Reklama

Książki

Świadkowie Wielkiego Papieża

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wstęp kard. Stanisława Nagyego SCI do książki pt. „Świadkowie Wielkiego Papieża”.

"Historia, żeby mogła uczyć i przemawiać, potrzebuje dokumentów i świadków. W wypadku historii wielkiego i bliskiego każdemu polskiemu sercu papieża Jana Pawła II, najbardziej miarodajnej dokumentacji dostarczają Acta Apostolicae Sedis, ale przede wszystkim „dzieła własne” Papieża - od czasów wczesnej młodości aż do ostatnich heroicznych lat jego życia. Do tego dochodzi wyjątkowo rozległa korespondencja prywatna jaką Papież napisał - można powiedzieć, że w zasadniczej mierze skompletowana. Inaczej rzecz wygląda ze sprawą świadków. Posiada ona dwa zasadnicze wymogi z punktu widzenia historii. A więc pełna kompetencja i niezaprzeczalna prawdomówność. Pierwsza implikuje znajomość opisywanej historycznej rzeczywistości, druga natomiast zdecydowaną wolę mówienia prawdy. Tego typu cenne świadectwa już się pojawiły (ks. kard. Stanisław Dziwisz, ks. abp Mieczysław Mokrzycki) i z pewnością przez pewien czas będą się jeszcze pojawiać - i chyba trzeba, żeby się pojawiały o tamtym wielkim życiu, dopóki świadkowie żyją. Do takich właśnie świadków, i to w pierwszym rzędzie i na szczególnej zasadzie, zaliczał się z pewnością ks. prof. Tadeusz Styczeń. Niestety z powodu ciężkiej choroby (która doprowadziła do śmierci,14 X 2010 r.) nie mógł sam sformułować osobistego świadectwa o swoim ukochanym Mistrzu, który został Wielkim Papieżem. W tej wyjątkowej i smutnej sytuacji, na gruncie długoletniej przyjaźni zapoczątkowanej wspólnie dzielonym pobytem w szpitalu im. Żeromskiego w Nowej Hucie, w latach siedemdziesiątych XX w., a potem przez kilkanaście lat pracy na Uniwersytecie, kiedy pozostawaliśmy w bliskim stałym kontakcie, podjąłem się opublikowania tekstów - świadectw mówiących o roli pełnionej przy Papieżu przez Księdza Tadeusza. Nerwem naszej więzi była oczywiście osoba Jana Pawła II i jego dynamiczny pontyfikat. Genialna osobowość Papieża Wojtyły, jak i jego niezmordowana działalność i jej radosne i bolesne zakręty były mu wyjątkowo znane, bo aż do końca był przy nich obecny. Okruchy bogatych, związanych z tym bogactwem przeżyć Księdza Profesora stały się także moim udziałem w licznych lubelskich, zakopiańskich, rzymskich i castelgandolfiańskich spotkaniach. Dziś, kiedy już nie żyje, nie może się dzielić tym ogromem bogactwa będącego owocem przecięcia się jego własnego życia z życiem Kiędza Kardynała i papieża Jana Pawła II. Czyż wobec tego nie należy ocalić od zapomnienia okruchów prze­żyć tego skrzyżowania się życia wiernego ucznia i ukochanego Profesora, entuzjasty wielkiego Kardynała i kochającego syna - i Ojca, który był Papieżem? A ponieważ jeszcze dwóch innych ludzi miało żywy kontakt z ks. Styczniem, dlatego ażeby uzyskać pełniejszy obraz jego sylwetki, dołączone zostały do świadectwa autora niniejszego szkicu, ks. kard. S. Nagyego, także świadectwo ks. infułata I. Skubisia oraz biografia Księdza Tadeusza autorstwa ks. prof. A. Szostka, jego następcy na Katedrze Etyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego".

Książkę można zamówić w naszej księgarni internetowej

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-06-06 12:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dwie książki - jeden autor

W dobie znacznego rozwoju techniki, internetowej rewolucji dokonującej się z naszym udziałem i przy naszym zaangażowaniu, można zauważyć spadek czytelnictwa prasy i książek idący wraz ze wzrostem naszego zabiegania i braku poczucia wewnętrznego pokoju.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Wielu pielgrzymów informuje o łaskach, które otrzymali za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli, a ks. Józef Niżnik skrzętnie archiwizuje tę swoistą księgę cudów udzielonych za jego przyczyną.

W Strachocinie, na Bobolówce – wzgórzu nieopodal kościoła, gdzie prawdopodobnie urodził się Andrzej Bobola, jest dziś kaplica. Rokrocznie podczas uroczystości odpustowych w tym miejscu gromadzą się rzesze ludzi, czcicieli św. Andrzeja.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Monstrancja z XVII wieku - perła europejskiego złotnictwa wróciła po renowacji

2025-05-16 23:20

[ TEMATY ]

Świdnica

sztuka sakralna

Świdnica ‑ Katedra

czynia liturgiczne

Franciszek Grzywacz

Monstrancja – srebro, złoto, odlew, kameryzowanie, grawerowanie, cyzelowanie. Wykonana przez Leonharda Wildera, Wiedeń, ok. 1662 rok

Monstrancja – srebro, złoto, odlew, kameryzowanie, grawerowanie, cyzelowanie. Wykonana przez Leonharda Wildera, Wiedeń, ok. 1662 rok

Jedna z najpiękniejszych barokowych monstrancji w Europie oraz osiem naczyń liturgicznych z katedry świdnickiej odzyskały dawny blask dzięki gruntownej renowacji.

W ostatnich tygodniach ks. kan. Marcin Gęsikowski, proboszcz katedry, odebrał z płockiej pracowni odrestaurowaną monstrancję oraz osiem naczyń liturgicznych – cztery kielichy i cztery puszki. – Bardzo serdecznie dziękuję ofiarodawcom imiennym i anonimowym – powiedział ks. Gęsikowski w ramach niedzielnych ogłoszeń parafialnych, informując wiernych o kosztach renowacji, które wyniosły trzydzieści trzy tysiące złotych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję