Reklama

Maryja - Nieustająca Pomoc

W sierpniu mieszkańcy parafii Zagorzyce Dolne przeżywali intronizację obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy, dożynki oraz drugą rocznicę powstania parafii

Niedziela rzeszowska 36/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sierpień to czas, kiedy z różnych zakątków naszej Ojczyzny do sanktuariów maryjnych zdążają pielgrzymi. Podejmują wyrzeczenia fizyczne i duchowe, aby przez wstawiennictwo kochającej Matki dziękować za otrzymane łaski, prosić o potrzebną pomoc i przepraszać za popełnione zło. Nie wszyscy mają możliwość w taki sposób oddawać część Maryi i pogłębiać swoją wiarę. Dlatego wędrują do świątyń w swoich miejscowościach i przez udział w licznych nabożeństwach maryjnych odbywają pielgrzymkę wiary.
Tak też jest w naszej parafii. Od początku jej powstania wierni każdego tygodnia gromadzą się na Nowennie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Dlaczego tak jest? Bo jak pisze Cyprian Kamil Norwid: „Ludzie są jak kwiat do życia potrzebują nie tylko słońca, ale i miłości”. Miłość otrzymujemy od Chrystusa przez troskliwe Serca Matki.
Pragnieniem wiernych było, aby w świątyni „zamieszkał” obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Wizerunek Maryi został przygotowany przez Ojców Redemtorystów. 10 sierpnia miała miejsce intronizacja Obrazu, której dokonał o. Eugeniusz Karpiel - redemtorysta w asyście ks. prał. Władysława Janowskiego, proboszcza ks. Wojciecha Wiśniowskiego oraz licznie zgromadzonych wiernych.
W kazaniu o. Eugeniusz mówił m.in. o trzech okresach w dziejach cudownego obrazu: o czasie przebywania na Krecie, okresie rzymskim, kiedy obraz znajdował się pod opieką Ojców Augustianów i czasie, kiedy został przejęty przez Ojców Redemptorystów i umieszczony w kościele Najświętszego Odkupiciela.
Na zakończenie Eucharystii odbyło się poświęcenie Obrazu, procesja i zawieszenie na miejscu odpowiednio przygotowanym. Liturgia przebiegała w atmosferze podziękowania Matce Bożej za opiekę i zachęty, aby nieustannie Ją czcić, naśladować i zaprosić do swojego codziennego życia.
Uwielbienie Maryi dokonało się także w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny podczas Eucharystii, kiedy przeżywaliśmy dożynki parafialne, dzień dziękczynienia za tegoroczne plony ziemi i drugą rocznicę istnienia parafii.
Wieniec z ziaren i kłosów zbóż przedstawiający Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny z wizerunkiem Matki Bożej Nieustającej Pomocy i postacią św. Pawła Apostoła Narodów wykonała parafianka. Został wniesiony do świątyni przez grupę dożynkową, młodzież i starszych, których poprzedzali starostowie dożynek.
W kazaniu Ksiądz Proboszcz podkreślał postawę dziękczynienia za plony ziemi i przywiązanie do pracy na roli: „Jakże często polski chłop przed żniwem kłosów dotykał, całował je z miłością i modlił się głośno słowami poety Franciszka Karpińskiego: „Boże z Twoich rąk żyjemy, choć naszymi pracujemy, z Ciebie plenności miewa rola, my zbieramy z Twego pola, my Ci damy trud i poty, Ty nam daj urodzaj złoty”.
W encyklice o pracy ludzkiej „Laborem exercens” Ojciec Święty Jan Paweł II zachęcał, aby głosić i popierać godność pracy, każdej pracy, a zwłaszcza na roli, w której człowiek w sposób tak wymowny ziemię otrzymaną od Boga czyni sobie poddaną. Wskazał też na bolączki współczesnej wsi.
Słowa celebransa: „Błogosławiony jesteś, Panie Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, owoc ziemi i pracy rąk ludzkich, Tobie go przynosimy, aby stał się dla nas chlebem życia”, poświęcenie wieńca i podziękowania zakończyły Mszę św., po której barwny korowód dożynkowy z wieńcem, starostami, grupą dożynkową w pięciu zaprzęgach konnych przejechał przez parafię, pozdrawiając wiernych i częstując tradycyjnym cukierkiem. Sierpniowe uroczystości uświetnił chór, schola i kapela parafialna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Czy stać mnie na stratę ze względu na miłość do Boga?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 27-31a.

Wtorek, 30 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję