Reklama

Słowo pasterza

Chrystus wskrzesza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przybliżamy się coraz bardziej do Świąt Paschalnych. Liturgia dzisiejszej niedzieli podejmuje temat śmierci i powrotu do życia. W podobną sytuację wprowadza nas także Ewangelia. Prowadzi nas ona na grób człowieka. W niewoli śmierci, w ciemnym grobie leży przyjaciel Jezusa - Łazarz. Nad jego mogiłą staje Jezus i woła donośnym głosem: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz”.
Jaką wymowę mają dla nas te dwa opowiadania biblijne? W opisanych wydarzeniach widzimy z jednej strony człowieka, z całą jego małością i nędzą, wyrażającą się w niewoli, cierpieniu i śmierci. Z drugiej strony widzimy wszechmocnego i dobrego Boga, który podaje zbawczą rękę człowiekowi: „Oto otwieram wasze groby”. A więc małość i bezsilność człowieka splata się z wielkością i wszechmocą Boga. Zatem człowiek na ziemi nie zbawia się sam. Ograniczony człowiek potrzebuje nieograniczonego Boga.
Byli i są na ziemi ludzie, którzy zabili życie Boże w sobie. Używając słów św. Pawła z dzisiejszego czytania, możemy powiedzieć, że są ludzie, którzy żyją tylko według ciała, a nie według ducha. Ducha Bożego wypędzili ze swego wnętrza. Trwają w śmierci duchowej i postępują nie według zasad Ewangelii, ale według filozofii życia tego świata.
O które życie ludzie bardziej dbają? Wiesz dobrze - o biologiczne. Nie jest to zresztą nic złego. Bóg polecił o nie dbać. Jest przecież piąte przykazanie, które broni życia. Jednakże zauważmy, że na początku Dekalogu pierwsze trzy przykazania wzywają nas do dbania o życie duchowe, o życie Boże w nas.
O. Władysław Kluz napisał książkę pt. „Czterdzieści siedem lat życia”. Książka ma dwóch bohaterów. Pierwszym z nich jest św. Maksymilian Kolbe - drugim Rudolf Hoess. Obaj mieli podobny start w swoich rodzinach. Później jednak poszli w zupełnie innych kierunkach. O. Maksymilian żył bogatym życiem wewnętrznym, zaszczepiał innym to życie. W końcu oddał życie ziemskie, wierząc, że życie Boże jest ważniejsze. Natomiast Hoess już w młodości zakopał życie Boże do grobu swego serca. Stał się wielkim zbrodniarzem wojennym. Na nim i na wielu do niego podobnych ujawniła się ta okropna prawidłowość, że kto zabije życie Boże w sobie, kto przekreśli Boga w swoim życiu, ten z czasem przechodzi do zabijania życia biologicznego drugiego człowieka.
Oto osuszone kości z wizji proroka Ezechiela. Czy te kości jeszcze ożyją? Czy jest możliwe uzdrowienie świata? Czy jest możliwe wyjście z tej sytuacji? Odpowiemy: tak, jest możliwe. Jednakże ratunek i pomoc przychodzi od Boga. Nad Ezechielową wizją osuszonych kości rozległ się głos Boga: „Oto otwieram wasze groby … Udzielę wam Mego ducha po to, byście ożyli”. Nad mogiłą Łazarza Jezus wypowiedział słowa: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz”. Bóg pochyla się nad bezsilnym człowiekiem. Trzeba tylko do niego wyciągnąć dłonie. Siostry Łazarza posłały do Jezusa wiadomość: „Panie, oto choruje ten, którego ty kochasz”. A co my czynimy? Gdzie szuka pomocy dzisiejszy świat?
Pozwól, że cię na koniec zapytam, jak wygląda życie Boże w tobie, jak często o Bogu myślisz, ile czasu poświęcasz na rozmowę z Nim, na ile liczysz się z Jego wskazaniami w twoim codziennym życiu, w twoich decyzjach, działaniach? Może te rozrzucone kości, zimny grób Łazarza - to także twoje serce ograbione z wiary, wysuszone z miłości... Czy nie chcesz się nawrócić, czy nie chcesz duchowo ożyć? Chrystus chce ci pomóc. Kiedyś, gdy już minie dla ciebie ten świat, Chrystus stanie nad twoim grobem, na którym ludzie postawią krzyż. Przyjdzie i wezwie cię do nowego życia.
Zanim to jednak nastąpi, Chrystus już teraz chce cię wyprowadzić z grobu twej małości i ograniczoności. Może życie Boże zżera w tobie jakaś choroba, może ukryłeś je w grobie twego serca. Schowałeś może także do grobu swoją miłość, wrażliwość, prawdę. Oto Chrystus jest przed tobą. On chce ci udzielić swego Ducha, abyś ożył, abyś zmartwychwstał do uśmierconego przez grzech życia Bożego. Jezus chce cię wyprowadzić z grobu. Nie bój się, Pamiętaj! Nie ma takiego grzechu, takiego dna, takiego stanu, z którego Chrystus by cię nie podźwignął. Dlatego poddaj się Jego działaniu. Dlatego przybliż się do Niego i proś. Przybliż się do Chrystusa, by Ci udzielił swego Ducha, abyś ożył.

Oprac. ks. Sławomir Marek

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: obserwujemy niegodziwe posługiwanie się głodem jako bronią wojenną

2025-06-30 15:22

[ TEMATY ]

głód

Papież Leon XIV

broń wojenna

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV potępił "niegodziwe posługiwanie się głodem jako bronią wojenną". W ogłoszonym w poniedziałek w Watykanie przesłaniu do Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) podkreślił, że świat musi to karać.

"Dzisiaj - napisał papież - obserwujemy z przerażeniem niegodziwe posługiwanie się głodem jako bronią wojenną".
CZYTAJ DALEJ

Kłodzko. Kolejne zgromadzenie zakonne opuszcza diecezję świdnicką

2025-06-25 22:45

[ TEMATY ]

Kłodzko

dominikanki

Archiwum parafii WNMP w Kłodzku

Dominikanki w Kłodzku podejmowały działalność wychowawczą, edukacyjną, katechetyczną, modlitewną i charytatywną.

Dominikanki w Kłodzku podejmowały działalność wychowawczą, edukacyjną, katechetyczną, modlitewną i charytatywną.

Z końcem lipca Zgromadzenie Sióstr św. Dominika zakończy ponad 70-letnią obecność w Kłodzku.

O decyzji zamknięcia domu zakonnego poinformowała przełożona generalna s. Aleksandra Zaręba, tłumacząc ją koniecznością redukcji wspólnot w związku z coraz mniejszą liczbą powołań.
CZYTAJ DALEJ

Spacer historyczny po Gorzowie

2025-07-01 11:56

[ TEMATY ]

gorzów

Stowarzyszenie św. Eugeniusza de Mazenoda

Spacer historyczny

Archiwum stowarzyszenia

Na początek był to tzw. pałacyk biskupi, czyli dzisiejsza siedziba Seminarium Duchownego Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Tutaj na wędrowców czekał również ks. rektor Mariusz Jagielski

Na początek był to tzw. pałacyk biskupi, czyli dzisiejsza siedziba Seminarium Duchownego Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Tutaj na wędrowców czekał również ks. rektor Mariusz Jagielski

Stowarzyszenie św. Eugeniusza de Mazenoda, po raz kolejny zaprosiło mieszkańców Gorzowa na wspólny spacer historyczny.

Prawie dwadzieścia osób wyruszyło w niedzielę 29 czerwca szlakiem materialnych śladów z czasów, kiedy Gorzów był stolicą największej w kraju administracji kościelnej. Przewodnikiem grupy był historyczny pasjonat Paweł Krawczyk, który zaproponował atrakcyjny program zwiedzania. - Na początek był to tzw. pałacyk biskupi, czyli dzisiejsza siedziba Seminarium Duchownego Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Tutaj na wędrowców czekał również ks. rektor Mariusz Jagielski, który nie tylko oprowadził po terenie seminarium, ale także starał się odpowiadać na liczne pytania zwiedzających – mówi Jarosław Libelt ze Stowarzyszenia św. Eugeniusza de Mazenoda. - A później było równie ciekawie, bo można było usłyszeć o powojennych początkach administracji kościelnej, zobaczyć, gdzie znajdowało się Niższe Seminarium Duchowne, cofnąć się w czasie do 1946 roku, kiedy miała miejsce peregrynacja obrazu Matki Bożej z Rokitna, dowiedzieć się co dla miasta zrobiły Siostry Szarytki oraz… oczyma wyobraźni przenieść się do składnicy win mszalnych. Spacerowicze m.in. dowiedzieli się kto przywiózł Administratora Apostolskiego do Gorzowa oraz kto był pierwszym polskim kapłanem rzymsko-katolickim w Gorzowie po II wojnie światowej. Oczywiście nie zabrakło podkreślenia roli Sługi Bożego Wilhelma Pluty w procesie formowania się i rozwijania diecezji – dodaje Jarosław Libelt.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję