Reklama

Wspólnota o dużym potencjale wiary

Niedziela płocka 25/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Powstanie parafii w Duninowie należy wiązać z pracą płockich benedyktynów, którzy obsługiwali niewielki drewniany kościół pw. św. Marcina zbudowany nad Wisłą. W 1470 r. opat Maciej zrzekł się tych praw na rzecz króla Kazimierza Jagiellończyka.
Parafia została wówczas przekazana pod zarząd kolegium wikariuszy katedralnych z Płocka, którzy kierowali nią do 1818 r., tj. do chwili przyłączenia Duninowa do diecezji kujawsko-kaliskiej. Parafia duninowska powróciła do diecezji płockiej w 1925 r. Wizytacja z 1594 r. podawała, że ówczesna świątynia miała trzy ołtarze, a w 1739 r. zbudowano dwa następne. Stan jej był zły i ok. 1860 r. zaprzestano odprawiania w niej nabożeństw. Od 1827 r. na cmentarzu grzebalnym istniała kaplica pw. Świętej Trójcy, której prezbiterium mogło być zbudowane jeszcze w XVII wieku. Była to budowla murowana, orientowana, z prostokątną nawą. W niej od 1858 r. zaczęto odprawiać nabożeństwa przeniesione z kościoła parafialnego.
Obecny duży, jednonawowy, neogotycki, murowany kościół pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny został zbudowany w latach 1901-1911 staraniem ks. M. Kozakowskiego, z fundacji barona A. Ike-Duninowskiego i parafian. Konsekrował go w 1911 r. biskup włocławsko-kaliski Stanisław Zdzitowiecki. W czasie II wojny światowej, po aresztowaniu ks. Szczepana Ryglewicza w 1940 r., kościół był zamknięty. Po wojnie świątynię gruntownie odnowiono w 1956 r., później zaś była stale restaurowana przez kolejnych duszpasterzy.

Duszpasterstwo

Reklama

Parafia ta jest jedną z najbardziej rozległych terytorialnie jednostek administracyjnych diecezji. Skrajne miejscowości - Skoki Duże i Lipianki - dzieli odległość aż 19 km. Zdecydowana większość parafii jest położona na terenie gminy Nowy Duninów, dwie miejscowości należą do gminy Włocławek w województwie kujawsko-pomorskim. Obecnie parafia liczy ok. 2500 osób. „Trudno po 3 miesiącach pracy podjąć się rzetelnego scharakteryzowania parafii, dlatego pozwolę sobie na przytoczenie jedynie pobieżnych obserwacji” - podkreślał ks. Łach, przedstawiając swoją wspólnotę.
Ksiądz proboszcz zaznaczył na początku, że stan religijno-moralny parafii nie odbiega od średniej w tym regionie. Frekwencja na Mszach św. niedzielnych, odprawianych o godz. 9 i 11.30 (a raz na 2 tygodnie także o 15 w szkole w Lipiankach), wynosi ok. 20%. Na ten ogólnie nie najlepszy wynik mogą mieć wpływ spore odległości, choć z drugiej strony da się też zauważyć u niektórych pewne duchowe lenistwo. Zdaniem proboszcza, niekorzystny wpływ na wspólnotę mają częste zmiany jej duszpasterzy. „W ciągu ostatniego ćwierćwiecza było ich siedmiu - przypomniał ks. Łach - co daje średnią długość pobytu niewiele ponad 3 lata. Zmiany te budzą w parafianach poczucie niepewności i zniechęcają do aktywnej pracy na rzecz parafii”.
Cieszy natomiast fakt, że prawie wszystkie rodziny przyjmują kapłana po kolędzie. „Od poprzedników wiem, że kapłani spotykali się tu na ogół z życzliwością parafian. Potwierdzają to także moje dotychczasowe obserwacje” - dodał duszpasterz.
Na uwagę zasługuje też dobra współpraca parafii z władzami gminy Nowy Duninów. „W jej wyniku możemy w najbliższym czasie liczyć na dotację, wspierającą nasze prace na dachu kościoła. Parafia korzysta też z fachowej pomocy pracowników Urzędu w przygotowywaniu wniosków o dotacje na remont zabytkowych obiektów z różnorakich instytucji” - mówił ks. Łach, dziękując jednocześnie wiernym za okazywaną pomoc i wyrozumiałość.
Ale praca duszpasterska to także, a może przede wszystkim udzielanie sakramentów, głoszenie Słowa Bożego i katecheza. Grupy parafialne, choć nieliczne, są pełne dobrej woli i chęci współpracy z proboszczem. Wiele osób odwołuje się do doświadczeń z przeszłości, informując, że niegdyś w parafii trwała systematyczna praca z dziećmi i młodzieżą, dorosłymi i seniorami. „Sądzę, że na bazie tych (w sumie przecież niedawnych) doświadczeń, mimo pewnego marazmu, jaki wkradł się w życie wspólnoty, da się zbudować solidną grupę świeckich, zaangażowanych w życie parafii” - mówił z pełnym optymizmem ksiądz proboszcz.
Równie ważnym odcinkiem pracy duszpasterskiej jest katecheza szkolna. Na terenie parafii - obok księdza - religii nauczają dwie katechetki. Godna podkreślenia jest wzorcowa współpraca wszystkich szkół z parafią oraz wielka życzliwość dyrekcji i nauczycieli dla przedsięwzięć duszpasterskich.
Nie najlepiej wypadają nabożeństwa dodatkowe. W Wielkim Poście w Drodze Krzyżowej co piątek uczestniczyło ok. 60 osób, w nabożeństwie majowym w kościele - ok. 25, choć grupy wiernych gromadzą się przy krzyżach i figurach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dokonania materialne

Wszyscy kapłani pracujący w Duninowie starali się w miarę możliwości na bieżąco prowadzić prace materialne. Ponieważ ks. Adam Łach swoją posługę pełni od niedawna, przybliżył zebranym dokonania dwóch poprzedników: ks. Jana Włoczewskiego i ks. Józefa Żbikowskiego.
Podczas proboszczowania ks. Włoczewskiego m.in. wykonano remont kaplicy na cmentarzu, jak również zakupiono 10,5 tony blachy miedzianej na pokrycie dachowe kościoła. Została wymieniona część drzwi w kościele, przeprowadzono generalny remont organów; założono oświetlenie wokół kościoła; wymieniono 8 okien w kaplicy na cmentarzu. Wyremontowano schody na chór i strych kościoła; doprowadzono instalację do zegarów na wieży kościoła.
W latach urzędowania ks. Żbikowskiego założono ozdobne kraty do kościoła, zabezpieczono kratami kaplicę na cmentarzu, wymieniono częściowo więźbę dachową kościoła, pokryto miedzią dach nad główną nawą kościoła, wykonano część obróbek dachowych, ocieplono ławki w kościele, wymieniono podłogę w jednym pokoju na plebanii. Zakupiono: nowy baldachim z drzewcami, dwie chorągwie pogrzebowe, haftowany obrus ołtarzowy i welon eucharystyczny, złoty ornat, a także nagłośnienie na cmentarz. Założono także nagłośnienie na zewnątrz kościoła, wewnątrz zaś poprawiono.
W ciągu ostatnich 3 miesięcy, od kiedy duszpasterską pieczę w Nowym Duninowie sprawuje ks. Łach, wykonano pokrycie dachowe miedzią nad zakrystią i boczną kaplicą, a także większość obróbek blacharskich na kościele, przeprowadzono generalny remont parteru plebanii, obejmujący położenie podłóg w pomieszczeniach mieszkalnych, całkowitą renowację trzech pokoi, kuchni i korytarza, wymianę drzwi, wykonanie nowego węzła sanitarnego oraz częściową wymianę instalacji kanalizacyjnej.
Parafia na bieżąco wywiązuje się ze swych powinności wobec Seminarium, Kurii Diecezjalnej, Caritas oraz pozostałych agend kościelnych. W planach na przyszłość - jak zauważył ksiądz proboszcz - są już konkretne zamierzenia. Do ważniejszych zaliczył wymianę okien i malowanie świątyni, a także poprawienie ogrodzenia w otoczeniu kościoła. Na plebanii zaś konieczną inwestycją jest wymiana centralnego ogrzewania i okien. Parafię czeka także wymiana dachu na kaplicy cmentarnej i konserwacja ogrodzenia na posesji parafialnej.

Przebieg wizytacji

Wizyta pasterska bp. Libery w Duninowie rozpoczęła się poranną Mszą św. poprzedzającą ceremonię patriotyczną na tutejszym cmentarzu. W jej trakcie odbyło się poświęcenie grobu - obelisku ku czci walczących o wolną Polskę, powstałego z inicjatywy grupy mieszkańców pod przewodnictwem radnego powiatu płockiego Henryka Kamińskiego (o uroczystości tej pisaliśmy w jednym z poprzednich numerów). Po południu Ksiądz Biskup spotkał się z przedstawicielami grup parafialnych działających na terenie duninowskiej wspólnoty. Pasterz diecezji wysłuchał najpierw sprawozdania wygłoszonego przez ks. Adama Łacha, następnie przedstawiciele grup parafialnych zdali relację ze swej działalności. Biskup Piotr wyraził radość z faktu, że w życie duszpasterskie tej wspólnoty włączają się zarówno starsi, jak i młodsi wierni, oraz nadzieję na rozrost poszczególnych grup. O godz. 18 została odprawiona Msza ingresowa, podczas której Ksiądz Biskup szczególnie zwrócił się do oczekujących na sakrament bierzmowania, podkreślając jego wagę dla młodego człowieka wstępującego w dorosłe życie. Po kazaniu Biskup Piotr udzielił młodzieży sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna z Genui

Drodzy bracia i siostry! Dzisiaj chciałbym wam powiedzieć o kolejnej, po św. Katarzynie Sieneńskiej i św. Katarzynie z Bolonii świętej noszącej imię Katarzyna. Myślę o św. Katarzynie z Genui, znanej przede wszystkim z powodu jej wizji czyśćca. Tekst, który opisuje jej życie i myśl, został opublikowany w tym liguryjskim mieście w 1551 r. Jest podzielony na trzy części: „Życie i nauka”, „Udowodnienie i wyjaśnienie czyśćca” - bardziej znana jako Traktat oraz „Dialog między duszą a ciałem”. Redaktorem końcowym był spowiednik Katarzyny, ks. Cattaneo Marabotto. Katarzyna urodziła się w Genui w 1447 r. Była ostatnią z pięciorga dzieci. Została osierocona przez ojca, Giacomo Fieschi, gdy była jeszcze dzieckiem. Matka, Francesca di Negro, dała jej dobre wychowanie chrześcijańskie, na tyle, że starsza z dwóch córek została zakonnicą. W wieku szesnastu lat Katarzyna został wydana za mąż za Giuliano Adorno, człowieka, który po wielu doświadczeniach militarnych i handlowych na Bliskim Wschodzie, powrócił do Genui, aby się ożenić. Życie małżeńskie nie było łatwe, także ze względu na charakter małżonka, uzależnionego od hazardu. Sama Katarzyna miała początkowo skłonność do prowadzenia pewnego rodzaju życia światowego, w którym jednakże nie mogła odnaleźć spokoju. Po dziesięciu latach, w jej sercu było głębokie poczucie pustki i goryczy. Nawrócenie rozpoczęło się 20 marca 1473 r., dzięki wyjątkowym przeżyciom. Udawszy się do kościoła świętego Benedykta i klasztoru Matki Bożej Łaskawej, aby się wyspowiadać, klękając przed kapłanem, „otrzymała - jak sama pisze - ranę w sercu, ogromną miłość ku Bogu”, z bardzo jasną wizją swojej nędzy i wad, a jednocześnie dobroci Boga, że omal nie zemdlała. Z tego doświadczenia zrodziła się decyzja, która ukierunkowała całe jej życie: „Nigdy więcej świata, nigdy więcej grzechów” (por. Vita mirabile, 3rv). Wówczas Katarzyna uciekła, przerywając spowiedź. Gdy wróciła do domu, weszła do najodleglejszego pokoju i długo płakała. W tym momencie była już wewnętrznie pouczona o modlitwie i świadoma ogromnej miłości Boga względem niej, grzesznej. Było to doświadczenie duchowe, którego nie mogła wyrazić słowami (por. Vita mirabile, 4r). To właśnie przy tej okazji ukazał się jej cierpiący Jezus, niosący krzyż, jak jest to często przedstawiane w ikonografii świętej. Kilka dni później wróciła do księdza, by w końcu dokonać dobrej spowiedzi. Tutaj zaczęło się owo „życie oczyszczenia”, które przez długi czas było przyczyną jej stałego bólu za popełnione grzechy i pobudziło do przyjmowania pokuty i ofiar, aby ukazać Bogu swoją miłość. Na tej drodze Katarzyna coraz bardziej przybliżała się do Pana, aż do wejścia w to, co nazywa się „życiem zjednoczenia”, to znaczy relacji wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem. W Vita mirabile napisano, że jej dusza była prowadzona i pouczana wewnętrznie jedynie słodką miłością Boga, który dawał jej wszystko, czego potrzebowała. Katarzyna oddała się niemal całkowicie w ręce Pana, aby żyć przez około dwadzieścia pięć lat - jak pisze - „bez pośrednictwa jakiegokolwiek stworzenia, żyć pouczana i rządzona przez samego Boga”(Vita mirabile, 117r-118r), karmiąc się nade wszystko nieustanną modlitwą i Komunią Świętą przyjmowaną każdego dnia, co w jej czasach nie było powszechne. Dopiero wiele lat później Pan dał jej kapłana, który zatroszczył się o jej duszę. Katarzyna zawsze niechętnie zwierzała się i wyrażała doświadczenie swej mistycznej komunii z Bogiem, przede wszystkim ze względu na głęboką pokorę, jaką doświadczała w obliczu łask Pana. Jedynie perspektywa uwielbienia i możliwości pomagania w rozwoju duchowym innych ludzi pobudziła ją, aby powiedzieć innym, co się w niej wydarzyło, począwszy od chwili nawrócenia, które było jej doświadczeniem pierwotnym i podstawowym. Miejscem jej wstąpienia na szczyty mistyki był szpital Pammatone, największy kompleks szpitalny w Genui, którego była dyrektorką i inspiratorką. Tak więc Katarzyna żyła życiem w pełni czynnym, pomimo owej głębi swego życia duchowego. W Pammatone utworzyła się wokół niej grupa zwolenników, uczniów i współpracowników, zafascynowanych jej życiem wiary oraz miłością. Sam jej małżonek Giuliano Adorno, został nim na tyle pozyskany, że porzucił rozpustne życie, aby stać się tercjarzem franciszkańskim, przenieść do szpitala, i pomagać swej żonie. Zaangażowanie Katarzyny w opiekę nad chorymi trwało aż do końca jej ziemskiej pielgrzymki, 15 września 1510 r. Od nawrócenia do śmierci nie było wydarzeń nadzwyczajnych, ale dwa elementy charakteryzują całe jej życie: z jednej strony doświadczenie mistyczne, to znaczy głębokie zjednoczenie z Bogiem, odczuwane jako unia oblubieńcza, a z drugiej opieka nad chorymi, organizowanie szpitala, służba bliźniemu, zwłaszcza najbardziej potrzebującym i opuszczonym. Te dwa bieguny - Bóg i bliźni wypełniają całkowicie jej życie, praktycznie spędzone w obrębie szpitalnych murów. Drodzy przyjaciele, nigdy nie wolno nam zapominać, że im bardziej miłujemy Boga i trwamy w modlitwie, tym bardziej potrafimy prawdziwie kochać otaczające nas osoby, ponieważ będziemy zdolni do dostrzeżenia w każdej osobie oblicza Pana, który kocha bezgranicznie, nie czyniąc różnic. Mistyka nie tworzy dystansu wobec bliźniego, nie tworzy życia abstrakcyjnego, lecz raczej przybliża do drugiego człowieka ponieważ zaczyna się postrzegać świat oczyma i sercem Boga. Myśl Katarzyny o czyśćcu, ze względu na którą jest ona szczególnie znana, jest skondensowana w ostatnich dwóch częściach cytowanej księgi: „Traktat o czyśćcu” i „Dialogu między duszą a ciałem”. Ważne, aby zauważyć, że Katarzyna w swym doświadczeniu mistycznym nie ma nigdy szczególnych objawień o czyśćcu czy też doznających tam oczyszczenia duszach. Jednakże w pismach inspirowanych naszą Świętą jest to element centralny, a sposób jego opisania ma cechy oryginalne, na tle swej epoki. Pierwszy rys indywidualny dotyczy „miejsca” oczyszczenia dusz. W jej czasach przedstawiano go głównie odwołując się do obrazów związanych z przestrzenią: sądzono, że istnieje pewna przestrzeń, gdzie miałby się znajdować czyściec. U Katarzyny jednak czyściec nie jest przedstawiony jako element krajobrazu wnętrzności ziemi: jest to ogień nie zewnętrzny, ale wewnętrzny. Czyściec jest ogniem wewnętrznym. Święta mówi o drodze oczyszczenia duszy ku pełnej komunii z Bogiem, wychodząc od swojego doświadczenia głębokiego bólu z powodu popełnionych grzechów, w porównaniu z nieskończoną miłością Boga (por. Vita mirabile, 171v). Słyszeliśmy, że w czasie nawrócenia Katarzyna nagle odczuwa dobroć Boga, nieskończoną odległość swego życia od tej dobroci oraz palący ogień w swym wnętrzu. To jest ten ogień, który oczyszcza, jest to wewnętrzny ogień czyśćca. Także i tu jest rys oryginalny w porównaniu z myślą tamtej epoki. W istocie nie wychodzi się od zaświatów, aby powiedzieć o mękach czyśćcowych - jak to było w zwyczaju w tym czasie, a być może jeszcze dziś - aby następnie wskazać drogę do oczyszczenia i nawrócenia. Nasza Święta wychodzi od własnego doświadczenia życia wewnętrznego na drodze ku wieczności. Dusza - mówi Katarzyna - przedstawia się Bogu jako nadal związana pragnieniami i cierpieniami wynikającymi z grzechu, a to uniemożliwia jej, aby cieszyła się uszczęśliwiającą wizją Boga. Katarzyna stwierdza, że Bóg jest tak święty i czysty, że dusza zbrukana grzechem nie może się znaleźć w obecności Bożego majestatu (por. Vita mirabile, 177r). Także i my czujemy, jak bardzo jesteśmy oddaleni, jak bardzo jesteśmy pełni tak wielu rzeczy, które uniemożliwiają nam widzenie Boga. Dusza jest świadoma ogromnej miłości i doskonałej sprawiedliwości Boga, i w konsekwencji cierpi, że nie odpowiedziała w sposób prawidłowy i doskonały na tę miłość, a właśnie sama miłość wobec Boga staje się tym samym płomieniem, sama miłość oczyszcza z rdzy grzechu. U Katarzyny można dostrzec obecność źródeł teologicznych i mistycznych, z których zazwyczaj czerpano w owym czasie. W szczególności odnajdujemy typowy obraz zaczerpnięty od Dionizego Areopagity, to jest złotą nić, łączącą serce człowieka z samym Bogiem. Kiedy Bóg oczyścił człowieka, wiąże go cieniutką złotą nicią, jaką jest Jego miłość, i pociąga go ku sobie uczuciem tak silnym, że człowiek staje się „pokonanym, zwyciężonym, pozbawionym siebie”. W ten sposób serce człowieka jest opanowane przez miłość Boga, która staje się jedynym przewodnikiem, jedynym poruszycielem jego egzystencji (por. Vita mirabilis, 246 rv). Owa sytuacja wyniesienia ku Bogu i powierzenia się Jego woli, wyrażona obrazem nici, jest używana przez Katarzynę, aby wyrazić działanie światła Bożego na dusze w czyśćcu, światła, które je oczyszcza i unosi do wspaniałości promienistego blasku Bożego (por. Vita mirabilis, 179r). Drodzy przyjaciele! Święci w swoim doświadczeniu zjednoczenia z Bogiem, osiągają tak głębokie „poznanie” Bożych tajemnic, w którym nawzajem przenikają się miłość i poznanie, że stanowią pomoc dla teologów w ich wysiłkach badawczych, intellectus fidei rozumienia tajemnic wiary, rzeczywistego zgłębienia tajemnic, na przykład, czym jest czyściec. Poprzez swe życie święta Katarzyna poucza nas, że im bardziej kochamy Boga i wchodzimy w zażyłość z Nim na modlitwie, to tym bardziej pozwala się On poznawać i rozpala nasze serca swoją miłością. Pisząc o czyśćcu, Święta przypomina nam podstawową prawdę wiary, która staje się dla nas zachętą do modlitwy za zmarłych, aby mogli oni osiągnąć uszczęśliwiającą wizję Boga w komunii świętych (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1032). Pokorna, wierna i wielkoduszna służba, jaką Święta zaoferowała przez całe życie w szpitalu Pammatone, to jasny przykład miłości dla wszystkich i szczególna zachęta dla kobiet, które wnoszą fundamentalny wkład na rzecz społeczeństwa i Kościoła, wraz ze swą cenną pracą, ubogaconą przez ich wrażliwość i poświęcenie się dla najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Dziękuję. Tłum. st (KAI)/Watykan
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski apelował, by wypisywać dzieci z edukacji zdrowotnej

2025-09-14 16:11

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Zdaniem metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego, resort edukacji pod pozorem nauki o zdrowiu wprowadza treści mogące deprawować dzieci. Podczas pielgrzymki rodzin do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej apelował, by rodzice wypisywali je z edukacji zdrowotnej.

W niedzielę do kalwaryjskiego sanktuarium pielgrzymowały po raz 33. rodziny Archidiecezji Krakowskiej. Uroczystości – mimo niesprzyjającej pogody - zgromadziły dziesiątki tysięcy wiernych. Mottem były słowa: „Rodzina sanktuarium życia”.
CZYTAJ DALEJ

Toruń/ Zawalił się podwieszany sufit w galerii handlowej

2025-09-15 21:38

[ TEMATY ]

Toruń

stock.adobe

Podwieszany sufit zawalił się w poniedziałek w galerii handlowej Toruń Plaza, w części zajmowanej przez kino Cinema City, ale nikomu nic się nie stało. Po wyjściu klientów i personelu obiekt zamknięto – poinformowała rzeczniczka KW PSP w Toruniu st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.

Straż pożarna o zdarzeniu została poinformowana krótko przed godz. 18.00. Na miejsce skierowano cztery zastępy straży pożarnej. Okazało się, że oberwał się podwieszany sufit o powierzchni około 100 mkw. nad otwartą przestrzenią będącą holem kina z kasami. Spadający system uszkodził instalację zraszającą będącą częścią systemu przeciwpożarowego, polała się woda i uruchomił się alarm.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję