Reklama

Dziecko sobie nie poradzi

Niedziela małopolska 32/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: - Z roku na rok w naszym kraju coraz młodsze dzieci piją piwo, wino? Co jest tego przyczyną?

Ewa Kosińska: - Pewnych zachowań dzieci uczą się przez obserwację. Przyswajają postawy osób, z którymi przebywają. Tak jest ze wszystkim, również z piciem alkoholu. Dziecko, które widzi dorosłych pijących alkohol, przyswaja taki sposób zachowania. Ponadto istnieją rodziny, w których pozwala się dziecku „skosztować” piwa, wina, twierdząc, że to nie zaszkodzi. To sposób oswajania z alkoholem. Ponadto w niektórych środowiskach istnieje przyzwolenie na picie wśród nastolatków. Przy okazji różnych spotkań młodzież niepełnoletnia jest częstowana alkoholem. Duży wpływ mają również filmy, w których łatwo dostrzec promowanie życia z kieliszkiem w ręku. Tam pokazuje się wielki świat, bogatych ludzi oraz pijących kolejne drinki bohaterów. Aż się chce w tym świecie zaistnieć. I wówczas nastolatek, który mieszka w ciasnym M3, bierze z lodówki puszkę piwa. To taka namiastka luksusu. Nasze nastolatki, te młodsze i starsze, często są pozostawione samym sobie, więc sięgają po piwo, wino i upijają się, bo nie znają granic, bo nie mają innych zajęć. Poza tym rówieśnicy - jeśli młody człowiek trafi do grupy nadużywających alkohol, to będzie chciał za wszelka cenę się do nich upodobnić. Po alkohol sięgają nastolatki, które nie radzą sobie z emocjami, uważają, że życie jest ciężkie, trudne, smutne, nudne...

- Bardzo często dzieci, młodzież właśnie latem sięgają po alkohol. Czy rodzice mogą temu zaradzić?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jeżeli dziecko traktuje dom rodzinny jak więzienie, to każdy wyjazd będzie dla niego wyrwaniem się „spod skrzydeł”. Nie wierzę więc w okolicznościowe przygotowanie. Dziecko zrobi to, co zasugeruje grupa. Jedyne co mogą uczynić rodzice, to sprawdzić z kim dziecko wyjeżdża. Jeśli są to osoby lubiące się napić, to prawdopodobnie dziecko się im nie oprze. Trzeba jednak zaznaczyć, że „spotkanie z alkoholem” rozpoczyna się znacznie wcześniej. Jeśli w gorący dzień ojciec pije piwo i częstuje nim dwunastolatka, aby... ugasić pragnienie dziecka, to właśnie dał mu przyzwolenie na picie. Potem są wakacje, jest gorąco, więc nastolatek sięga po kolejne puszki piwa. Uważam, że rodzice muszą z wieloletnim wyprzedzeniem przewidzieć sytuację usamodzielniania się dzieci i w związku z tym od najmłodszych lat powinni im powtarzać: „Nie pij alkoholu, bo to jest dla ciebie niezdrowe, bo będzie cię bolał brzuszek, bo podrażnisz sobie gardło...”. Jeśli dziecko będzie miało tę informację zakodowaną, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że będąc nastolatkiem nie wybierze grupy, w której panuje moda na picie.

- Ale są rodzice, którzy uważają, że lepiej jest jeżeli dziecko zaspokoi swoją ciekawość w domu. I stąd ich decyzja o łyku piwa czy wina.

- To tak jak z kradzieżą. Dopóki po raz pierwszy dziecko nie ukradnie, ma bardzo mocne bariery. Potem, gdy to już nastąpi, stwierdza, że właściwie nic się nie stało. Opór przed kolejnym razem jest już mniejszy, a potem prawie całkiem zanika. Podobnie jest z alkoholem. Jeżeli nastolatek z okazji urodzin wypije lampkę szampana, to w tym momencie przekroczy barierę. Potem zobaczy, że inni piją i nic się nie dzieje, więc też wypije. Nastąpi przekroczenie kolejnej bariery. Każdy następny krok będzie łatwiejszy. Może zmierzać do uzależnienia.

Reklama

- Jak powinni się zachować rodzice, gdy dowiedzą się, że ich niepełnoletnie dziecko pije alkohol, że go nadużywa?

- Czasem do Poradni Miłosierdzia, w której pracuję, przychodzą zrozpaczone mamy szukające pomocy, bo ich dziecko pije. Mówię im, że powinny się natychmiast udać do Ośrodka Terapii Uzależnień dla Dzieci i Młodzieży, który znajduje się w Krakowie przy ul. Wielickiej. Niestety, wielokrotnie słyszę, że nie mogą się tym zająć, bo mają wiele obowiązków. Często też łudzą się, że gdy dziecko dorośnie, to... z tego wyjdzie. Tymczasem nie ma na co czekać. Dziecko sobie samo nie poradzi! Właściwą terapię indywidualną bądź grupową mogą przeprowadzić tylko specjaliści, a zadaniem rodziców jest dowieźć nastolatka na spotkania i przypilnować, żeby w nich uczestniczył!

- Co jest najlepszym sposobem na wychowanie w trzeźwości?

- To muszą być świadome działania rodziców od najmłodszych lat dziecka. Najpierw dobry przykład, czyli dom, w którym nie nadużywa się alkoholu, w którym dziecko nie ma przyzwolenia na jego kosztowanie. Dalej rozwijanie zainteresowań. Dobrze, jeśli uprawia sport, bo to mu uświadomi, jak niekorzystny wpływ na kondycję ma alkohol. Pasje i zainteresowania wpłyną z kolei na ukształtowanie poczucia wartości dziecka, co przyczyni się do znalezienia odpowiednich kolegów i przyjaciół, którzy nie będą sięgać po alkohol. Dużą rolę do spełnienia ma szkoła, w której dziecko powinno zdobyć informacje na temat szkodliwego wpływu alkoholu na zdrowie człowieka. Te wspólne konsekwentne działania dają nadzieję, że nastolatek będzie umiał powiedzieć „nie” ludziom i sytuacjom promującym picie alkoholu.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Reprezentant Chorwacji na konkurs Eurowizji: Bóg stał się dla mnie żywą osobą

2024-05-21 14:26

[ TEMATY ]

świadectwa

#świadectwo

Wikipedia.org

Baby Lasagna (2024)

Baby Lasagna (2024)

Bóg stał się dla mnie żywą osobą - tak o swoim nawróceniu mówi reprezentant Chorwacji na tegoroczny konkurs Eurowizji. 25-letni Marko Purišić, występujący pod pseudonimem Baby Lasagna, zajął na nim drugie miejsce piosenką „Rim Tim Tagi Dim”, opowiadającej o młodym człowieku wyjeżdżającym ze wsi do miasta.

Był to najlepszy wynik Chorwacji w tym konkursie. Po powrocie do kraju Purišić przyjęty został jak bohater. Premier Andrej Plenković zapowiedział, że państwo przyzna mu premię w wysokości 50 tys. euro. Jednak artysta zrezygnował z tych pieniędzy i przekazał je dwóm placówkom leczącym nowotwory.

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Patronka Dnia: Święta Rita, drogocenna perła Umbrii

2024-05-22 07:39

[ TEMATY ]

św. Rita

fot. s. Amata J. Nowaszewska CSFN

Św. Rita

Św. Rita

Posiadała umiejętność przebaczania w stopniu heroicznym - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 22 maja przypada wspomnienie św. Rity z Cascii, zakonnicy (ok. 1380-1457). Beatyfikował ją Papież Urban VIII w 1627 r., a kanonizował Leon XIII w 1900. Jej relikwie znajdują się w sanktuarium św. Rity w Cascii. Jest patronką przeżywających kryzysy małżeńskie i trudności życiowe oraz chorych na ospę.

Gdy Rita przyszła na świat w Roccaporena di Cascia jej rodzice byli już w podeszłym wieku. Przez całe życie modlili się o syna, ale kiedy Pan Bóg obdarzył ich córką przyjęli to jako wolę Bożą, tym bardziej że ich dziecku od samego początku towarzyszyły dziwne znaki. Kiedyś, na przykład, gdy była jeszcze niemowlęciem usiadł na niej rój pszczół, ale nie wyrządził jej najmniejszej krzywdy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję