Reklama

Nabożeństwo ekumeniczne w katedrze legnickiej

Niedziela legnicka 5/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W dniach od 18 do 26 stycznia obchodziliśmy kolejny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. W tym roku przebiegał on pod hasłem: „Bez przystanku się módlcie”. Przez 7 dni w świątyniach chrześcijańskich rozważane było Słowo Boże, prowadzona była wspólna modlitwa, ale również odbywały się wykłady i koncerty. Wszystko po to, by szukać tego, co przybliża i łączy. W ramach modlitw o jedność chrześcijan 20 stycznia w legnickiej katedrze na wspólnym nabożeństwie ekumenicznym spotkali się ewangelicy, prawosławni, grekokatolicy i katolicy. Spotkaniu przewodniczył biskup legnicki Stefan Cichy. W słowie skierowanym do uczestników nabożeństwa powiedział m.in.: „Pragniemy nieustannie się modlić, aby jedność chrześcijan była bardziej doskonała i aby mieszkańcy całego świata mogli żyć w miłości i solidarności dla budowania lepszego świata na fundamencie, którym jest Boża miłość i szacunek wobec każdego człowieka. Tylko wtedy - mówił dalej bp Cichy - gdy będziemy rozpoznawać nasze grzechy i wzywać Bożego miłosierdzia, możemy naprawdę odnowić społeczeństwo i cały świat”.
Biskup Legnicki przytaczając słowa Jana Pawła II zachęcał, abyśmy nieustannie modlili się o jedność chrześcijan. „Byśmy nie zakończyli naszej modlitwy na udziale w tym nabożeństwie ekumenicznym. Ale by ta intencja była często obecna w naszych osobistych modlitwach, byśmy o tej intencji pamiętali w czasie modlitwy powszechnej w czasie każdej Mszy św., by to była intencja bliska naszemu sercu. Jedność chrześcijan to perspektywa otwarta. Mam się modlić nie tylko od czasu do czasu. Hasło tegoroczne przypomina - «nieustannie się módlcie». Oby ta modlitwa trwała zawsze w naszych kościołach w sposób doskonalszy”.
W ekumenicznym nabożeństwie udział wzięli: ks. Lubomir Worchacz z Kościoła prawosławnego, ks. Dariusz Madzia z Kościoła ewangelicko-augsburskiego i ks. Mirosław Drapała z parafii greckokatolickiej. Wspólne błogosławieństwo zakończyło niedzielne spotkanie.

Ks. Lubomir Worchacz

z Kościoła prawosławnego
Myślę, że Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan i to niedzielne nabożeństwo są bardzo potrzebne, ponieważ pojęcie ekumenii - która związana jest z dialogiem teologicznym, przeważnie odbywa się gdzieś tam na szczytach, między osobami, które są delegowane z różnych Kościołów. Jednak tu, na gruncie parafialnym, międzyparafialnym, takie spotkania pomagają we wzajemnym poznawaniu się, po to, aby można było bardziej zrozumieć drugie wyznanie, jego historię, tradycję i doktrynę. Na wspólnym legnickim podłożu, jeżeli będziemy się spotykać i wspólnie się modlić chociaż raz w roku, to będziemy przełamywać bariery. I myślę, że to już jest sukces.

Ks. Dariusz Madzia

z Kościoła ewangelicko-augsburskiego
Wydaje mi się, że jeśli chodzi o ekumenizm, to realizujemy go jakby na dwóch poziomach. Pierwszy - wysoko kościelny - gdzie mają miejsce wszelkiego rodzaju spotkania robocze grup teologów, dogmatyków, biblistów. A z drugiej strony - tam, gdzie spotykamy się my, jako „szeregowi” wierni w naszym codziennym życiu i współdziałaniu. Bo tutaj jest przede wszystkim otwarta perspektywa do życia w miłości, w naśladowaniu Chrystusa, w tym byciu wobec siebie na co dzień. I pod tym względem mogę powiedzieć, że ta ekumenia jest realizowana w sposób praktyczny i tylko wypada się cieszyć, że rzeczywiście w tym względzie jako wyznawcy Chrystusa jesteśmy wierni jego wezwaniu: „Abyśmy byli jedno”. Bo ta jedność ujawnia się właśnie w tej miłości na co dzień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: profanacja w bazylice Sacré-Coeur; mężczyzna krzyczał „Allahu Akbar”, wchodząc na ołtarz

2025-07-11 21:12

[ TEMATY ]

Francja

profanacja

Adobe Stock

Bazylika Sacré-Cœur

Bazylika Sacré-Cœur

Portal tribunechretienne.com informuje, że w poniedziałek, 7 lipca, mężczyzna wszedł na ołtarz bazyliki Sacré-Cœur, trzykrotnie krzycząc „Allahu Akbar” w biały dzień, na oczach wiernych i zwiedzających.

Osoba ta, która nie miała przy sobie broni, brutalnie uderzyła pracownika obsługi technicznej, który przybył na interwencję, zanim została obezwładniona przez funkcjonariuszy ochrony, a następnie przez żołnierzy z Sentinel Force. Zidentyfikowany jako Tigan Cheikh L., został zatrzymany.
CZYTAJ DALEJ

Święci na dziś

Niedziela Ogólnopolska 42/2008, str. 16-17

Archiwum Karmelitów Bosych

Zelia i Ludwik Martin, rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Zelia i Ludwik Martin, rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus

„Dobry Bóg dał mi Ojca i Matkę godniejszych Nieba niż ziemi. Prosili Pana, by dał im dużo dzieci i by je wziął dla Siebie. Pragnienie to zostało wysłuchane. Czworo małych aniołków uleciało do Nieba, a pięć pozostałych na arenie życia wybrało Jezusa za Oblubieńca”
Św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza

Ona - pełna życia, spontaniczna, zaradna, nie lubi zebrań i podróży. On - cichy, o usposobieniu medytacyjnym, i przeciwnie - lubiący podróże i nowe miejsca. Przeciwieństwa, których zalety uzupełniały się. Oboje w młodości pragnęli się poświęcić wyłącznie Bogu. Bóg jednak chciał dla nich innej drogi - przez ich życie chciał przekonać świat, że w małżeństwie świętość jest możliwa. Zelia i Ludwik Martin. Rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus. W niedzielę 19 października Kościół uroczyście wyniesie ich do chwały ołtarzy.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję