Reklama

Historia toruńskiej ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy

Ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy została uroczyście wprowadzona do toruńskiej kaplicy 17 czerwca 1928 r. Obraz jest wierną kopią oryginalnej ikony, która znajduje się w kościele pw. św. Alfonsa przy Via Merlana w Rzymie. Została wykonana przez artystę malarza Józefa Burchardta w 1901 r. w Wiecznym Mieście, a poświęcił ją papież Leon XIII. Jej droga z Rzymu do Torunia prowadziła przez Osiek i Warszawę.

Niedziela toruńska 39/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wokół ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu od razu zaczęli się gromadzić wierni z całego miasta. Tak było do rozpoczęcia II wojny światowej. 1 września podczas nabożeństwa syrena zwiastowała początek wojny. W toruńskim klasztorze pozostało 3 ojców i 3 braci, którzy posługiwali wiernym. W schronie gospodarczym urządzili oni kaplicę. Inni redemptoryści wyjechali do Warszawy. 11 września Niemcy aresztowali pozostałych w Toruniu redemptorystów - ojców: Trzemeskiego, Szranta i Szołdrskiego oraz braci: Gerarda, Stanisława i Bernarda. Klasztor zaś, mimo późniejszego uwolnienia zakonników, skonfiskowano. Jednak niezamieszkany, był dewastowany i ograbiany. Procederowi temu towarzyszyło świętokradztwo. Jak na podstawie zakonnych kronik pisze o. Stanisław Demski: „Obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, umieszczony przed wojną w głównym ołtarzu kaplicy publicznej, został zerwany i ogołocony z koron, a następnie porzucony w przedsionku. Wzięła ten obraz pewna pobożna kobieta i przekazała spotkanemu po drodze bratu zakonnemu Gerardowi. Ten zaś, w tajemnicy przed hitlerowcami, zaniósł cudowną ikonę do domu Franciszka i Józefy Jeziorskich przy ulicy Szosa Chełmińska 122. Ikona pozostała tam przez całą wojnę, zrazu była zamurowana w ścianie z obawy przed rewizjami, a następnie umieszczona w ołtarzyku domowym”.

Od jednej okupacji do drugiej

Reklama

W lutym 1945 r. klasztor przeszedł w ręce nowego okupanta - żołnierzy Armii Czerwonej, którzy niszczyli i grabili, czego nie zdążyli sprofanować Niemcy. Relacja o. Józefa Sochackiego, który w marcu zastał toruński klasztor w rękach sowieckich lotników, jest porażająca. Oto co działo się w kaplicy: „Jakiś stary Uzbek rąbał szafy i sprzęt kościelny. Ze śmiecia i porąbanych desek wystawały szczątki krzyży, konfesjonałów, ołtarzy. Ściany wielkiego ołtarza rozbite, pod nim dół wykopany, widocznie tam skarbów szukano, figura św. Józefa porąbana, figura św. Alfonsa z odrąbaną głową, z ambony poodrywane płaskorzeźby czterech ewangelistów, figura Dobrego Pasterza, nad nią umieszczona, na ziemi - zestrzelono ją, ślady kul pozostały w murze. Ołtarz Matki Boskiej rozbity, z konfesjonałów tylko jeden w dobrym stanie, ani jednej ławki, szyby powybijane, okna bez ram. Odór straszliwy, bo w kaplicy również ustęp”.
Po interwencji o. Józefa Sochackiego u szefa rosyjskiej komendy wojskowej kaplicę zaczęto porządkować. Wielką ofiarnością wykazali się toruńscy wierni, którzy pomagali z sercem i oddaniem, wyrażając tym samym wielką miłość do Pana Boga i Jego Matki. I znowu oddajmy głos kronikarzom: „Wieść o porządkowaniu kaplicy przez żołnierzy rosyjskich wnet się rozniosła, toteż ludzie z całym poświęceniem rzucili się do pomocy. Praca trwała kilka dni od rana do wieczora. Rzemieślnicy reperowali porąbane ołtarze, uszkodzoną ambonę itd. W wielkim ołtarzu postawiono figurę św. Józefa, a w ołtarzu bocznym ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy, przyniesioną z domu państwa Jeziorskich. Dostrzegało się, jak ludziom na tym dziele zależy. Znoszono wszystko, co się w kaplicy mogło przydać: obrusy, krzyże, figurki, dywany, dzwonki, kwiatów zniesiono kilkaset doniczek”. Po powrocie ikony Matki Bożej do kaplicy, przez trzy dni ojcowie redemptoryści odprawiali przed nią nabożeństwo przebłagalne, za profanację dokonaną najpierw przez Niemców, następnie przez Sowietów. Aby wynagrodzić Matce Bożej doznane zniewagi, redemptoryści postanowili ukoronować ikonę. Wydarzenie miało to miejsce 22 marca 1947 r. Uroczystość wspomina ojciec Szołdrski: „Ponieważ kaplica była zbyt mała, zbudowano obok niej ołtarz polowy. Kazanie okolicznościowe podczas Sumy wygłosił ks. prał. Szych, były kanclerz Kurii Biskupiej w Łucku, a proboszcz par. św. Jakuba w Toruniu. Koronatorem był ks. dziekan Ringwelski, proboszcz kościoła Panny Maryi. On też poprowadził procesję z cudownym obrazem, która rozwinęła się na szerokiej przestrzeni, jak na Boże Ciało. Obraz nieśli kolejno przedstawiciele różnych stanów. Wierni licznie się stawili, tym więcej, iż przybyły bractwa i sodalicje ze wszystkich kościołów toruńskich”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miejskie procesje

Tym wydarzeniem zostały zapoczątkowane ogólnotoruńskie procesje ulicami miasta z ikoną Matki Bożej Nieustającej Pomocy, w których uczestniczyło zawsze kilka tysięcy wiernych. Jeden z parafian, Roman Ziegardt wspomina nabożeństwa, w jakich uczestniczył, kiedy był chłopcem: „Uczestniczyłem w procesjach wielokrotnie. Pamiętam jak moja starsza o 6 lat siostra niosła poduszkę, a mój kolega Rysiek i ja byliśmy przy wstążkach, ubrani w niebieskie koszulki i krótkie spodenki. Trasa procesji na Boże Ciało i w uroczystość Matki Bożej Nieustającej Pomocy była taka sama. Wyruszaliśmy z kościoła w lewo ulicą św. Józefa i obok Willi Romana znajdował się pierwszy ołtarz. Następnie wchodziliśmy w ulicę Żwirki i Wigury, gdzie w połowie drogi znajdował się drugi ołtarz. Na skrzyżowaniu ul. Żwirki i Wigury z Szosą Chełmińską (obok dzisiejszej apteki, gdyż tego budynku nie było) był zbudowany kolejny, trzeci ołtarz. Schodząc z Szosy Chełmińskiej na ulicę Grunwaldzką, dochodziliśmy do ołtarza czwartego i kierowaliśmy się do kościoła. W perspektywie czasu zauważam, że dzisiejsze procesje są o znacznie mniejszej frekwencji uczestników”. Niestety, władze komunistyczne w 1961 r. zabroniły organizowania procesji ulicami miasta. I tak do 1980 r. procesje odbywały się na przyklasztornym placu. Od powstania „Solidarności” procesje zostały wznowione.

Koronacja papieskimi koronami

Kolejnym ważnym momentem w dziejach toruńskiej ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy była koronacja dokonana za zgodą Stolicy Apostolskiej koronami papieskimi. Ordynariusz diecezji chełmińskiej Kazimierz Kowalski wystosował prośbę do Stolicy Apostolskiej o zgodę na koronację obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Pozwolenie w kwietniu 1967 r. wydał Ojciec Święty Paweł VI. Uroczysta koronacja miała miejsce 1 października tego samego roku przy ołtarzu polowym usytuowanym na przyklasztornym placu. Koronatorem obrazu był prymas Polski kard. Stefan Wyszyński, zaś homilię wygłosił bp Jerzy Ablewicz, który zachęcał do czci i nabożeństwa do Matki Bożej. W uroczystości uczestniczyło kilkunastu księży biskupów, około 300 kapłanów i około 30 tysięcy wiernych.
Obecnie kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy szerzy Radio Maryja. Codziennie o 7 rano z bielańskiego sanktuarium na cały świat transmitowana jest Eucharystia, zaś w każdą środę o godz. 18 Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Prośby i podziękowania płyną do Matki Bożej z całego świata.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Obława na b. ministra sprawiedliwości. Ziobro: ląduję w Warszawie o 10:00

2025-09-29 07:37

[ TEMATY ]

Warszawa

lądowanie

Zbigniew Ziobro

obława

minister sprawiedliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Od rana policja poszukuje byłego ministra sprawiedliwości. - Będę lądował w poniedziałek w Warszawie około godziny 10 - poinformował Zbigniew Ziobro. Polityk PiS skierował prośbę do szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego, aby ten nie kierował patroli policyjnych do Krynicy bądź Jeruzalu, ponieważ go tam nie będzie.

Na poniedziałek zaplanowano przesłuchanie byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry przez komisję śledczą ds. Pegasusa. Sąd wyraził zgodę, aby polityka zatrzymała policja w celu doprowadzenia na to posiedzenie. Będzie to 9. próba przesłuchania Ziobry. Zdaniem byłego szefa MS, komisja jest nielegalna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję