, Wadowice, Oświęcim, Kalwarię Zebrzydowską i Częstochowę. Był to jego dziewiąty pobyt w Polsce - pierwszy jako głowy Kościoła katolickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kardynał Joseph Ratzinger na Dolnym Śląsku

Najważniejsza i najbogatsza wizyta kardynała Ratzingera na Dolnym Śląsku odbyła się w październiku 2000 r.
27 października 2000 r. kard. Józef Ratzinger otrzymał tytuł doktora honoris causa Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Uroczystość rozpoczęła się od Mszy św. w katedrze wrocławskiej, której przewodniczył dostojny gość. Kard. Ratzinger wygłosił również homilię. Podczas uroczystości akademickich laudację na cześć nowego doktora honoris causa wygłosił ówczesny rektor PWT ks. prof. Ignacy Dec, obecnie biskup diecezji świdnickiej. W laudacji ku czci „księcia Kościoła i teologii”, jak go wtedy określano, wiele uwagi poświęcono jego osiągnięciom na polu teologii, ale podnoszono także zasługi dla Kościoła, podkreślając jego przymioty jako człowieka ujmującego swoją postawą: „promieniującego prostotą, skromnością i pokorą”. Wręczając dyplom rektor PWT nawiązał do znanego powiedzenia o św. Tomaszu z Akwinu: „Św. Tomasz był największym teologiem wśród świętych i największym świętym wśród teologów, natomiast kard. Ratzinger jest najwybitniejszym teologiem wśród kardynałów i najwybitniejszym kardynałem wśród teologów”. Na zakończenie uroczystości kard. Ratzinger wygłosił wykład poświęcony wzajemnej relacji wiary i teologii.
W wywiadzie, jakiego z tej okazji Joseph Ratzinger udzielił dla „Nowego Życia” (2000 nr 11), mówił m.in. jakie znaczenie ma dla niego to wyróżnienie Papieskiego Wydziału Teologicznego: - Ma ono dla mnie podwójny sens. Z jednej strony, z historii mojego życia wynika, że jestem teologiem i pozostanę nim na zawsze. W ten sposób jestem głęboko związany ze wspólnotą teologiczną świata. Dlatego też doktorat honoris causa jest dla mnie potwierdzeniem mojej wspólnoty z działalnością teologiczną na rzecz Kościoła współczesnego i dla Kościoła jutra. Po drugie, jako prefektowi Kongregacji Nauki Wiary powierzono mi szczególną odpowiedzialność eklezjalną, dotyczącą działalności teologicznej o podwójnym wymiarze, wyznaczonym przez papieża Pawła VI i potwierdzoną przez obecnego Papieża. Z jednej strony muszę strzec wiary od interpretacji, które mogłyby okazać się niszczące, a z drugiej popierać działalność teologiczną, aby wiedzieć do czego chcemy usilnie dążyć - mówił kard. Ratzinger w rozmowie z ks. Pawłem Cembrowiczem - Naturalnie ten doktorat otrzymałem tutaj, we Wrocławiu, miejscu spotkań między kulturami. Ma to znaczenie szczególne. Wiem, że dwóch wielkich przyjaciół z Episkopatu niemieckiego, kardynał Meisner i arcybiskup Degenhard są doktorami honoris causa tej uczelni, i już mnie pozdrowili jako swojego brata w rodzinie Wydziału Teologicznego i Kościoła lokalnego we Wrocławiu. Jest to Wydział, który spełnia wielkie zadanie tak intelektualne, jak i eklezjalne. W ten sposób spotykają się tutaj te trzy aspekty: moje bycie teologiem, moje zadanie w Kościele oraz aspekt historyczny tego szczególnego i bardzo pięknego miejsca.
Oprócz oficjalnych uroczystości kard. Ratzingerowi umożliwiono także zwiedzanie wrocławskiego Starego Miasta. W towarzystwie m.in. kard. Henryka Gulbinowicza i ówczesnego prezydenta Wrocławia Bogdana Zdrojewskiego podziwiał kamieniczki na wrocławskim Rynku, kościół św. Elżbiety, odwiedził nawet Piwnicę Świdnicką.

Reklama

Henryków

Chcąc pokazać szersze spektrum życia archidiecezji kard. Henryk Gulbinowicz zaprosił Josepha Ratzingera m.in. do Henrykowa, gdzie znajduje się Annus Propedeuticus Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu - tam przygotowują się kandydaci do kapłaństwa znajdujący się na pierwszym roku studiów. 28 października kard. Ratzinger udał się więc do oddalonego od metropolitalnej stolicy o 55 km Henrykowa, gdzie dokonał uroczystego obrzędu nałożenia tunik alumnom pierwszego roku - Annus Propedeuticus - Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Kardynał Ratzinger przewodniczył wówczas Mszy św., pobłogosławił tuniki i nałożył je każdemu z kandydatów. Po uroczystościach zjadł w przepięknym refektarzu seminaryjnym obiad, swoich gości przyjmował w sali, którą dziś nazywa się Papieską - rokrocznie odbywają się w niej spotkanie kard. Gulbinowicza z Generalicją Wojska Polskiego.

Oleśnica

Ostatniego dnia pobytu na Dolnym Śląsku 29 października kard. Ratzinger, w towarzystwie kard. Henryka Gulbinowicza oraz biskupów Edwarda Janiaka, Józefa Pazdura i Jana Tyrawy, udał się do Oleśnicy. Głównym celem tej wizyty było zapoznanie gościa z lokalnym Kościołem i jego pracą duszpasterską. W parafii pw. Matki Bożej Miłosierdzia kard. Ratzinger sprawował Mszę św. oraz poświęcił figurę Chrystusa Króla Wszechświata, projektu ks. Czesława Jana Mazura, która jest repliką rzeźby z kolumny pomnika na cześć Chrystusa Króla postawionej we Wrocławiu w podziękowaniu Bogu za tysiąclecie biskupstwa wrocławskiego i dwa tysiące lat chrześcijaństwa. Wcześniej nawiedził oleśnicką bazylikę pw. św. Jana Apostoła, gdzie krótko spotkał się z wiernymi i zapoznał się z dziejami kościoła zamkowego i Oleśnicy, oglądając przy tym pamiątki związane z kościołem. Jak wspomina proboszcz parafii ks. Władysław Ozimek: - Kardynał Joseph Ratzinger potrafił z tak samo żywym zainteresowaniem skupić się na spotkaniu z wiernymi, jak i na ubogacających ich życie wewnętrzne zabytkach kultury duchowej.
Na zakończenie tej wizyty Kardynał ponownie odwiedził Wrocław.

2007-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję