Reklama

Wrocławski kapłan generałem w USA

W kwietniu br. w słynnym opactwie św. Patryka West Point ks. płk Rudolf Zubik odebrał nominację na stopień generała brygady. Ten kapłan archidiecezji wrocławskiej, przebywający od 1983 r. w USA, objął swoją posługą duszpasterską jednostkę paramilitarną Kadetów Puławskiego, a w kolejnych latach Gwardię Narodową w Stanie New Jersey, Jednostkę Specjalną GROM - jako kapelan honorowy i polskich weteranów II wojny światowej - w tym polskich spadochroniarzy Armii Krajowej - Cichociemnych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zubik urodził się w 1940 r. pod Sanokiem. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk kard. Bolesława Kominka w 1964 r. w katedrze wrocławskiej św. Jana Chrzciciela i przez 19 lat pracował w archidiecezji wrocławskiej. Od 24 lat pracuje w archidiecezji New Jersey, a od 11 lat jest proboszczem polsko-amerykańskiej parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Harrison. Praca duszpasterska w USA - jak mówi Ksiądz Generał - nie jest łatwa. „W niektórych parafiach w Polsce jest kilku księży, a niestety w parafiach w USA jest zwykle jeden, który musi dbać o duszpasterstwo nie tylko w jednej parafii, ale często w kilku. Modlimy się o nowe i święte powołania. Modlimy się i o kapłanów z Polski, którzy zechcą przyjechać do USA z posługą duszpasterską. Nie jest to tylko praca wśród Polaków, ale i wśród wiernych języka angielskiego i hiszpańskiego. W większości nowych parafii, które powstają, mieszkają ludzie z różnych stron świata, mówiący różnymi językami, pochodzący z różnych kultur. To jest właśnie specyfika Stanów Zjednoczonych, ta wielokulturowość i różnorodność językowa. Do pracy wśród tych ludzi musi być duszpasterz przygotowany”.
Ks. Zubik, choć ma w swojej parafii i Amerykanów i Latynosów, to dba bardzo o podtrzymywanie polskich obyczajów. Kiedy zapytałem biskupa Arthur Serratelli z sąsiedniej diecezji Paterson o polskie duszpasterstwo, powiedział: „Nasza diecezja położona jest blisko Nowego Jorku, a na jej terenie żyje około 500 tys. Polaków. Jesteśmy dumni, że mamy także 11 polskich księży. Ale wciąż potrzebujemy więcej. Jedną z wielu zalet polskiej społeczności jest to, że mają w sobie wiele życia, pozytywnej energii, a przede wszystkim są bardzo tradycyjni i rodzinni. Lubię wracać do polskich parafii, bo jest w nich tyle życia, często spowiadam nawet przez cztery godziny Polaków i twierdzę, że są to ludzie tworzący prawdziwy skarb naszej katolickiej tradycji”.
Taki dynamizm życia duszpasterskiego panuje w prowadzonej przez ks. gen. Zubika parafii w Harrison. To nie tylko tradycyjne duszpasterstwo, ale i słynne w archidiecezji Newark procesje eucharystyczne przez miasto, liczne uroczystości patriotyczne i wielka otwartość i serdeczność proboszcza sprawia, że w parafii każdy czuję się bardzo dobrze. Każdy, kto poznał tego wrocławskiego kapłana, a zwłaszcza odwiedził go w Harrison, wie, jaka gościnność panuje na plebanii, która jest domem otwartym dla wszystkich. Niekiedy przebywa tam kilkanaście osób i to nie tylko Polacy, ale i Amerykanie, Kolumbijczycy czy inne grupy narodowościowe. Parafię w Harisson odwiedzają licznie polscy weterani w USA, oficerowie jednostki specjalnej GROM. Tu też zatrzymują się polscy biskupi podczas wizyt za oceanem na czele z Prymasem kard. Józefem Glempem.
Księdzu Generałowi gratulujemy nominacji i życzymy, aby nadal był dobrym ambasadorem Wrocławia i Dolnego Śląska na amerykańskiej ziemi.

Ks. CC

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Trump ułaskawia więźniów pro-life

2025-01-24 07:34

[ TEMATY ]

pro‑life

Donald Trump

PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL

Prezydent USA Donald Trump oficjalnie ułaskawił 23 obrońców życia uwięzionych przez Departament Sprawiedliwości Bidena za próby ratowania nienarodzonych dzieci, nazywając podpisanie ułaskawień „wielkim zaszczytem” - informuje portal LifeSiteNews.

W czwartek po południu prezydent USA Donald Trump oficjalnie ułaskawił 23 obrońców życia uwięzionych przez Departament Sprawiedliwości Bidena za próby ratowania nienarodzonych dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Św. Franciszek Salezy

[ TEMATY ]

media

dziennikarze

św. Stanisław

Edycja Świętego Pawła

Drodzy bracia i siostry, „Dieu est le Dieu du coeur humain » [Bóg jest Bogiem serca ludzkiego] (Traktat o miłości Bożej, 1, XV): w tych pozornie prostych słowach znajdujemy pieczęć duchowości wielkiego nauczyciela, o którym chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć - św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła. Urodzony w 1567 r. w nadgranicznym regionie francuskim był synem Pana z Boisy - starożytnego i szlacheckiego rodu z Sabaudii. Żyjąc na przełomie dwóch wieków - szesnastego i siedemnastego - zgromadził w sobie to, co najlepsze z nauczania i zdobyczy kulturalnych stulecia, które się skończyło, godząc spuściznę humanizmu z właściwym nurtom mistycznym bodźcem ku absolutowi. Otrzymał bardzo dobrą formację; w Paryżu odbył studia wyższe, zgłębiając także teologię, a na Uniwersytecie w Padwie studiował nauki prawne, na życzenie ojca, zakończone świetnym dyplomem „in utroque iure” - z prawa kanonicznego i prawa cywilnego. W swej pogodnej młodości, skupiając się na myśli św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu, doświadczył głębokiego kryzysu, który doprowadził go do postawienia pytań o własne zbawienie wieczne i o przeznaczenie Boże względem siebie, przeżywając jako prawdziwy dramat duchowy podstawowe problemy teologiczne swoich czasów. Modlił się gorąco, ale wątpliwości wstrząsały nim tak mocno, że przez kilka tygodni prawie zupełnie nie mógł jeść ani spać. W szczytowym okresie tych doświadczeń udał się do kościoła dominikanów w Paryżu, otworzył swe serce i tak się modlił: „Cokolwiek się wydarzy, Panie, to Ty trzymasz wszystko w swych rękach, a Twoimi drogami są sprawiedliwość i prawda; cokolwiek postanowiłeś wobec mnie...; Ty, który zawsze jesteś sprawiedliwym sędzią i Ojcem miłosiernym, będę Cię kochał, Panie [...], będę Cię tutaj kochał, mój Boże i będę zawsze pokładał nadzieję w Twoim miłosierdziu i zawsze będę powtarzał Twoją chwałę... Panie Jezu, będziesz zawsze moją nadzieją i moim zbawieniem na ziemi żyjących” (I Proc. Canon., t. I, art. 4). Dwudziestoletni Franciszek znalazł spokój w radykalnej i wyzwalającej rzeczywistości miłości Bożej: kochać Go, nie chcąc nic w zamian i ufać w miłość Bożą; nie chcieć nic ponad to, co uczni Bóg ze mną: kocham Go po prostu, niezależnie od tego, ile mi to da czy nie da. Tak oto znalazł spokój a zagadnienie przeznaczenia [predestynacji] - wokół którego dyskutowano w owym czasie - zostało rozwiązane, gdyż nie szukał już tego, co mógł mieć od Boga; kochał Go po prostu, zdawał się na Jego dobroć. Będzie to tajemnicą jego życia, która pojawi się w jego głównym dziele: Traktacie o Bożej miłości.
CZYTAJ DALEJ

Błażowskie kolędowanie

2025-01-24 10:04

Grzegorz Kruczek

Chór z parafii Błażowa

Chór z parafii Błażowa
"Kolędo polska, zamknięta w najprostszych nutach i słowach,
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję