Reklama

Niedziela Łódzka

Słowo jest blisko Ciebie

Słowo jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim. A jest to słowo wiary, którą głosi-my. (Rz. 10,8). Poniedziałek, 18 maja 2020 roku. Nie myślałem, że doczekam tego dnia. 40 lat! Czterdzieści lat w służbie Bogu i w służbie człowiekowi. Czterdzieści lat wierności, mimo potknięć i upadków. Czterdzieści lat, które przeplatane były radością i smutkiem, chwałą i krzyżem, zdrowiem i chorobą. To dzisiaj!

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czym były te lata, jakie było to moje kapłaństwo, ten dar otrzymany od Boga? Jak można je zawrzeć w kilku zdaniach? Gdzie szukać istoty i zrozumienia? Przecież Bóg wybrał to, co głupie w oczach świata, więc nie ze mnie pochodzi ta przeogromna moc, która gładziła grzechy, rozdawała miłość, kruszyła skamieniałe ludzkie serca. Dar i tajemnica? Jak dobrze, że dzisiaj przypada setna rocznica urodzin Świętego Jana Pawła II. Powiedziałeś, że Miłość ci wszystko wyjaśniła. I mnie też!

Jutrznia. I oto słowa czytania, które tego właśnie dnia docierają głęboko do mojego serca: Słowo jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim. A jest to słowo wiary, którą głosimy. (Rz. 10,8). Tak! Idźcie i głoście! Słowo, które jest blisko nas, które jest blisko mnie, które towarzyszy mi w drodze jak uczniom do Emaus. To Słowo jest w moim sercu i sprawia, że pło-nie ono miłością do Chrystusa. Czyż Wasze serca też nie pałały?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Początki drogi takie niepewne, zagubione, wylęknione. Ale towarzyszy mi Chrystus, choć nie widzę Go, bo moje oczy są niejako na uwięzi. Tym bardziej, że oślepia mnie ten świat, jego zgiełk i fajerwerki. Wiem, że aby dojść do celu muszę być posłuszny Pasterzowi, że sam zgubię się na drodze, co więcej, i owce sprowadzę na manowce. Słuchać głosu Pasterza!

Reklama

Zawierzyłem. I Pasterz prowadził. Już w 9. roku kapłaństwa posyła mnie niejako na misje, aby tworzyć nową wspólnotę parafialną, tworzyć Kościół ludzkich serc i kościół materialny. Nie było nawet placu pod budowę kiedy zostałem posłany jako proboszcz na tworzenie nowej parafii Św. Judy Tadeusza w Łodzi. Wiedziałem – mimo ogromu trudności – tylko jedno: Słowo (Jezus) jest obok mnie, jest w moim sercu, słucham tylko Jego, ufam Mu, wierzę!

Po kolejnych dziewięciu latach nowa propozycja, mam zostać dyrektorem Domu Księży Emerytów. Opieka na starszymi, chorymi. Taka realna, namacalna miłość. To nie uczucie, to czyn! Nawet taki, jak wymiana żarówki, bo starszy człowiek nie jest w stanie wejść na krzesło. Czy zwykła rozmowa, uśmiech.

Zawsze prowadziło mnie wsłuchiwanie się w Słowo Pasterza, jak uczniów w drodze do Emaus wsłuchujących się w słowa Chrystusa. Wiedziałem bowiem, że jest to droga rozpoznania i spotkania z Jezusem. I oto po kolejnych 9 latach zostaję odesłany do parafii Najświętsze-go Zbawiciela w Łodzi, w której jestem do dzisiaj. I myślę, że tu spełnia się do końca moje kapłaństwo. Dlaczego? Bo słuchanie i wierność Pasterzowi prowadzi tylko do jednego, do spotkania z Bogiem który jest Miłością. Tutaj, w parafii, mogę realizować miłość do wszystkich, do parafian, do starych i młodych a nawet do moich ukochanych wikariuszy. Bo na koń-cu drogi kapłańskiej stoi zawsze Miłość, Bóg, Ojciec, który bierze cię w Swoje ramiona i ciepłym głosem mówi do ciebie: Synu, wróciłeś!

2020-05-29 20:02

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję