Reklama

Zmiany w XXI wieku

Świat ciągle się zmienia - zawsze tak było. Wyzwania i problemy, przed którymi stają dziś młodzi ludzie różnią się zasadniczo od tych, przed którymi stawali ich rodzice. Często słyszy się, że dzisiejsza młodzież nie potrafi wybierać wśród tego, co jej oferuje rzeczywistość rzeczy prawdziwie wartościowych, że młodzi ludzie nie czytają, że są bezmyślni… Czy faktycznie tak jest?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dzisiejszym świecie wiele się zmieniło. Człowiek musi uczyć się rozgraniczać pewne wartości i nie padać ofiarą złych zachowań innych ludzi. Zacznijmy od poczty. Dziś przeważnie tylko starsi ludzie piszą do siebie listy. Większość ludzi pracujących w biurach lub gdzieś, gdzie jest dostęp do Internetu, tak jak i młodzież, korzysta z poczty elektronicznej zwanej e-mail. Dzieci piszą do siebie przez gadu-gadu lub jak inni wysyłają sms, uważane również za swego rodzaju korespondencję.
Telefony komórkowe stworzone zostały z myślą o możliwości rozmowy bez względu na dzielącą ludzi odległość. Produkuje się coraz więcej nowych modeli z różnymi „bajerami”. Elegancki wygląd, odtwarzacz mp3, aparat, dostęp do Internetu oraz wiele innych dodatków mają nas zachęcić do ich nabycia. Dzieci, ale również dorośli, nie pamiętają czasem o tym, że telefon to sposób na nawiązanie kontaktu. Często liczy się tylko jego „fajne” wyposażenie. Dzieci w szkole chwalą się komórkami. Chcą zabłysnąć na forum klasy, ale nie myślą o tym, że robią krzywdę dziecku, które np. pochodzi z biednej rodziny i nie stać je na taki wydatek. Niektóre proszą rodziców o zakup, aż do skutku, bo chcą czuć się bardziej wartościowe. A przecież nie jest ważne, jakie człowiek posiada dobra materialne, ale co ma w sobie i jaką jest osobą.
Komputer źle wpływa na rozwój psychiczny dziecka, jeśli poświęca mu ono zbyt wiele czasu. Zamożniejsi rodzice kupują dziecku komputer na własność. Przesiaduje ono przed nim wiele godzin, które przeznaczone powinny być na naukę, lub odpoczynek. Wieczorem jest zmęczone, późno kładzie się spać, a jego energia wyczerpana jest całkowicie. Następnego dnia w szkole ma kłopoty z koncentracją, a na przerwach przysypia. Ze zbyt długiego przebywania przy „niezbędnym posiłku codziennego życia” powstaje wiele uzależnień. Oczywiście są ludzie umiejący oddzielić rzeczywistość od świata wirtualnego, którzy swobodnie mogą korzystać z niego jako rozrywki, ale dotyczy to raczej dorosłych.
Reklamy pokazywane zazwyczaj w telewizji wmawiają nam, że dany produkt jest niezbędny w naszym życiu. Mają one za zadanie przedstawić rzeczy w jak najlepszym świetle, aby nakłonić nas do ich zakupu. Znam osoby, których znajomi wydają dziennie spore sumy w centrach handlowych na rzeczy, które później wyrzucają lub rozdają innym. U niektórych chęć zdobycia czegoś przesłania zdrowy rozsądek.
Następnym problemem dzisiejszych czasów jest odżywianie, szczególnie dzieci. W pewnym stopniu również pod wpływem reklam kupują one niezdrowe produkty, w których jest pełno chemii i rakotwórczych konserwantów. Rodzice dają dziecku pieniądze na śniadanie, a ono kupuje zapiekanki, hamburgery lub hot-dogi, pragnienie gasi Coca-Colą lub Spritem. Człowiek wszystkiego może w życiu spróbować, ale należy w tym zachować umiar. Różnego rodzaju słodycze można czasem zamienić na sałatkę owocową, która jest o wiele zdrowsza, bo dostarcza dużo składników odżywczych. Rośnie liczba dzieci z nadwagą lub otyłością, którym rodzice piszą zwolnienia z lekcji wychowania fizycznego, bo dziecko się męczy. Źle robią. Powinni pilnować, by dziecko wychodziło codziennie na spacer lub jeździło na rowerze. Brak ruchu może prowadzić do choroby.
W szkołach roie ilość samobójstw, szczególnie w gimnazjach, gdzie występuje przemoc fizyczna i psychiczna. Starsi uczniowie chcą pokazać swą wyższość nad młodszymi. U dziewczyn chodzi zazwyczaj o chłopaka lub o ciuchy. Wiek gimnazjalny jest okresem burzy hormonów i buntu. Psychologowie biją na alarm, bo to, co się dzieje z dzisiejszą młodzieżą nie może trwać dłużej.
Jest dużo rodzin, w których nie ma wzajemnej miłości i ciepła rodzinnego. Są to przeważnie ludzie bogaci, którzy zapewniają dziecku wiele dóbr materialnych, którymi ono imponuje rówieśnikom ze szkoły. Rodzice zajęci są karierą zawodową i nie spędzają z dziećmi dużo czasu, czego ono bardzo potrzebuje. W rodzinach wielodzietnych, których sytuacja finansowa zazwyczaj nie jest tak dobra, panuje często wzajemna miłość i szacunek, okazywana jest dziecku czułość. W ludziach nie jest ważne to czy są bogaci, czy mają na swoim koncie wiele sukcesów zawodowych kosztem odrzucenia dziecka, tylko czy są dobrzy dla wszystkich, czy są wrażliwi na ludzkie cierpienie, niezależnie od stanu swojego konta bankowego.
Nastał czas zmian dobrych i złych. Wszystko jest stworzone z myślą o człowieku, który ma prawo z tego korzystać, tylko ze zdrowym rozsądkiem i z rozgraniczeniem dobrych i złych zachowań. Czas, by zmienić postrzeganie ludzi jedynie przez pryzmat poziomu ich zamożności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ruini o próbach sabotowania powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość

2025-03-11 09:23

[ TEMATY ]

Muzeum „Pamięć i Tożsamość”

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini

Kard. Camillo Ruini

Kardynał Camillo Ruini był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II - był wikariuszem dla diecezji rzymskiej w latach 1991 – 2008, był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Włoch od 1991 r. do 2007 r., przez niemal 30 lat uważany był za najbardziej wpływową osobistość Kościoła we Włoszech. Dziś, pomimo, że skończył 94 lata pozostaje ciągle przenikliwym obserwatorem sytuacji politycznej i kościelnej nie tylko we Włoszech, lecz także na całym świecie. Nie umknął mu fakt, że w Polsce aktywne są środowiska, które próbują umniejszać znaczenie historycznego pontyfikatu Jana Pawła II, czego wyrazem jest między innymi bojkotowanie powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu. Oto refleksja Kardynała na ten temat.

„Każdy naród ma swoich bohaterów. Polska ma króla Jana III Sobieskiego, marszałka Piłsudskiego i, szczególnie wielkiego, Jana Pawła II. Prawdę mówiąc Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem polskim, ale także europejskim i światowym. Jego wkład w wyzwolenie Polski spod komunizmu i upadek Żelaznej Kurtyny, która dzieliła Europę, aż do zakończenia zimnej wojny i komunistycznego imperializmu, był ogromny. Ale Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem: jest przede wszystkim świętym. Współpracując z nim przez dwadzieścia lat, od 1984 r. aż do jego śmierci, mogę zaświadczyć, że był prawdziwym świętym zarówno w swoich ważnych decyzjach, jak i w codziennym życiu. Z całej duszy kochał bliźniego i starał się mu pomagać, we wszystkim, ale szczególnie w zbliżeniu się do Boga. Jego wiara była mocna jak skała. Wzywał ludzi, aby się nie bali, ale sam nigdy się nie bał. Zawsze był pogodny i pełen ufności - wiedział, że Pan jest blisko niego.
CZYTAJ DALEJ

Kochał Polskę

Niedziela Ogólnopolska 10/2024, str. 18

[ TEMATY ]

św. Alojzy Orione

commons.wikimedia.org

Święty Alojzy Orione

Święty Alojzy Orione

Don Orione bardzo umiłował naszą ojczyznę, mimo że nigdy w niej nie był.

Alojzy urodził się w Pontecurone, w pobliżu Tortony (Włochy). W wieku 6 lat rozpoczął naukę w szkole prywatnej w stopniu podstawowym. Gdy miał 14 lat, jego proboszcz umieścił go w internacie w Turynie, który założył i prowadził św. Jan Bosko. W październiku 1889 r. Alojzy wstąpił do diecezjalnego seminarium duchownego w Tortonie. 13 kwietnia 1895 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Bardzo bliski był mu los ubogich chłopców. „Z sercem przepełnionym tą miłością idźcie poszukiwać chłopców, którzy szczególnie w niedziele wałęsają się po ulicach i placach naszego miasteczka; wychodźcie im naprzeciw z wielką miłością, nie czujcie nigdy zmęczenia, przymykajcie oko na ich niedoskonałości, umiejcie współczuć i cierpieć wraz z nimi” – napisał. Jeszcze jako kleryk gromadził ich i uczył prawd wiary. Wspierał ich także materialnie. Jako neoprezbiter w Konwencie św. Klary został kierownikiem duchowym tamtejszej młodzieży. Równocześnie młody kapłan nawiedzał szpitale, więzienia, domy ubogich, by nieść pomoc duchową. Z czasem zaczął dobierać spośród wychowanków przyszłych kapłanów. Tak powstała w 1903 r. nowa rodzina zakonna pod nazwą Synów Bożej Opatrzności, zwana popularnie orionistami. Don Orione bardzo umiłował Polskę, mimo że nigdy w niej nie był – za wierność Bogu i nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny. Orioniści rozpoczęli pracę w Polsce jeszcze za życia założyciela – w 1923 r.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: duszpasterstwo powołań powinno być organicznie związane z duszpasterstwem młodzieży

2025-03-12 17:30

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

episkopat Polski

Episkopat News/flickr.com

Duszpasterstwo powołań powinno być organicznie związane z duszpasterstwem młodzieży - uważa bp Andrzej Przybylski, przewodniczący Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań, który przedstawił tę tematykę na 400. zebraniu plenarnym Episkopatu Polski w Warszawie. Biskupów zachęcił do tworzenia i rozwoju ośrodków zajmujących się duszpasterstwem powołań w diecezjach.

W rozmowie z KAI bp Andrzej Przybylski zaznaczył, że duszpasterstwo powołań nie ogranicza się do rekrutacji do diecezjalnego seminarium duchownego czy nowicjatu zakonnego. Jest to bowiem stała troska Kościoła o towarzyszenie ludziom w wyborze różnych dróg życiowych, w tym także w służbie Panu Bogu, czyli powołania do życia konsekrowanego czy kapłaństwa.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję