Reklama

Przyjąć powołanie jako dar

Niedziela wrocławska 15/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie jest łatwo pisać o powołaniu kapłańskim niezależnie od tego, czy jest się księdzem, czy nim się nie jest. Może nawet księdzu jest trochę trudniej, bo przeżywa tajemnicę własnego wybrania i czasami, myśląc o swoim życiu, o swoich ludzkich ograniczeniach, nie potrafi znaleźć motywów, dla których Jezus Chrystus spojrzał także na niego.
Będąc księdzem, przeżywam kapłaństwo jako niczym niezasłużony dar. Jest to czasem dar trudny i zobowiązujący. Codziennie na nowo muszę podejmować wysiłek, by życiem odpowiedzieć na otrzymaną łaskę. Sił dodaje mi myśl o tym, że za tak wielkim darem ukryty jest jego Autor, którym jest Bóg. Gdy o tym myślę, wtedy dostrzegam, że kapłaństwo, którym staram się służyć na co dzień seminaryjnej wspólnocie, jest owocem dialogu z Bogiem. W tym powołaniu spotyka się Boża inicjatywa z moimi ludzkimi zdolnościami, co sprawia, że Chrystusowe działanie, które jest jedno w całym Kościele, w mojej służbie jako księdza staje się jedyne i niepowtarzalne.
Jako rektor seminarium duchownego staram się patrzeć na powołanie każdego z kleryków studiujących w seminarium podobnie jak patrzę na własne powołanie. To też są osoby powołane przez Chrystusa. Na drodze powołania dzieli nas chronologicznie prawie dwadzieścia lat, ale Chrystusowe wezwanie jest podobne w nich, jak i we mnie. Stąd w sercu z jednej strony ogromna radość i wdzięczność Bogu za każdego nowego kleryka, ale jednocześnie troska, by tym młodym ludziom ułatwić drogę do kapłaństwa i by być ciągle dla nich dobrym wzorem realizacji powołania, by nie stać się przeszkodą dla Bożego działania w ich sercach.
Każde powołanie jest jak dzieło sztuki, które cieszy swoją niepowtarzalnością, a jednocześnie zobowiązuje do tego, aby je we właściwy sposób zabezpieczyć przed sprofanowaniem.
Zapleczem każdego powołania są wspólnoty: rodzina - w której człowiek przychodzi na świat, parafia - w której poznaje Boga i przyjmuje sakramenty, a ostatecznie diecezja - na służbę której się poświęca przychodząc do seminarium. Jestem przekonany, że za każdym powołaniem kapłańskim stoi modlitwa wielu osób wierzących i ich cierpienia ofiarowane w intencji powołań. Wiem, że moje kapłańskie powołanie wymodlili i wspierali moi rodzice i dziadkowie, a także moje rodzeństwo; nie wiem, kto jeszcze, być może na zawsze pozostanie to dla mnie tajemnicą. Jestem wdzięczny Bogu za dar tych osób. Staram się, by dobrze pełniona służba kapłańska była też formą modlitwy za nich wszystkich.
Wielu ostatnio zadaje sobie pytanie: czy w Polsce istnieje kryzys powołań do kapłaństwa, czy pewnego dnia staniemy przed zagrożeniem braku księży. Ze spokojem mogę powiedzieć, że nie. Tak długo, jak w naszej Ojczyźnie żyć będą ludzie wierzący, a jednocześnie szanujący księży i modlący się za nich, tak długo Pan Jezus troszczyć się będzie o to, by mieli oni kapłanów odprawiających im Mszę Świętą, spowiadających czy odwiedzających po kolędzie.
Powołanie jako dar domaga się odważnego przyjęcia. Sądzę, że dziś szczególnie ważne jest tworzenie klimatu sprzyjającego powołanym - takiej atmosfery akceptacji dla decyzji o pójściu do seminarium, by młody człowiek mógł znaleźć wsparcie w tych, którzy może za kilka lat będą się u niego spowiadać, czy poproszą go o odprawienie Mszy św. za swoich bliskich. Niech Niedziela Dobrego Pasterza będzie dla nas zachętą do tego, by zrobić wszystko, aby dar powołania kapłańskiego w naszych rodzinach i parafiach znalazł dobry grunt i dobry klimat do rozwoju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Hiobowe wieści dla katechetów

2024-05-14 08:36

[ TEMATY ]

szkoła

katecheza

oświata

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Nie mogli być wychowawcami, ale będą musieli uczyć w klasach mających nawet po 30 uczniów z różnych roczników. MEN przygotowuje nowe "elastyczne" zasady organizowania lekcji religii w szkołach i placówkach oświatowych. Konsultacje publiczne i uzgodnienia międzyresortowe projektu rozporządzenia potrwają do 29 maja a nowelizacja ma wejść w życie już od 1 września br. To krok do likwidacji religii.

Jak zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach łączone lekcje religii lub etyki będzie można organizować również w tych klasach, w których dotychczas były one prowadzone osobno.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: profesorowie Weigel i Weiler o prawach człowieka

2024-05-15 08:47

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

W dawnej Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się dziś debata pt. „Między religią a liberalizmem. Prawa człowieka wobec konfliktu światopoglądów”. Prelegentami byli wybitny amerykański filozof i teolog katolicki, prof. George Weigel oraz uznany specjalista od prawa międzynarodowego prof. Joseph H.H. Weiler, wykładowca na New York University School of Law.

Podczas debaty prelegenci próbowali odpowiedzieć na pytania: Czy prawa człowieka stały się narzędziem do walki o realizację postulatów politycznych różnych grup? Czy da się połączyć ideę świeckości państwa z prawem do wolności wyznania? Gdzie są granice wolności słowa?

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję