Reklama

Wdzięczność jest pamięcią serca

Niedziela przemyska 41/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Módlcie się codziennie za Waszego Biskupa, aby był mocny w wierze (...) wrażliwy i miłujący wszystkich
(Jan Paweł II)

Biedni dzisiejszej Ewangelii nie mieli pieniędzy na leczenie. Choroba zepchnęła ich na margines życia ludzkiej wspólnoty. Mieli jednak szczęście, że drogę ich wegetacji przecięły stopy Jezusa. W momencie zostali uzdrowieni. Zrozumiała jest euforia, jaką musieli odczuć. Nie dziwi pewnie i to, że dziewięciu z nich zapomniało wrócić, by podziękować. Tym większe piękno emanuje z postawy dziesiątego, który to uczynił.
Jeden z mędrców mądrze zauważył, że wdzięczność bardziej jest cnotą nieszczęśliwych niż szczęśliwych. Zrozumiały jest również smutek Jezusa z powodu nieobecności pozostałych. To dobra, prosta perykopa, która zaprasza do refleksji nad naszym poczuciem wdzięczności.
Wpisuje się ten tekst w nasze dziś przemyskiego Kościoła. Dwadzieścia jeden lat temu, 16 października 1986 r. Sługa Boży Jan Paweł II przeciął drogę życiową młodego księdza i posłał go z powrotem do kraju nad Wisłą z misją niesienia Dobrej Nowiny, z poleceniem leczenia dusz złamanych. Siedem lat po tej ważkiej decyzji Papieża nasze przemyskie drogi skrzyżowały się ze stopami ustanowionego wtedy na Watykanie Pasterza.
We wtorek, 16 października, będziemy w sposób uroczysty dziękować za lata posługi w Kościele gorzowskim, przemyskim i od paru lat w sposób szczególny w Kościele w Polsce abp. Józefa Michalika, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.
Dzień po obchodach kolejnego Dnia Papieskiego staną przed nami Słowa Sługi Bożego wypowiedziane 21 lat temu w Bazylice św. Piotra: „Módlcie się codziennie za Waszego Biskupa, aby był mocny w wierze, odważny wobec zła i błędów, wrażliwy i miłujący wszystkich, cierpliwy i miłosierny”.
Pomni prawdy, że wdzięczność jest najpiękniejszą formą szczęścia: należy zarówno do jego przyczyn jak i skutków, śpieszymy ze słowami najlepszych życzeń, tych dla ducha i tych nieodzownych dla szczęśliwej codzienności. Niech Pan, który nam Cię, Pasterzu, ofiarował dopełnia każdego dnia swoje dzieło obfitością swoich darów. Jak Ty żyjesz Jego mocą, tak my chcemy z Twojej Pasterskiej mocy czerpać siły i inspiracje do drogi ku pełni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy.

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas dla PAP: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję