Centrala Radia Maryja w Chicago przygotowała 7 października program słowno-muzyczny zatytułowany „Różaniec uratuje świat”, w którym wzięli udział miejscowi literaci prezentujący poezję maryjną, zespół taneczny dzieci „Wawel”, działający przy Związku Narodowym Polskim w Chicago oraz akompaniujących na pianinie i skrzypcach dzieci - Kasia i Krzysio. To spotkanie, które miało miejsce w restauracji „Lone Tree Manore” w Niles, zorganizowane zostało dla słuchaczy i sympatyków Radia Maryja oraz całej Polonii. Okazją do zaprezentowania przepięknego programu była 90. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie.
Matka Boża od 13 maja do 13 października 1917 r. ukazywała się trójce dzieci z portugalskiej wioski Aljustrel, oddalonej o kilometr od Fatimy. Siedmioletnia Hiacynta i dziewięcioletni Franciszek byli rodzeństwem, a dziesięcioletnia Łucja ich kuzynką. Dziewica Maria ukazała się w obiecanych dniach, przekazując im kilka tajemnic.
W zaprezentowanym programie nie sposób było nie wrócić do spisanych przez s. Łucję „Objawień”, w których czytamy:
„Maryja zapytała nas: - Czy chcecie ofiarować się Bogu, aby znosić wszystkie cierpienia, które On wam ześle, jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi jest obrażany, i jako prośbę o nawrócenie grzeszników?
- Tak, chcemy - odpowiedziały dzieci.
- Będziecie więc musiały wiele cierpieć, ale łaska Boża będzie waszą siłą.
Wymawiając te słowa Matka Najświętsza rozłożyła ręce i przekazała wizjonerom światło, które spłynęło z Jej dłoni. Siła tego światła sprawiła, że dzieci padły na kolana i zaczęły wielbić Boga słowami: Trójco Przenajświętsza, uwielbiam Cię. Mój Boże, kocham Cię w Najświętszym Sakramencie.
Maryja powiedziała jeszcze: - Odmawiajcie codziennie Różaniec, aby uprosić pokój dla świata i zakończenie wojny”.
Zebrani na naszym spotkaniu usłyszeli również o „Trzech Tajemnicach”, które wtedy Maryja objawiła dzieciom. Szczególny akcent położony był też na osobę Jana Pawła II, który był wielkim czcicielem Matki Bożej Fatimskiej. Zaakcentowane zostało, że Fatima zaciążyła nad całym pontyfikatem Jana Pawła II, a on sam nazywany jest czasem „fatimskim Papieżem”.
Przemawia za tym wiele faktów, ale najbardziej bolesny to zamach na jego życie 13 maja 1981 r. na Placu Świętego Piotra w Rzymie. Zamach ten miał miejsce dokładnie w 64. rocznicę objawień w Fatimie. Okazuje się, iż nie wszyscy wiedzieli, że na Placu Świętego Piotra znajdowała się tego dnia figura Matki Bożej Fatimskiej, która przyjechała z pielgrzymami na audiencję generalną do Papieża.
Po zamachu, w którym Ojciec Święty postrzelony w brzuch bardzo cierpiał, lecz jadąc do szpitala, wg relacji osobistego sekretarza ks. Stanisława Dziwisza, cały czas powtarzał krótkie modlitwy „Maryjo, Matko Moja”, gdyż Matka Boża miała bardzo duże znaczenie w Jego życiu. Jan Paweł II po zamachu, jeszcze podczas pobytu w poliklinice Gemelli, bardzo szybko zaczął kojarzyć swoje ocalenia ze wstawiennictwem Matki Bożej Fatimskiej. Przeczytał wówczas całą dokumentację związaną z tajemnicami z Fatimy, którą dostarczył mu do szpitala słowacki biskup Paweł Hnilica, długoletni więzień obozu komunistycznego. Po zapoznaniu z wszystkimi tekstami Papież powiedział do biskupa Hnilicy: „Zrozumiałem, że jedynym sposobem ocalenia świata od wojny i ocalenia od ateizmu, jest nawrócenie Rosji zgodnie z orędziem z Fatimy”. Kiedy Jan Paweł II opuścił szpital, biskup Hnilica przywiózł mu do Castel Gandolfo tę samą kopię Matki Bożej Fatimskiej, która została w Rzymie po pamiętnym 13 maja 1981 r. przywieziona na audiencję generalną przez pielgrzymów. Papież polecił zawieźć ją do Polski i umieścić w małym kościółku w lesie na granicy z Rosją, w taki sposób, aby Matka Boża miała twarz zwrócona w kierunku Rosji. Gdzie jest to miejsce - nie wiemy. Pozostaje tajemnicą. Ojciec Święty chciał też w sposób uroczysty podziękować Maryi za ocalenie, dlatego już w rok po zamachu przybył do Fatimy, gdzie 13 maja 1982 r. powiedział do zgromadzonych wiernych: „Pragnę powiedzieć wam w zaufaniu: od dawna przybycie do Fatimy było moim zamiarem. Ale kiedy przed na Placu Świętego Piotra miał miejsce zamach, gdy odzyskałem świadomość, myśli moje pobiegły natychmiast do tego sanktuarium, ażeby w sercu Matki Niebieskiej złożyć podziękowania. We wszystkim, co się wydarzyło zobaczyłem i stale będę to powtarzał - szczególną matczyną opiekę Maryi”.
Jan Paweł II odszedł do Domu Ojca 2 kwietnia 2005 r. o godzinie 21.37, po długich cierpieniach. W testamencie zapisał słowa ukazujące jego związek z Maryją i z objawieniami. Czytamy w nim pod datą 6 marca 1979 r.: „Nie wiem, kiedy nastąpi moje wezwanie do Pana, ale tak, jak wszystko, również i te chwile oddaję w ręce Matki Mojego Mistrza: Totus Tubus, w tych samych rękach matczynych zostawiam wszystko i wszystkich, z którymi związało mnie moje życie i moje powołanie. W tych Rękach zostawiam nade wszystko Kościół a także Mój Naród i całą ludzkość”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu