Reklama

Miłość przez duże „M”

Gdzie można spotkać Kościół młody i żywy? Na pewno nie może zabraknąć go na Diecezjalnych Dniach Młodzieży. W tym roku w spotkaniu pod hasłem: „Wyzwolić miłość” w dniach 14-16 września uczestniczyło ponad półtora tysiąca młodych ludzi z całej diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chcemy pokazywać młodemu człowiekowi, że w dzisiejszym świecie jest miłość przez duże „M” pisana i tą miłością jest Bóg - mówi o Diecezjalnych Dniach Młodzieży ks. Robert Patro, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Stąd też motto biblijne tegorocznych spotkań w Głogowie: „Abyście się wzajemnie miłowali, tak jak ja was umiłowałem”. Przez trzy dni młodzież z całej diecezji uczestniczyła w wielu spotkaiach, koncertach i nabożeństwach.

Formacja

Pierwszy dzień Diecezjalnych Dni Młodzieży to już tradycyjnie spotkanie liderów, animatorów i odpowiedzialnych z różnych ruchów, wspólnot, grup i stowarzyszeń. DDM-owy piątek to dla nich dzień formacji. - W tym roku chcemy spojrzeć na człowieka z perspektywy socjologicznej - tłumaczy ks. Patro.
Jednak tym razem pierwszy dzień Dni Młodzieży nabrał też trochę innego charakteru. W czasie gdy trwały warsztaty dla animatorów, w kościele redemptorysta o. Paweł Zyskowski i Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji spotkali się z młodymi głogowianami przygotowującymi się do bierzmowania. Jak mówią organizatorzy, to spotkanie miało im przede wszystkim pokazać żywy Kościół, z jakim często nie mają kontaktu w parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Wyzwolić miłość”

Główna część Diecezjalnych Dni Młodych to przede wszystkim dwa nabożeństwa - sobotnie „Wyzwolić miłość” i niedzielne „Nabożeństwo czystych serc”. - To nabożeństwo w sobotę pokazało mi, jak cieszyć się będę z każdego spotkania z Jezusem - mówi Asia z Gorzowa Wlkp. - No i będę intensywniej zwalczać swoje największe wady - dodaje.
Bardzo ważnym wydarzeniem było też niedzielne nabożeństwo. - Piękno miłości wymaga ofiary - mówi ks. Ryszard Stankiewicz, celebrans nabożeństwa. - Czystość jest rzeczą trudną, ale też piękną i trzeba pokazać młodemu człowiekowi, że czystość jest wartością - dodaje. Dlatego w trakcie nabożeństwa uczestnicy mogli złożyć deklarację życia w czystości aż do ślubu.
Wydarzeniami, które na DDM przyciągają zawsze najwięcej młodych ludzi, są koncerty i spektakle. W tym roku gośćmi Dni Młodzieży były zespoły „Kapela Przyjaciela” i „Mate.O”, a gwiazdą sobotniego wieczoru - „Teatr A” z Gliwic. Widowisko „Genesis” obrazowało dziewięć pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju, od stworzenia świata do arki Noego. Potężne maszyny, ogień, muzyka, projekcje multimedialne i niesamowita gra aktorów - wszystko zrobiło ogromne wrażenie na uczestnikach DDM.

DDM i co dalej?

Takie wydarzenia jak Diecezjalne Dni Młodzieży zawsze przywołują pytania: Co dalej? Co dzieje się z tymi ludźmi? Czy DDM staje się dla nich tylko kolejną „imprezą”, czy jest wydarzeniem, które pobudza do dalszego działania? Organizatorzy starają się nie zostawiać młodych samym sobie. Od kilku lat działa Diecezjalny Portal Młodych i forum internetowe, gdzie młodzież może „spotykać się” ze swoimi znajomymi z DDM. - Na naszym portalu młodzież może przeżywać DDM wielokrotnie. Mogą wracać do tego, co się działo podczas wrześniowego spotkania - tłumaczy Bartłomiej Dobrzyński, administrator portalu. - Na forum dyskusyjnym często toczą się rozmowy o Diecezjalnych Dniach Młodzieży - dodaje.
W tym roku z nową inicjatywą wyszła też Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji. Członkowie tej diakonii w kilku miastach diecezji będą przygotowywać spotkania po Dniach Młodzieży. - Chcemy młodych włączyć do wspólnoty. Chcemy pokazać im Boga, który jest wśród nas - tłumaczy Mariusz Marcinkowski, animator odpowiedzialny za Diecezjalną Diakonię Ewangelizacji.
Te wszystkie inicjatywy jednak nie mają większych szans powodzenia bez wsparcia z parafii, w których mieszka młodzież uczestnicząca w DDM. Dlatego tak ważne jest, aby ci młodzi nie pozostawali sami w swoich parafiach - mówią organizatorzy spotkania. - Moja parafia jest specyficzna, jest to bowiem parafia wiejska i składa się z wielu filii - mówi ks. Krzysztof Foryś, proboszcz parafii w Bytnicy. - Problem zasadniczy, to jak pozbierać młodych z całego terenu parafii. Staram się, ale to trochę stawanie na głowie, żeby to osiągnąć; zwykle prowadzę w ciągu jednego weekendu wiele spotkań. Myślę, że trzeba wychodzić do tych ludzi - tłumaczy.
Diecezjalne Dni Młodzieży w Głogowie zakończyły się, uczestnicy wrócili do swoich parafii. Teraz tam będą musieli zadbać o to, aby ta atmosfera „Święta Młodych” nagle gdzieś nie zaginęła.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tylko zapatrzenie w Jezusa i naśladowanie Go rodzi trwałe owoce

2025-06-13 13:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Vatican Media

Rozważania do Ewangelii Mt 10, 7-15.

Czwartek, 10 lipca
CZYTAJ DALEJ

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Hołownia: dwa razy spotkałem się z politykami PiS w mieszkaniu Bielana

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przyznał w środę, że w mieszkaniu europosła Adama Bielana spotkał się z politykami PiS dwukrotnie; po raz pierwszy pod koniec czerwca po wyborach prezydenckich. To spotkanie było krótkie, dlatego prezes PiS Jarosław Kaczyński zaproponował kolejne, by dokończyć rozmowę - mówił.

W programie „Kropka nad i” w TVN24 Hołownia był pytany o swoje ubiegłotygodniowe spotkanie z politykami PiS w tym z Jarosławem Kaczyńskim. Do spotkania obu polityków doszło w czwartek wieczorem w prywatnym mieszkaniu Bielana, za co Hołownię spotkała fala krytyki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję