W słoneczną, czerwcową niedzielę 17 czerwca br. przed katedrą świdnicką na kard. Tarcisio Bertone czekali wierni, duchowni z całej diecezji, licznie zgromadzeni przedstawiciele mediów. Przy dźwiękach orkiestry dętej Policji, znakomity gość wkroczył w progi świątyni, witany przez gospodarza tego miejsca - ks. proboszcza Jana Bagińskiego.
Wewnątrz czekały tłumy wiernych. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele władz, zaczynając od parlamentarzystów ziemi wałbrzyskiej, poprzez władze województwa dolnośląskiego z marszałkiem Andrzejem Łosiem, przewodniczącym Sejmiku Województwa Dolnośląskiego prof. Leonem Kieresem i wojewodą Krzysztofem Grzelczykiem, aż po samorządowców z całej diecezji. Jako pierwsi Kardynała witali przedstawiciele rodzin świdnickich. Po nich głos zabrał bp Ignacy Dec.
- Mamy w żywej pamięci wizytę Ojca Świętego Benedykta XVI do naszej ojczyzny. Zostaliśmy umocnieni w wierze przez pasterza naszych czasów. Wizyta Jego Eminencji to dopełnienie wizyt papieskich. Wyrażamy ogromną wdzięczność za przywiezienie przesłania Ojca Świętego - mówił bp Ignacy Dec. Biskup podkreślił, że diecezja świdnicka była jedyną, w której nie zawitał Papież Jan Paweł II. Powołał ją niedługo przed swoją śmiercią, a stan zdrowia nie pozwolił mu już na wizytę.
Kard. Tarcisio Bertone skierował serdeczne słowa podziękowania za zaproszenie do całej wspólnoty diecezjalnej, nie kryjąc zachwytu dla piękna katedry świdnickiej. Słowa te przyjęte zostały z aplauzem podczas tym gorętszym, że wypowiedziane zostały po polsku. Wizyta drugiej po papieżu osoby w Watykanie była dla diecezji świdnickiej najważniejszym wydarzeniem w jej trzyletniej historii.
Przy ołtarzu kard. Bertone, który przewodniczył uroczystej Mszy św., towarzyszyli kard. Henryk Gulbinowicz, abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce, abp Marian Gołębiewski, metropolita wrocławski, oraz bp Ignacy Dec.
Homilię kard. Tarcisio Bertone poświęcił w dużej mierze sylwetce św. Stanisława. Święty i męczennik to jeden z dwóch patronów katedry w Świdnicy. Żyjący w XI wieku biskup, zginął z ręki króla Bolesława Śmiałego za to, że odważnie sprzeciwiał się niesprawiedliwości. To postać, która, zdaniem Kardynała, jest do dziś przykładem dobrego pasterza, który nie zawaha się przed największym poświęceniem. Tak więc i teraz św. Stanisław może być wzorem człowieka, który niósł żarliwie Słowo Boże, a jego postawa i jego przesłanie to troska o dobro, godność ludzką i wolność.
- Był to także znak heroicznej miłości. A to właśnie miłość Boża jest tajemnicą męczenników. To miłość Boża jest siłą - mówił Kardynał.
Śmierć św. Stanisława wbrew intencjom jego prześladowcy spowodowała umocnienie wiary na polskiej ziemi. Jego odważne „nie” dla przemocy, jego nieugięta postawa, były znakiem wielkiej siły, która płynęła z całkowitego zawierzenia Bogu.
Kardynał przypomniał, że zaufanie Bogu, zaufanie miłości Chrystusa, pozwala nam zwyciężać w najtrudniejszych, najgorszych chwilach naszego życia. Praktyka częstego przyjmowania sakramentów, zaufanie Jezusowi - to droga, którą przyjąć powinien każdy wierzący. Przypomniał słowa Jana Pawła II - „Jezu, ufam Tobie!”.
- To wyznanie, w którym objawia się całkowite oddanie człowieka Chrystusowi, szczególnie ważne w dzisiejszych czasach - mówił.
Gość podkreślił, jak ważna jest odbywająca się w diecezji peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego, bowiem przypomina to nam wszystkim o praktykowaniu dzieła miłości. Kard. Tarsicio Bertone dodał, że Kościół nieugięcie będzie bronił życia ludzkiego od jego poczęcia do naturalnej śmierci, bez ludzkiej ingerencji.
- Tylko Bóg jest Panem życia - podkreślił.
Jego słowa bardzo ciepło przyjęte zostały przez wiernych. Na ręce Kardynała delegacje samorządów i grup zawodowych złożyły liczne dary, które w Watykanie mają mu przypominać o ziemi świdnickiej. Kapłani diecezji przekazali kopię obrazu Matki Bożej Świdnickiej. Samorządowcy świdniccy wręczyli z kolei obraz, przedstawiający ulicę Długą w Świdnicy, której perspektywę zamyka sylwetka katedry. Delegacja wałbrzyska przygotowała figurkę św. Barbary oraz górniczą czapkę. A przedstawiciele Dzierżoniowa przekazali zestaw znakomitych miodów.
Uroczystość zakończyło błogosławieństwo, przekazane w imieniu Papieża Benedykta XVI. Było to jednocześnie błogosławieństwo, które objęło kamienie węgielne pod dwie nowe świątynie, które powstawać będą w powołanych do życia parafiach pw. Miłosierdzia Bożego w Bielawie i Świdnicy.
Przepiękną Mszę zakończył śpiew chórów, które tego dnia połączyły swe siły, aby nadać szczególny charakter uroczystości. Chór „Prima Voce” z III Liceum Ogólnokształcącego, Chór Miejski „Cantilena” i Chór Katedralny zadbały o nadzwyczajną oprawę nabożeństwa. Księdza Kardynała świdniczanie żegnali, nie kryjąc wdzięczności za jego duszpasterską wizytę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu