Reklama

Krzyż

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co stało się z krzyżem, na którym umarł Jezus? Historycy do dziś nie są zgodni, co do jego losów. Istnieje na ten temat wiele hipotez i legend. Jedna z nich głosi, że w obawie przed Rzymianami i Żydami został on razem z gwoźdźmi, tablicą i krzyżami łotrów ukryty w pustym grobie, skąd miała objawiać się niezwykła moc i siła.
Inna hipoteza twierdzi, że Krzyż Święty został znaleziony przez św. Helenę, matkę cesarza Konstantyna Wielkiego, podczas usuwania pogańskich budowli. Miano wówczas natrafić na cysternę z Krzyżem i narzędziami męki. Helena podzieliła to cenne znalezisko pomiędzy swego syna, papieża Sylwestra I i siebie samą. Swą część kazała oprawić w srebro i umieściła w bazylice Grobu Pańskiego i Zmartwychwstania, gdzie do dziś oddają jej cześć pielgrzymi.
Krzyż to dla chrześcijan znak święty. Choć nie zawsze. Obecnie wielu rezygnuje z noszenia krzyżyków na szyi, gdyż jak przekonuje ich filozofia poprawności politycznej, to może obrażać innych. Wielu używa go jedynie jako biżuterii, nie zauważając religijnej wymowy.
Czym dla mnie jest krzyż? - pytanie zadawane wczoraj i dziś, ciągle pozostaje na czasie.
Poniżej drukujemy refleksje młodzieży pierwszych klas licealnych Katolickiej Szkoły Polskiej św. Jakuba na postawione wyżej pytanie:
Magda Olewińska: - Krzyż dla mnie to znak miłości. Ukazuje mi moje problemy w innej perspektywie. Gdy na niego patrzę przypominam sobie, że to Pan Bóg jest najważniejszy i z Nim mogę wszystko.
Sylwia Budzik: - Jest on częścią mnie samej. Przyglądanie się krzyżowi daje mi poczucie bezpieczeństwa. Wzbudza we mnie szacunek i miłość.
Ola Gawiec: - Dla mnie to znak mojej wiary. Oznacza cierpienie, radość i miłość, którą Bóg nam daje.
Natalia Twarduś: - Przypomina mi, że mam żyć jak najlepiej potrafię, a także, że Jezus jest moim Zbawicielem, i że On mnie kocha.
Joanna Buksa: - Otwiera mi oczy, przypomina, że Bóg naprawdę istnieje, daje siły na każdy dzień.
Kasia Cukier: - Daje mi takie poczucie, że mi nic złego nie grozi.
Kinga Magiera: - Wisi u mnie w domu, przypomina nam, o tym co jest najważniejsze.
Kamil Kobyłka: - To symbol rozpoznawany na całym świecie.
Bartek Kijowski: - Dodaje mi energii.
Kasia Barnak: - Staram się traktować różne trudności na przykład: stres w szkole, kłótnie z rodzeństwem, jako moje małe krzyżyki.
Dorota Biedzio: - Duży krzyż w kościele jest dla mnie znakiem miłości Boga do mnie, a mały, który noszę na szyi mojej miłości do Boga. Kiedy go noszę, to czuję się odważna.
Mariusz Wsół: - Dla mnie to świętość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa to najpiękniejszy prezent, o którym często się zapomina

2025-05-14 10:47

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 17, 1-2.9.14-26.

Czwartek, 12 czerwca. Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana
CZYTAJ DALEJ

Dziewczynka we wrocławskim Oknie Życia

2025-06-12 13:45

Marzena Cyfert

Okno Życia przy ul. Rydygiera we Wrocławiu

Okno Życia przy ul. Rydygiera we Wrocławiu

12 czerwca przed południem zadzwonił dzwonek w Oknie Życia przy ul. Rydygiera 22-28, w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza.

Siostry boromeuszki znalazły w nim kilkudniową dziewczynkę, której nadały imię Joanna, a przy niej pampersy i butelkę z mlekiem. Zgodnie z procedurami dziewczynka została zabrana do szpitala na badania. – To już 24. dziecko w Oknie Życia. Cieszymy się z każdego znalezionego tutaj dziecka i zawsze jesteśmy gotowe w takich sytuacjach pomagać. Ale apelujemy, by zanim dziecko zostanie przyniesione do Okna Życia, sprawdzić wszystkie inne możliwości. My też w tym pomożemy. Jeśli ktoś ma problemy, może znaleźć u nas pomoc i wsparcie. Zawsze robimy wszystko, by znaleźć jak najlepsze rozwiązanie. Przed taką decyzją jak oddanie dziecka do Okna Życia dobrze jest też z kimś porozmawiać – mówi „Niedzieli” s. Ewa Jędrzejak, boromeuszka, prezes fundacji Evangelium Vitae, która prowadzi Okno Życia.
CZYTAJ DALEJ

W sercu Tur ‘Abdin. Światło monastycyzmu, które nie gaśnie

2025-06-13 16:48

[ TEMATY ]

Turcja

chrześcijanie

Vatican Media

W regionie Turcji syriackiej, gdzie niegdyś kwitło życie monastyczne, pozostały dziś nieliczne, lecz żywe ogniska modlitwy. Pielgrzymka zorganizowana przez stowarzyszenie Amici del Medio Oriente ukazuje piękno duchowości Wschodu i niezłomność chrześcijańskiej obecności w miejscu, gdzie „ważne są tylko miłość, proste życie i miłosierdzie”.

W górzystym regionie Tur ‘Abdin w południowo-wschodniej Turcji, gdzie żyją chrześcijanie Kościoła syriacko-prawosławnego, rozbrzmiewa echo modlitw mnichów, którzy – jak mówią miejscowi – „są żywą liturgią”. Ich życie to adoracja, cisza, post i pokuta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję