Iwona Kosztyła: - Kiedy została wprowadzona w Kościele funkcja nadzwyczajnego szafarza Komunii św?

Ks. Tomasz Bać: - Możemy powiedzieć, że to funkcja stara i nowa. Stara dlatego, że już w Kościele pierwszych wieków zdarzało się, że po Mszy św. Komunię św. zanosili chorym właśnie świeccy. W pierwszym opisie Eucharystii, jaki się zachował do dziś, św. Justyn opisuje taką właśnie praktykę. Nowa dlatego, że współcześnie ustanowiona i wprowadzona instrukcją „Immensae caritatis” w latach 70. W miejscach, gdzie zaczęło brakować kapłanów, wierni świeccy musieli pomóc w rozdawaniu Komunii św. W Kościele w Polsce ta funkcja została wprowadzona w 1990 r. W większości diecezji już są szafarze nadzwyczajni.

- Już niebawem w diecezji rzeszowskiej pojawią się nadzwyczajni szafarze Komunii św. Kto może nim zostać?

- Konferencja Episkopatu Polski podaje jasne zasady doboru osób, które tę posługę mogą pełnić. Mogą to być mężczyźni w wieku 25-65 lat, których wyznaczy proboszcz danej parafii. Ich posługa będzie się dokonywać w parafii, za jego zgodą i poleceniem. Kandydat powinien być człowiekiem wierzącym, odznaczać się życiem sakramentalnym i pobożnością eucharystyczną, bo jeśli ma zanosić Komunię innym, powinien nią żyć w życiu prywatnym. Ważne, by cieszył się uznaniem parafii, aktywnie uczestniczył w jej życiu, należał do wspólnoty czy ruchu działającego przy parafii. Powinien również odznaczać się wzorowym życiem moralnym, solidnością w życiu małżeńskim, rodzinnym, zawodowym, sąsiedzkim. Musi posiadać odpowiednie kwalifikacje intelektualne i ukończyć specjalną formację przygotowawczą. Te kryteria spełniają zgłoszeni kandydaci.

- Ilu nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. będzie w diecezji rzeszowskiej i jak będzie wyglądać ich posługa?

- Do przyjęcia posługi przygotowywać się będzie około 110 kandydatów z 34 parafii, w których księża proboszczowie, patrząc na życie swoich wiernych, widzą takie potrzeby. Zauważają, jak wielu jest chorych, którzy gdy byli zdrowi, nawet codziennie uczestniczyli we Mszy św. i przyjmowali Komunię św. Teraz mówią, że bardzo im tego brakuje, a niedziela jest takim dniem, kiedy szczególnie to odczuwają. Niestety, księża nie są w stanie w niedzielę pójść do nich z Komunią św. Dlatego posługa szafarzy nadzwyczajnych może zmienić sytuację osób chorych czy starszych. W niedzielę w trakcie uczestnictwa we Mszy św., po Komunii św., kapłan wypowiadając specjalną formułę, poda naczynie z Najświętszym Sakramentem i pośle ich do osób starszych i chorych, których odwiedzą tuż po zakończeniu Eucharystii. Swoją posługę będą pełnić najwyżej wobec kilku osób.

- Co motywuje tych ludzi do podjęcia takiej posługi?

- Z rozmów z kandydatami wynika, że są świadomi tego, że to bardzo poważna i odpowiedzialna funkcja. Czują się niegodni brać Ciało Pańskie w swoje ręce i nosić Je innym. Mimo że jest to dla nich trudne, to na pewno uświadamiają sobie, że tę łaskę daje im sam Bóg. Wierzą też, że ta posługa będzie rzutować na ich osobiste życie. Spowoduje refleksję nad własną wiarą i relacją z Bogiem.

- Czy będą tylko roznosić Komunię św., czy też będą pełnić swoją posługę podczas Mszy św.?

- Szafarz nadzwyczajny pełni swoją posługę wtedy, kiedy szafarz zwyczajny, czyli kapłan albo diakon nie może tego czynić. Działa więc w sytuacjach nadzwyczajnych. W wyjątkowych sytuacjach może także pomagać kapłanom rozdzielać Komunię w kościele. W naszej rzeczywistości Polski południowo-wschodniej i diecezji rzeszowskiej, gdzie mamy dużo kapłanów, którzy na co dzień w kościele bez problemów radzą sobie z rozdawaniem Komunii św., ta nadzwyczajna sytuacja dotyczyć będzie tylko posługi ludziom chorym.

- Jak kandydaci na szafarzy będą przygotowywani do tej posługi?

- Na początku lutego w domach rekolekcyjnych w Lipinkach i Rzeszowie-Przybyszówce rozpocznie się kurs przygotowawczy obejmujący pięć spotkań. Kandydaci będą tam podejmować formację duchową, zdobywać wiadomości z zakresu teologii, nauki o sakramentach, nauki o Kościele, prawa kanonicznego, duszpasterstwa ludzi chorych. Te spotkania zakończą się rekolekcjami, a w czerwcu Biskup Ordynariusz udzieli posługi pierwszym nadzwyczajnym szafarzom Komunii św. w naszej diecezji. Będzie to posługa czasowa, którą w razie potrzeby będzie można przedłużać.

- Czy wierni naszej diecezji są przygotowani do takich nowości?

- Rzeczywiście to jest nowość. Możemy tylko popatrzeć na doświadczenia innych diecezji, gdzie posługa szafarzy nadzwyczajnych istnieje już od jakiegoś czasu. Tam także występowały obawy, że wierni tego nie zaakceptują, jak przyjmą to ludzie chorzy, że z Komunią przychodzi do nich osoba świecka a nie ksiądz. Te obawy okazały się bezpodstawne i teraz płyną stamtąd naprawdę bardzo pozytywne głosy. Wierzę, że tak będzie i w diecezji rzeszowskiej.