Reklama

Sanktuaria archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (2)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Brzesko leży ok. 10 km na wschód od Pyrzyc. Powstało ono jako osada we wczesnym średniowieczu, a wykopaliska potwierdzają ślady osadnictwa już w IX wieku. W dokumentach pisanych Brzesko po raz pierwszy wymieniane jest w 1186 i 1227 r. Od samego początku istnienia aż po czasy współczesne należało do największych wsi ziemi pyrzyckiej. Samodzielna parafia powstała tutaj ok. roku 1150. W tym czasie wybudowano też pierwszy kościół. Obecny kościół parafialny pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny został zbudowany w połowie XIII wieku z ciosanego granitu jako halowy na planie prostokąta o wymiarach 28x10 m. W ciągu wieków (m.in. w XV) ulegał różnym przeobrażeniom. W 1697 r. wnętrze świątyni uzyskało drewniane sklepienie krzyżowe, które tworzy iluzję podziału na dwie nawy. Całość ozdobiona jest polichromią i pięknymi rzeźbami.
Na początku XV wieku w pierwotnym ołtarzu brzeskiej świątyni pojawiła się gotycka figura Madonny z Dzieciątkiem, wykonana z drzewa lipowego o wys. 148 cm, nieznanego autorstwa. Od 1613 r. figura Matki Bożej Brzeskiej znajduje się w centralnym miejscu nowego ołtarza, tzw. zamykanego tryptyku. Najprawdopodobniej jest ona kopią kamiennej rzeźby Madonny z Dzieciątkiem z katedry lubeckiej. Reprezentuje ona typ niewiasty apokaliptycznej, stojącej na półksiężycu i depczącej głowę szatana. Maryja w lewej ręce piastuje Dzieciątko, zaś w prawej trzyma berło - symbol władzy królewskiej. Dzieciątko Jezus trzyma złote jabłko, również symbol władzy królewskiej. Głowę Maryi zdobi korona. Madonna ubrana jest w długą szatę oraz szeroki, złocony płaszcz, obficie pofałdowany i spięty broszą pod szyją. Po bokach znajdują się postaci czterech świętych niewiast: Barbary, Agnieszki, Marii Magdaleny i Katarzyny. W skrzydłach bocznych dwanaście figur Apostołów. Zarówno tło, jak i figury są bogato złocone.
Abp Marian Przykucki dekretem z 8 grudnia 1992 r. potwierdził istnienie sanktuarium. Wskazał również fakt, iż w czasach reformacji protestanci nie czcili figury Matki Bożej, ale ją szanowali.
Resko nad Regą to pięciotysięczne miasto województwa zachodniopomorskiego, położone 20 km na południowy wschód od Gryfic i ok. 10 km na wschód od Płot.
Resko otrzymało prawa miejskie w 1288 r. Kościół wybudowano na przełomie XIV/XV wieku w stylu gotyckim i poświęcono go Matce Najświętszej. Po kilkakrotnych pożarach został przebudowany, a w roku 1881 otrzymał wysoką, potężną, 67-metrową wieżę. Protestanci zajęli go już w 1534 r.
Do 1936 r. na terenie Reska mieszkało dwadzieścia kilka rodzin polskich i katolickich, którymi opiekował się ks. Ernst Daniel - proboszcz Ośrodka Katolickiego Sióstr Boromeuszek w Święciechowie (5 km od Reska). Działała tu Fundacja św. Alojzego Gonzagi, założona ok. 1850 r. przez konwertytę Rudolfa Beckendorfa. Ośrodek posiadał sierociniec, prywatną szkołę podstawową z internatem, zakład przygotowujący dzieci do I Komunii św., szkołę gospodarstwa domowego na prawach państwowych z pensjonatem oraz szpital. W ośrodku pracowały 23 siostry boromeuszki. Od początku istnienia Fundacji życie religijne ośrodka budowane było na kulcie Matki Bożej Niepokalanie Poczętej w Jej wizerunku namalowanym na płótnie o wymiarach 145x85 cm, najprawdopodobniej pod koniec XVIII wieku przez nieznanego twórcę.
Podczas działań wojennych kościół i klasztor w Święciechowie uległy zniszczeniu, a życie religijne przeniosło się do Reska. Tam też przeniesiono ocalały obraz. Umieszczono go w głównym ołtarzu reskiego kościoła. Po II wojnie światowej pierwsi duszpasterze parafii, księża saletyni, umieścili w ołtarzu głównym figurę płaczącej Madonny z La Salette, a obraz powieszono na bocznej ścianie prezbiterium. Dopiero w 1977 r. powrócił on do głównego ołtarza reskiego kościoła. Kult Matki Bożej Reskiej rozprzestrzeniał się coraz bardziej. W uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, 25 marca 1993 r. abp Marian Przykucki usankcjonował istniejący kult, wydając dekret ustanawiający sanktuarium maryjne.
Choszczno leży 60 km na północ od Gorzowa Wielkopolskiego i 15 km na północ od Barlinka. Występuje ono po raz pierwszy w dokumencie z 1269 r. pod nazwą Arnswalde (oznacza tyle co Adlerwalde - orli las). Słowiańska nazwa „Choszczno”, „Chochen” znana jest z XV-wiecznych źródeł. Miejscowość ta otrzymała prawa miejskie w 1284 r. Być może chrześcijaństwo docierało tutaj już w 1. poł. XII wieku poprzez mieszkańców Pyrzyc. Niemniej kościół farny powstał pod koniec XIII wieku. W 1309 r. patronat nad nim przejęli joannici i posiadali go do czasów reformacji. Tak kształtowało się życie religijne w Choszcznie, powstawały nowe obiekty sakralne. W 1313 r. wybudowano tutaj klasztor i kościół franciszkański oraz synagogę żydowską. W XV wieku poza murami miasta została wzniesiona kaplica pielgrzymkowa z obrazem Najświętszej Maryi Panny. W 1491 r. powstał w Choszcznie przed Bramą Kamienną kościół pw. św. Jakuba Apostoła. Niestety, margrabia Nowej Marchii (w skład której wchodziło również Choszczno), Jan z Kostrzyna, przeszedł na protestantyzm. Okres ten trwał aż do 1945 r.
11 listopada 1908 r. erygowano w Choszcznie kurację dla katolików przy kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (został on oddany do użytkowania katolikom już 10 grudnia 1900 r.). Niestety, pod koniec II wojny światowej zburzeniu uległy, wśród 1845 domów, również dwa kościoły: Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Odbudowano tylko ten pierwszy, a poświęcono go dopiero w 1975 r.
Kult Matki Bożej sięga tutaj XIII wieku. Słowianie w dawnych wiekach przybywali do Choszczna, aby wypraszać łaski dla ich trudnego życia. Kult trwał, mimo iż świątynia w czasie reformacji przeszła we władanie protestantów. Po odbudowaniu zniszczonego przez działania wojenne kościoła, w 1948 r. na prośbę pozostałych jeszcze, niemieckich katolików i przybyłych ze Wschodu, umieszczono witraż Matki Bożej Ostrobramskiej w prezbiterium, by podkreślić w ten sposób ciągłość kultu maryjnego.
W 1975 r. na prośbę wiernych została zaprowadzona Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. 1 grudnia 1975 r. ks. prał. Jan Abramski przywiózł wierną kopię obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy z kościoła pw. św. Alfonsa w Rzymie. W czasie konsekracji kościoła 8 grudnia 1975 r. bp Jerzy Stroba poświęcił ją i ustanowił Nowennę Wieczystą. Obraz ten i rozwijający się tutaj kult maryjny stały się podstawą erygowania przez abp. Mariana Przykuckiego 8 grudnia 1993 r. sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
Prowadzona jest „Księga łask i cudów” doznawanych za wstawiennictwem Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

Brzesko - sanktuarium Matki Bożej Brzeskiej erygowane 8 grudnia 1992 r. Maryja czczona jest w tym sanktuarium jako: Matka Boża ludzi pracy, Matka Boża sprawiedliwości społecznej i Opiekunka ludu wiejskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Parafia pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny
74-211 Brzesko Szczecińskie 64
tel. (091) 563-00-18
Kustosz: ks. kan. January Żelawski
Odpusty: Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (8 września) i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia)

Resko - sanktuarium Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny erygowane 25 marca 1993 r. Maryja czczona jest tutaj jako Jasna Pani Reska, opiekująca się młodzieżą i dziećmi.

Parafia pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
72-315 Resko
ul. Bohaterów Monte Cassino 12
tel. (091) 395-13-05
Kustosz: ks. dr Tadeusz Uszkiewicz
Odpusty: Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia) i Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny (8 grudnia)

Choszczno - sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy erygowane 8 grudnia 1993 r. Maryja czczona jest tutaj jako ta, która nieustannie gotowa jest pomagać w wszelakich potrzebach, a szczególnie w intencji powołań kapłańskich.

Parafia pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny
73-220 Choszczno, ul. Rynek 1
tel. (095) 765-22-70
Kustosz: ks. Grzegorz Suchomski
Odpusty: Matki Bożej Nieustającej Pomocy (27 czerwca) i Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (8 września)

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Antoni z Padwy

Po przedstawieniu dwa tygodnie temu postaci św. Franciszka z Asyżu chciałbym dzisiaj opowiedzieć o innym świętym, który należał do pierwszego pokolenia Braci Mniejszych: o Antonim Padewskim czy - jak go się również nazywa - Lizbońskim, nawiązując do miejsca jego urodzenia. Mowa o jednym z najpopularniejszych świętych w całym Kościele katolickim, czczonym nie tylko w Padwie, gdzie wzniesiono wspaniałą bazylikę, w której spoczywają jego doczesne szczątki, ale na całym świecie. Wierni z wielką czcią odnoszą się do jego obrazów oraz figur, przedstawiających go z lilią, symbolem jego czystości, bądź z Dzieciątkiem Jezus na ręku, upamiętniającym cudowne widzenie, o którym wspominają niektóre źródła literackie. Antoni w znaczący sposób przyczynił się do rozwoju duchowości franciszkańskiej dzięki swym wybitnym przymiotom - inteligencji, zrównoważeniu, gorliwości apostolskiej, a przede wszystkim żarliwości mistycznej. Urodził się w Lizbonie w szlacheckiej rodzinie ok. 1195 r. i na chrzcie otrzymał imię Fernando (Ferdynand). Wstąpił do kanoników zachowujących monastyczną Regułę św. Augustyna, najpierw w klasztorze św. Wincentego w Lizbonie, następnie Świętego Krzyża w Coimbrze - renomowanego ośrodka kultury Portugalii. Z zainteresowaniem i zapałem poznawał Biblię i Ojców Kościoła, zdobywając wiedzę teologiczną, którą owocnie wykorzystywał w działalności nauczycielskiej i kaznodziejskiej. W Coimbrze wydarzył się epizod, który w decydujący sposób wpłynął na jego życie: w 1220 r. wystawiono tam relikwie pierwszych pięciu misjonarzy franciszkańskich, którzy udali się do Maroka, gdzie ponieśli śmierć męczeńską. Ich historia zrodziła w młodym Ferdynandzie pragnienie naśladowania ich i postępowania drogą chrześcijańskiej doskonałości: poprosił wówczas o zgodę na opuszczenie kanoników św. Augustyna i zostanie bratem mniejszym. Jego prośba została przyjęta i pod nowym, zakonnym imieniem Antoni on również wyruszył do Maroka. Opatrzność Boża zdecydowała jednak inaczej. Z powodu choroby musiał wrócić do Włoch i w 1221 r. wziął udział w słynnej Kapitule Namiotów w Asyżu, gdzie spotkał też św. Franciszka. Następnie żył czas jakiś w całkowitym ukryciu w klasztorze w pobliżu Forli w północnych Włoszech, gdzie Pan powołał go do innej misji. Wysłany w okolicznościach zupełnie przypadkowych do wygłoszenia kazania z okazji święceń kapłańskich, pokazał, że wyposażony jest w taką wiedzę i dar wymowy, iż przełożeni przeznaczyli go do kaznodziejstwa. Tak oto rozpoczął we Włoszech i we Francji ogromnie intensywną i skuteczną działalność apostolską, by nakłonić sporą liczbę osób, które odeszły od Kościoła, do zmiany decyzji. Był też jednym z pierwszych nauczycieli teologii Braci Mniejszych, jeżeli nie wręcz pierwszym. Rozpoczął swe nauczanie w Bolonii, z błogosławieństwem Franciszka, który, w uznaniu cnót Antoniego, wystosował do niego krótki list, rozpoczynający się tymi słowami: „Podoba mi się, że nauczasz świętej teologii braci”. Antoni położył podwaliny pod teologię franciszkańską, która - uprawiana przez innych wybitnych myślicieli - miała osiągnąć swoje szczyty w postaciach Bonawentury z Bagnoregio i bł. Dunsa Szkota. Kiedy został prowincjałem Braci Mniejszych w Północnych Włoszech, nadal zajmował się kaznodziejstwem, dzieląc je ze sprawowaniem urzędu przełożonego. Gdy skończył misję prowincjała, wrócił w okolice Padwy, dokąd jeszcze kilkakrotnie się udawał. Po niespełna roku zmarł u bram tego miasta - 13 czerwca 1231 r. Padwa, która przyjęła go z miłością i czcią, złożyła mu wieczny hołd czci i pobożności. Sam papież Grzegorz IX - który wysłuchawszy jego kazania, nazwał go „Arką Testamentu” - kanonizował go w 1232 r., również w następstwie cudów, jakie dokonały się za jego wstawiennictwem. W ostatnim okresie życia Antoni zapisał dwa cykle „Kazań”, zatytułowane „Kazania niedzielne” i „Kazania na uroczystości i święta”, przeznaczone dla kaznodziejów i wykładowców teologii z Zakonu Franciszkańskiego. Komentuje w nich teksty Pisma Świętego, prezentowane przez liturgię, wykorzystując patrystyczno-średniowieczną interpretację czterech zmysłów: literackiego lub historycznego, alegorycznego lub chrystologicznego, topologicznego czy moralnego i anagogicznego, który ukierunkowuje ku życiu wiecznemu. Chodzi o teksty teologiczno-homiletyczne, będące odzwierciedleniem żywego przepowiadania, w których Antoni proponuje prawdziwą i właściwą drogę chrześcijańskiego życia. Tak wielkie jest bogactwo nauki duchowej zawartej w „Kazaniach”, że czcigodny papież Pius XII w 1946 r. ogłosił Antoniego doktorem Kościoła, nadając mu tytuł „Doctor Evangelicus”, gdyż z pism tych przebija świeżość i piękno Ewangelii; dziś jeszcze możemy czytać je z wielkim pożytkiem duchowym. W swoim nauczaniu mówi o modlitwie jako związku miłości, która popycha człowieka do słodkiej rozmowy z Panem, przynosząc niewypowiedzianą radość, która łagodnie ogarnia modlącą się duszę. Antoni przypomina nam, że modlitwa potrzebuje atmosfery ciszy, która nie ma nic wspólnego z oderwaniem się od zewnętrznego hałasu, ale jest doznaniem wewnętrznym, mającym na celu usunięcie przeszkód w skupieniu się, spowodowanych przez troski duszy. Według nauczania tego wybitnego doktora franciszkańskiego, modlitwa składa się z czterech niezbędnych postaw, które Antoni określił po łacinie jako „obsecratio”, „oratio”, „postulatio”, „gratiarum actio”. Moglibyśmy je przetłumaczyć następująco: ufne otwarcie serca na Boga, czuła rozmowa z Nim, przedstawienie naszych potrzeb, wysławianie Go i dziękczynienie. W tym nauczaniu św. Antoniego o modlitwie widzimy jeden ze szczególnych rysów teologii franciszkańskiej, którą on zapoczątkował, a mianowicie fundamentalną rolę przyznaną miłości Bożej, która wkracza w sferę uczuć, woli, serca, i będącej także źródłem, z którego wytryska poznanie duchowe, przerastające wszelkie poznanie. Pisze dalej Antoni: „Miłość jest duszą wiary, sprawia, że jest ona żywa; bez miłości wiara umiera” („Kazania na niedziele i święta II”, „Il Messaggero”, Padwa 1979, s. 37). Tylko dusza, która się modli, może dokonać postępów w życiu duchowym: oto uprzywilejowany przedmiot przepowiadania św. Antoniego. Zna on doskonale ułomności ludzkiej natury, skłonność do popadania w grzech, dlatego stale wzywa do walki ze skłonnością do chciwości, pychy, nieczystości oraz do praktykowania cnót ubóstwa i wielkoduszności, pokory i posłuszeństwa, niewinności i czystości. Na początku XIII wieku, w kontekście odrodzenia miast i rozkwitu handlu, wzrastała liczba osób nieczułych na potrzeby ubogich. Z tego też powodu Antoni wielokrotnie wzywa wiernych do myślenia o prawdziwym bogactwie, bogactwie serca, które czyni ich dobrymi i miłosiernymi, i gromadzeniu skarbów dla Nieba. „Bogacze - tak wzywa - zaprzyjaźnijcie się z ubogimi, (...) przyjmijcie ich w swoich domach: to oni, ubodzy, przyjmą was potem w wieczne mieszkanie, gdzie jest piękno pokoju, ufność w bezpieczeństwo oraz obfity spokój wiecznej sytości” (tamże, s. 29). Czyż nie widzimy, Drodzy Przyjaciele, że to nauczanie jest bardzo ważne także dziś, gdy kryzys finansowy i poważne nierówności gospodarcze zubożają wiele osób i stwarzają warunki nędzy? W encyklice „Caritas in veritate” przypominam: „Ekonomia bowiem potrzebuje etyki dla swego poprawnego funkcjonowania; nie jakiejkolwiek etyki, lecz etyki przyjaznej osobie” (n. 45). Antoni, w szkole Franciszka, stawia zawsze Chrystusa w centrum życia i myślenia, działania i kaznodziejstwa. I to jest drugi rys typowy dla franciszkańskiej teologii: chrystocentryzm. Kontempluje ona z upodobaniem i wzywa do kontemplacji tajemnic człowieczeństwa Pana, w szczególny sposób tajemnicy Narodzenia, które wywołują w nim uczucia miłości i wdzięczności dla Bożej dobroci. Również widok Ukrzyżowanego inspiruje w nim myśli o wdzięczności dla Boga i szacunku dla godności osoby ludzkiej, tak iż wszyscy, wierzący i niewierzący, mogą znaleźć w niej to znaczenie, które wzbogaca życie. Antoni pisze: „Chrystus, który jest twoim życiem, wisi przed tobą, abyś patrzył na krzyż jak w lustro. Będziesz mógł tam poznać, jak śmiertelne były twoje rany, których żadne nie uleczyłoby lekarstwo, jak tylko krew Syna Bożego. Jeśli dobrze się przyjrzysz, będziesz mógł zdać sobie sprawę, jak wielka jest twoja godność ludzka i twoja wartość (...). W żadnym innym miejscu człowiek nie może lepiej uświadomić sobie, jak wiele jest wart, jak wtedy, gdy spogląda w lustro krzyża” („Kazania na niedziele i święta III”, str. 213-214). Drodzy Przyjaciele, oby Antoni Padewski, tak bardzo czczony przez wiernych, mógł wstawiać się za całym Kościołem, a zwłaszcza za tymi, którzy poświęcają się kaznodziejstwu. Oni zaś, czerpiąc natchnienie z jego przykładu, niech troszczą się o łączenie mocnej i zdrowej nauki ze szczerą i żarliwą pobożnością i zwięzłością przekazu. W obecnym Roku Kapłańskim módlmy się, aby kapłani i diakoni pełnili pilnie tę posługę głoszenia i aktualizacji Słowa Bożego wiernym, przede wszystkim w homiliach liturgicznych. Niech będą one skutecznym przedstawieniem odwiecznego piękna Chrystusa, właśnie tak jak zalecał Antoni: „Kiedy głosisz Chrystusa, otwiera On twarde serca; gdy wzywasz Go, osładza gorzkie pokusy; gdy myślisz o Nim, rozjaśnia Twoje serce; kiedy o Nim czytasz, nasyca twój umysł” („Kazania na niedziele i święta III”, str. 59).
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne 2025. Abp Galbas wręczył dekrety

2025-06-13 23:00

[ TEMATY ]

zmiany

zmiany księży

zmiany personalne

Archidiecezja Warszawska

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas wręczył dekrety księżom zmieniającym parafie oraz ogłosił zmiany ogólnodiecezjalne

Spotkanie w sali konferencyjnej Domu Arcybiskupów Warszawskich rozpoczęło się modlitwą oraz odczytaniem fragmentu Dziejów Apostolskich (Dz 8,26-40) o początkach działalności misyjnej Kościoła, do którego w słowie do księży odwoływał się abp Adrian Galbas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję