Reklama

Jezus żyje, wskrzesza, uzdrawia, czyni cuda...

Niedziela toruńska 12/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rekolekcje te, podobnie jak dwadzieścia jeden poprzednich, zorganizowali Irena i Janusz Klamanowie. Poprowadził je ks. Dawid Szymaniak, wikariusz z parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Toruniu.
Na program rekolekcji złożyły się konferencje, nabożeństwa (codzienna Msza św., Droga Krzyżowa, Koronka do Miłosierdzia Bożego) i spotkania, w trakcie których uczestnicy mogli swobodnie podzielić się swoimi przeżyciami, problemami i oczekiwaniami. Tradycyjnie już na zakończenie rekolekcji odbyło się spotkanie pod tytułem „Jestem wdzięczny Bogu i bratu za.... i do widzenia”. Było ono okazją do tego, aby uczestnicy opowiedzieli o przeżyciach rekolekcyjnych oraz o tym, jak Bóg przeprowadził ich z nałogu do abstynencji. Obok prezentujemy niektóre wypowiedzi. Warto zwrócić uwagę, jak często przewijają się w nich dwa słowa - „cud” i „dziękuję”...
Siedząc z tyłu sali i notując wypowiedzi, przeżyłem prawdziwą lekcję, jak może wyglądać autentyczna wdzięczność za dar życia, które może zacząć się na nowo, z Bogiem, w każdym momencie. Dopóki człowiek żyje, nigdy nie jest na to za późno.
Na zakończenie Janusz Klaman powiedział: - Czy to nie cud, że tutaj jesteś? Cud współpracy: twojej, Boga, terapeutów, księdza, sprzątaczek, kucharek, składający się na te rekolekcje. Czy cudem nie jest to, że w Czerniewicach terapia obejmuje nie tylko leczenie ciała i psychiki, lecz także dopuszcza działanie łaski Bożej? Dzieje się tak dlatego, że personel ośrodka rozumie, iż w człowieku są takie zakamarki, do których nie sposób dotrzeć, bazując tylko na wiedzy lekarskiej, dyplomach i certyfikatach.
Napełnij stągwie wodą swej bezradności i przynieś do Boga, który nigdy nie zapomniał o tobie. To jest największy cud: że nawet schodząc na alkoholowe dno, nie jesteśmy w stanie przepić jednej rzeczy: faktu, że należymy do Boga jako Jego dzieci.

Dziękuję za lata trzeźwości. Za żonę, że nie poszła na łatwiznę, za rodzinę, że mnie nie opuściła, nie wyrzekła się. Czekałam na cud i cud się zdarzył. Drogę na odwyk w Czerniewicach znalazłam w książce telefonicznej. Tu czekał Bóg i wspólnota.
Bogumiła, alkoholiczka

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Każdy musi umrzeć, ale nie każdy może umrzeć godnie. Trzeźwieją wszyscy, ale nie wszyscy trzeźwieją za życia. Przez 30 lat wypiłem wóz strażacki alkoholu. Byłem przekonany, że nie różnię się w tym od innych, że piję jak każdy pije. Bóg był łaskaw podnieść mnie z bagna. Przestałem pić z godziny na godzinę - to był cud. Jestem żywym dowodem na to, że i dziś Jezus czyni cuda! Jestem jak paralityk, jak Łazarz. Tak jak kiedyś Jezus uzdrawiał i wskrzeszał, tak wskrzesił i uzdrowił i mnie. Otrzymałem od Niego drugie życie.
Mirek, alkoholik

Dziękuję, że jeszcze żyję. W abstynencji mam za sobą upadki, niejeden raz „zapiłem”, ale Czerniewice to dom, w którym mogę wrócić do „pionu”.
Edek, alkoholik, 62 lata

Wiele lat temu zamknęły się przede mną wszystkie drogi. Żona wskazała mi ostatnią - Czerniewice; przywiozła mnie tutaj wraz z synem. Nie miałem pojęcia, co to znaczy przestać pić. Wystarczyło jednak tylko pięć minut rozmowy z księdzem, który mnie ukierunkował. Jeszcze wiele razy upadałem; trzeba było dużo wysiłku, samozaparcia, ale udało się...
Zenek, alkoholik

W swoim życiu zawsze tylko prosiłam, a winę za niewysłuchane prośby składałam na Boga. Trafiłam na odwyk w Bydgoszczy, potem do wspólnoty AA. Tam zobaczyłam, że Bóg działa, tyle tylko, że nie zawsze przez natychmiastowy, bezpośredni cud. Bardzo często sprawia cuda, działając przez ludzi. Zaczęłam dostrzegać takie cuda. Pierwszym był fakt, że trafiłam do grupy AA jako „zgniłe jabłko” i nikogo nie „zaraziłam”. Teraz uczę się dziękować. Dziękuję więc za pobyt tutaj, za terapeutkę, która nie jest człowiekiem, lecz wielkim chodzącym sercem.
Lidia, alkoholiczka

Reklama

Przyjeżdżam do Czerniewic jak do miejsca cudownego. Pamiętam pierwszy raz. Dzień przed przyjazdem „zapiłam”. Pamiętam, jak pijana na złość mężowi pakowałam torbę na wyjazd. Do ośrodka w Czerniewicach przyjechaliśmy z opóźnieniem, gdyż nie znaliśmy Torunia i pobłądziliśmy. Przeszłam badanie alkomatem i tu stał się pierwszy cud, mimo że poprzedniego dnia piłam, wykazał „zero”. Zjadłam kanapkę, wypiłam kawę, za godzinę jeszcze raz alkomat - i znów zero... Zostałam przyjęta na oddział. Zaczęła się terapia, a w niej wzloty i upadki. Jeden z najgorszym „dołów” dopadł mnie na tydzień przed końcem terapii. Do pozostania w ośrodku przekonał mnie wtedy jeden z kolegów. Mam 50 lat i na nowo uczę się, czym jest życie i człowieczeństwo. Uczę się, że Bóg jest miłosierny. Przez całe życie, choć byłam praktykującą katoliczką, miałam Go za surowego sędziego. Teraz otwieram się na Niego, a dzięki temu - na ludzi, których już się nie boję. Pogodziłam się z tym, że nie mogę zmienić swojej przeszłości. Cieszę się, że żyję.
Maryla z Olsztyna, alkoholiczka

Dziękuję za żonę. Bardzo ją skrzywdziłem. Miałem do niej żal, że zmusza mnie do terapii. Odgrywałem się na niej. Tu, w Czerniewicach, zrozumiałem, że nie mogę mieć do niej żalu. Zrozumiałem, że powinienem żonie dziękować, a nie przebaczać. W Czerniewicach odzyskałem wiarę, że mogę już nigdy więcej nie pić. Bo chciałem umrzeć. Szukałem śmierci. Miałem już przygotowany sznur... Pracując na dużych wysokościach, celowo wchodziłem bez zabezpieczenia, z myślą, że może coś się stanie i spadnę. Dziękuję za to, ze Bóg przywrócił mi chęć do życia.
NN, alkoholik

Zebrał Tomasz Strużanowski

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Przybylski: Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz

2024-05-15 20:26

[ TEMATY ]

KUL

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz na tym świecie - mówił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. w kościele akademickim na zakończenie drugiego dnia 56. Tygodnia Eklezjologicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tematem tegorocznej edycji tego wydarzenia jest „Kościół i Państwo - razem czy osobno?”, a jego organizatorem jest Wydział Teologii KUL.

W homilii hierarcha, nawiązując do tekstu dzisiejszej Ewangelii, podkreślił, że Chrystus trwa w nieustannej opiece i modlitwie za wszystkich ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: profesorowie Weigel i Weiler o prawach człowieka

2024-05-15 08:47

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

W dawnej Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się dziś debata pt. „Między religią a liberalizmem. Prawa człowieka wobec konfliktu światopoglądów”. Prelegentami byli wybitny amerykański filozof i teolog katolicki, prof. George Weigel oraz uznany specjalista od prawa międzynarodowego prof. Joseph H.H. Weiler, wykładowca na New York University School of Law.

Podczas debaty prelegenci próbowali odpowiedzieć na pytania: Czy prawa człowieka stały się narzędziem do walki o realizację postulatów politycznych różnych grup? Czy da się połączyć ideę świeckości państwa z prawem do wolności wyznania? Gdzie są granice wolności słowa?

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz

2024-05-15 20:26

[ TEMATY ]

KUL

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz na tym świecie - mówił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. w kościele akademickim na zakończenie drugiego dnia 56. Tygodnia Eklezjologicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tematem tegorocznej edycji tego wydarzenia jest „Kościół i Państwo - razem czy osobno?”, a jego organizatorem jest Wydział Teologii KUL.

W homilii hierarcha, nawiązując do tekstu dzisiejszej Ewangelii, podkreślił, że Chrystus trwa w nieustannej opiece i modlitwie za wszystkich ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję