Reklama

Księża potrzebują naszej modlitwy

Każdy może duchowo zaadoptować księdza, kleryka, a nawet biskupa i zostać jego „aniołem modlitwy”. Musi jedynie zadeklarować codzienną modlitwę w jego intencji. Zapotrzebowanie jest duże. W kolejce na duchową adopcję czeka bowiem aż 160 kapłanów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Misja modlitwy za kapłanów oparta jest na tzw. małej drodze św. Teresy od Dzieciątka Jezus, którą Kościół wspomina 1 października. Wszyscy członkowie misji, tzw. aniołowie modlitwy, zarówno dzieci, jak i dorośli, są powołani do szczególnej, codziennej modlitwy za kapłanów. - „Jeżeli kochasz apostoła kapłana, to kochasz samego Chrystusa kapłana” - czytamy na stronach internetowych misji.
Duchowa adopcja kapłanów swoimi początkami sięga połowy lat 70. ubiegłego wieku. Wówczas we Francji pewna pobożna kobieta bardzo pragnęła mieć syna księdza. Jednak była bezpłodna i jej życiowe marzenie nie mogło się ziścić. Po pewnym czasie narodził się zupełnie inny pomysł.
Wysłała list do biskupa w Lisieux z prośbą o imię jednego z księży, za którego mogłaby się codziennie modlić. Tak się złożyło, że biskup niedawno rozmawiał z pewnym klerykiem seminarium o imieniu Bruno i nie zastanawiając się wiele, odpowiedział: „Proszę modlić się za kleryka Bruno”. W ten sposób kobieta została duchową matką najpierw kleryka, a następnie księdza.

Zgorszenie w parafii

Kilka lat później modlitwa okazała się bardzo cenna dla młodego kapłana. Po roku duszpasterskiej pracy w jednej z parafii Lisieux ks. Bruno Thevenin został bardzo mocno doświadczony. Jego proboszcz ożenił się i odszedł z kapłaństwa. Zgorszenie wśród parafian było tak wielkie, że wszystkie osoby świeckie pracujące przy kościele odeszły.
Niedoświadczony, młody wikary został sam na dziesięciotysięcznej parafii. Nie miał nawet do pomocy kościelnego ani gospodyni. Co niedzielę miał po kilka chrztów oraz 650 dzieci do katechizacji.
Pewnego dnia, kiedy jego kuchenny zlew był już pełen brudnych naczyń, poprosił jedną panią o pomoc w kuchni. Po pewnym czasie okazało się, że nowa gospodyni jest tą samą kobietą, która od kilku lat odmawiała codziennie Różaniec w intencji ks. Bruna.
Dla ks. Thevenina był to znak z nieba, który stał się natchnieniem do zorganizowania misji modlitwy za kapłanów. Ta misja modlitewna skojarzyła mu się ze św. Teresą od Dzieciątka Jezus, która modliła się za kapłanów właśnie w Lisieux. Dlatego też nadał dziełu nazwę „Misja św. Teresy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Mali chronią dużych

Ks. Bruno katechizował 650 dzieci. Szybko pomyślał, że to właśnie ich modlitwie można powierzać ważne sprawy duchowe.
Księża i klerycy wypełnialiby karteczki z napisem „chrześniak”, a dzieci byłyby „rodzicami chrzestnymi” swoich „chrzestnych dzieci” - kleryków i kapłanów. W ten sposób mali zaczęli chronić dużych.
Po 30 latach Misja Terezjańska jest bardzo popularnym ruchem we Francji. Na swoim koncie ma już wiele pięknych świadectw. - „Jedno z dzieci modliło się za kleryka, który został księdzem, a po pewnym czasie biskupem. Po kilku latach to dziecko z Misji Terezjańskiej także wstąpiło do seminarium - pisze na łamach „Pastores” ks. Bruno Thevenin. - W dniu święceń kapłańskich to właśnie „chrześniak” naszego kleryka nałożył na jego głowę ręce!”.

160 księży czeka na modlitwę

Polska Misja istnieje od kilkunastu lat. Obecnie zrzesza ok. czterech tysięcy tzw. aniołów modlitwy. Każdy z uczestników modli się w intencji jednej osoby duchownej (kleryka, księdza, zakonnika). - Jednak potrzeby są o wiele większe - mówi Maria Śledzik z sekretariatu Misji przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego na Jelonkach. Obecnie bowiem aż 160 kapłanów czeka na duchową adopcję.
Duchownych, którzy proszą o modlitwę, jest wielu. Są to zarówno księża diecezjalni, jak i zakonnicy, a nawet biskupi. - Według naszej zasady za każdego biskupa modli się aż trzech aniołów - podkreśla ks. Ludwik Nowakowski z parafii św. Katarzyny na Służewiu, opiekun Misji św. Teresy w Polsce.
Do Misji napływa wiele świadectw potwierdzających skuteczność modlitwy. Kapłani czują, że ktoś duchowo im towarzyszy i wspiera. - Ostatnio przysłał nam piękne podziękowanie bp Tadeusz Pikus, który od sześciu lat jest w naszej misji - podkreśla ks. Nowakowski.

Dlaczego potrzebują modlitwy?

Maria Śledzik zna bardzo dobrze środowisko duchownych. Sama jest matką księdza. -Wiem, że oni także mają wiele problemów. Dlatego też potrzebują naszego wsparcia, codziennej modlitwy - uważa Maria Śledzik, która od dziewięciu lat codziennie odmawia modlitwę za jednego z księdza.
Ks. Nowakowski uważa, że to duchowe towarzyszenie może w niektórych przypadkach uchronić powołanie. - Dostrzegam, z jak dużymi problemami borykają się księża. A przecież powołanie jest bardzo wielkim darem - podkreśla opiekun Misji. Dlatego też modlitwa za księży jest najważniejszą intencją Kościoła. - To przecież głównie od kapłanów zależy współczesny obraz Kościoła i jego ziemski los - uważa ks. Nowakowski.
Jego zdaniem, nie można modlić się tylko o jak najwięcej powołań. Ale powinniśmy przede wszystkim prosić Boga o święte powołania. Bowiem we współczesnym i pełnym pokus świecie coraz trudniej o świętość.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

Czy mam w sobie radość Jezusa?

2024-04-15 13:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Niedziela, 5 maja. VI niedziela wielkanocna

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Nowy sezon w Wieży Trynitarskiej

2024-05-05 12:18

Muzeum Archidiecezji Lubelskiej

Ksiądz Łukasz Trzciński zaprasza w gościnne progi muzeum

Ksiądz Łukasz Trzciński zaprasza w gościnne progi muzeum

Wybierając się na spacer po Lublinie, warto zajrzeć do Wieży Trynitarskiej, która zmienia się z każdym sezonem - zaprasza ks. Łukasz Trzciński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję