Reklama

W szkole uczniów Chrystusa (36)

Obowiązki dzieci wobec rodziców

Czwarte przykazanie wymaga od nas umiejętności szerokiego postrzegania otaczającej nas rzeczywistości

Niedziela toruńska 15/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzina powinna żyć w taki sposób, by jej członkowie otaczali troską i pomocą młodych i starych, osoby chore lub upośledzone oraz ubogich
Katechizm Kościoła Katolickiego, 2208

Każdy członek rodziny ma wobec niej określone zobowiązania wypływające zarówno z Bożego przykazania, jak i naturalnego porządku. Każdy, kto jest członkiem rodziny nie może zdystansować się od swoich zobowiązań. Musi podejmować je w pełni świadomie.
Gdy zajrzymy do Katechizmu Kościoła Katolickiego, to możemy być zaskoczeni, okazuje się bowiem, że poświęca on więcej miejsca (aż o 1/3) obowiązkom rodziców wobec dzieci niż dzieci wobec rodziców! Okazuje się zatem, że czwarte przykazanie nie dotyczy jedynie relacji dzieci do rodziców, ale dotyka życia rodzinnego. Dziś przyjrzymy się obowiązkom, jakie spoczywają na dzieciach.
„Ojcostwo Boże jest źródłem ojcostwa ludzkiego; jest podstawą czci rodziców. Szacunek dzieci - niepełnoletnich lub dorosłych - dla ojca i matki karmi się naturalnym uczuciem zrodzonym z łączącej ich więzi. Tego szacunku domaga się przykazanie Boże” (KKK, 2214).
Obowiązki dzieci względem rodziców wynikają z wdzięczności wobec tych, którzy obdarzyli je życiem, miłością i umożliwili pełny rozwój fizyczny oraz duchowy. W wypadkach skrajnych pozostaje wdzięczność za sam dar życia.
Pierwszymi obowiązkami dzieci wobec rodziców są uległość i posłuszeństwo. „Tak długo, jak dziecko mieszka z rodzicami, powinno być posłuszne każdej prośbie rodziców, która służy jego dobru lub dobru rodziny” (KKK, 2217). To posłuszeństwo nie jest ani wieczne, ani bezwzględne. Katechizm Kościoła Katolickiego wyraźnie mówi, że ma dotyczyć tego, co służy dobru.
Tak samo, jak w każdej relacji wymagającej posłuszeństwa czy innej formy podporządkowania się, tak i w wypadku relacji rodzinnych granicą posłuszeństwa będzie określone dobro. Nie muszę, a nawet nie mogę, wykonywać poleceń, które są złe. Tłumaczenie, że zrobiłem coś złego, ponieważ tego ode mnie wymagano, takie miałem rozkazy, taka była sytuacja, nie wymazuje mojej winy. Tak samo zresztą, jak przynależność do struktur, które ze swojej natury są złe.
Gdy zatem dziecko widzi, że polecenie dane mu przez rodziców czy wychowawców jest złe, nie powinno się do niego stosować. Nie można słuchać rodziców, gdy każą kłamać, oszukiwać czy kraść. Nie można ich słuchać, gdy każą być obojętnym czy oziębłym wobec osób trzecich albo wprowadzają, bardziej lub mniej świadomie, podziały i rozłamy w rodzinie. Takie polecenia i zachowania nie mogą być akceptowane, nie można w nich uczestniczyć. Dzieci są zobowiązane do posłuszeństwa w tym wszystkim, co służy ich dobru i dobru rodziny.
To posłuszeństwo rozciąga się również na tych wszystkich, którym rodzice powierzyli opiekę nad swoimi dziećmi: nauczycieli, katechetów, wychowawców itd. Wynika to z czwartego przykazania. Oczywiście, w tym wypadku postawa dzieci w dużej mierze zależeć będzie od podejścia rodziców. Nie wystarczy bowiem, że rodzice wysyłają dziecko do szkoły czy na katechezę, muszą także w sposób pozytywny pokazać, że osoby te zasługują na szacunek i zaufanie. Nie można wymagać od dzieci szacunku do kogoś, kogo krytykuje się przy dzieciach lub nie traktuje poważnie. Posłuszeństwo obowiązuje do czasu usamodzielnienia się dziecka.
„Posłuszeństwo wobec rodziców ustaje wraz z usamodzielnieniem się dzieci, pozostaje jednak szacunek, który jest im należny na zawsze. Ma on bowiem swoje źródło w bojaźni Bożej, jednym z darów Ducha Świętego” (KKK, 2217).
Dzieci, bez względu na wiek, są zobowiązane do szacunku wobec swoich rodziców. Mają ich godnie traktować, służyć pomocą zarówno materialną, jak i moralną, zwłaszcza wtedy, gdy dotknie ich choroba, starość, samotność czy inna potrzeba.
Można powiedzieć, że z chwilą usamodzielniania się obowiązki dzieci wobec rodziców przekształcają się z relacji posłuszeństwa na relację odpowiedzialności. Jeżeli pomagam rodzicom, to nie dlatego, że muszę, ale dlatego, że potrzebują pomocy. Wymaga to od nas większego zaangażowania i spostrzegawczości. Nie mogę ograniczyć się do czekania na ich prośbę czy polecenie, lecz mam dostrzegać te sfery, w których potrzebują pomocy.
Szacunek względem rodziców rozciąga się na inne osoby, dotyczy to również rodzeństwa i członków rodziny. Podobnie zresztą, jak w relacji do Pana Boga: nie możemy kochać Ojca, nie kochając Jego dzieci. Nie możemy mówić o szacunku względem rodziców, nie szanując i troszcząc się o więzy rodzinne. Nie możemy kochać Pana Boga, którego nie widzimy, nie kochając człowieka, którego widzimy.
Nie wystarczy okazywać wdzięczność tylko rodzicom. Człowiek wierzący powinien objąć wdzięcznością również tych wszystkich, od których „otrzymał dar wiary, łaskę chrztu i życia w Kościele”. Robiąc rachunek sumienia, mogę więc zadać sobie pytania: Czy pamiętam o księdzu, który udzielił mi chrztu, pierwszej Komunii św.? Czy pamiętam o moich chrzestnych? O biskupie, który udzielił mi sakramentu bierzmowania? Więcej, czy modlę się za nich, czy w jakikolwiek sposób okazuję im wdzięczność? Obowiązek wdzięczności dotyka dziadków, katechetów, bliższej i dalszej rodziny, duszpasterzy, przyjaciół, nauczycieli. Wdzięczność zatem należy się wymienionym osobom, a także powinna być skierowana w stronę Boga, który postawił je na mojej drodze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: +3 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: „Skąd się bierze ta władza? Jaką ma moc On, wyniszczony, skazany…?”

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Adobe Stock

Są takie prawdy, które wielokrotnie w życiu poznajemy, a nawet sami wypowiadamy, ale które zaczynamy rozumieć dopiero wówczas, gdy ktoś nam je opowie, objawi – nie tylko słowem, ale i świadectwem swojego życia. Pozwólmy więc, by wezwanie: Serce Jezusa, królu i zjednoczenie serc wszystkich… objaśniło i objawiło nam dwoje świętych – Jan Paweł II i Jadwiga Andegawenka.

Tak o królewskiej władzy Chrystusa mówił papież w katedrze wawelskiej, w której wieki wcześniej Jadwiga miała usłyszeć od Chrystusa z tzw. „czarnego krucyfiksu”: Fac quod vides – „Rób, co widzisz”, gdy zmagała się sama ze sobą o decyzję co do małżeństwa z Władysławem Jagiełłą:
CZYTAJ DALEJ

Biskupi metropolii łódzkiej spotkali się z kard. Mario Grechem

2025-06-13 13:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

Dziś przed południem w domu arcybiskupów łódzkich odbyło się spotkanie biskupów metropolii łódzkiej z kard. Mario Grechem z Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz 55-lecia kapłaństwa ojców paulinów

2025-06-13 20:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Paulini

jubileusz kapłaństwa

BPJG

55-lecie kapłaństwa świętują dziś na Jasnej Górze ojcowie Paulini: o. Eustachy Rakoczy, o. Hadrian Lizińczyk i o. Stanisław Baranowski. Choć o każdym z nich można powiedzieć oddzielną refleksję i świadectwo życia kapłańskiego, łączy ich jednak miłość do Maryi i radość z bycia częścią Kościoła.

O. Eustachy Rakoczy przyznał, że „wiek robi swoje”. Pomimo problemów ze zdrowiem daje jednak piękne świadectwo gorliwości Apelowej. - Codziennie staram się uczestniczyć w modlitwie Apelowej. Jestem, pamiętam, czuwam. Kiedy moja rodzina widzi, że ich brat i wujek jest na Apelu, wiedzą, że jestem zdrowy – przyznał jubilat. Podczas 55. lat swojej posługi był sekretarzem generalnym Zakonu Paulinów i przeorem klasztoru w Leśnej Podlaskiej. Najbardziej jednak kojarzony jest ze swojej miłości do Ojczyzny; z Jasnej Góry duszpastersko posługiwał Weteranom Wojska Polskiego, Legionistom Józefa Piłsudskiego, Powstańcom Wielkopolskim, Żołnierzom Armii Krajowej oraz Żołnierzom Batalionów Chłopskich. Był też Kapelanem Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918/1919. Jego głos kierowany do tych, którzy służyli Ojczyźnie wielokrotnie rozbrzmiewał z jasnogórskiego Szczytu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję