Reklama

Skrawki nieba

Dzieci nie powiedzą tego głośno, ale świetlica to dla nich jedyny sposób, by wyjść z bramy, wyrwać się z tragicznego świata. Świetlice środowiskowe prowadzą parafie, stowarzyszenia i organizacje, które często działalność swoją całkowicie opierają się na datkach dobrych ludzi, na pomocy osób życzliwych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To miejsca, których w Łodzi - mieście bądź co bądź robotniczym, z taką też przeszłością, a obecnie dotkniętym wieloma patologiami - jest coraz więcej. Miejsca, które dla wielu dzieci stanowią drugi dom, azyl, do którego w razie potrzeby mogą przybiec, które służy im oparciem, gdzie znajdą pomoc, ale też ciepły posiłek. Nazywa się je świetlicami środowiskowymi, tak „po szkolnemu”, choć może lepiej brzmiałoby oratorium albo może - jak to powiedziało kiedyś jedno z dzieci - skrawek nieba. To także jedna z działalności Kościoła, choć najczęściej prowadzona przez osoby świeckie bądź przy ich współudziale. Te skrawki nieba to taka dłoń wyciągnięta do najmłodszych i troska o ich los.

U św. Józefa

Reklama

Ulica Ogrodowa w Łodzi. Z jednej strony reprezentacyjna Manufaktura, z dziesiątkami drogich sklepów, restauracji, kin, miejsc rozrywki, taki ekskluzywny świat. Z drugiej robotnicze domy z przełomu XIX i XX wieku, od lat nieremontowane, bez kanalizacji, sanitariatów, straszące podwórka, niechlujne bramy, w których od rana do wieczora stoją chwiejący się panowie. To ich świat - z ekskluzywnością sąsiedniej Manufaktury nie mający nic wspólnego. Jednak po „tej stronie” jest także odrobina dobra. To działająca od kilku już lat przy kościele pw. św. Józefa świetlica dla dzieci z rodzin patologicznych, których w tej okolicy nie brakuje. Niektóre przybiegają tu od razu po zajęciach w szkole. Mają swój kąt, zabawki, stolik, przy którym mogą odrobić lekcje. Wolontariuszy, którzy podpowiedzą, zorganizują ten wolny czas do późnego popołudnia, a nawet do wieczora. Są panie, które głodnym dzieciakom podsuną kanapki, herbatę. Dzieci tego nie powiedzą głośno, ale słyszymy to od opiekunów: świetlica to dla nich jedyna alternatywa, sposób, by wyjść z bramy, by wyrwać się z tragicznego świata. Świetlicę prowadzi Stowarzyszenie im. Matki Teresy z Kalkuty, które całkowicie opiera się na datkach dobrych ludzi, na pomocy osób życzliwych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

U Ojców Salezjanów

Co mówią dzieci, które przychodzą do podobnego miejsca u Ojców Salezjanów? - To mój drugi dom - słyszymy - będąc tu uczę się być pomocnym i dobrym człowiekiem. Tu także pracują wolontariusze i zgodnie ze wskazówkami św. Jana Bosko starają się poprzez pracę z podopiecznymi pogłębiać swoją i ich wiarę oraz formować dzieci na dobrych chrześcijan. Od poniedziałku do piątku w godz. 15-19 czeka ktoś, kto pomoże w nauce, wytłumaczy, wysłucha czy zorganizuje zabawę. Także w wakacje czy ferie zimowe dzieci nie są pozostawione same sobie. Salezjanie wspólnie z wolontariuszami organizują specjalne turnusy, na których nie można się nudzić. Może dlatego o tej świetlicy dzieci mówią: „skrawek nieba”.

U Ojców Jezuitów

Także przy parafii Ojców Jezuitów działa świetlica środowiskowa, która ma pod stałą opieką uczniów gimnazjów i szkół podstawowych. Nauczyciele pomagają im w nauce, prowadzone są zajęcia sportowe, logopedyczne, muzyczne, plastyczne, ewangelizacyjne. Dzieci otrzymują codziennie posiłek, a w wakacje świetlica zapewnia im jeden wyjazd wypoczynkowy.

U Sióstr Urszulanek

Tak naprawdę, prawie przy każdej łódzkiej parafii są osoby, które troszczą się o dzieci. Takie miejsce jest w Centrum Służby Rodzinie czy w łódzkiej Caritas. Miejsce, gdzie pragnie się, by najmłodsi wzrastali przez zabawę i modlitwę. Ogromną pracę ewangelizacyjną i kształtującą młodych ludzi wykonują każdego dnia Siostry Urszulanki. Ich świetlica od wielu już lat przygarnia ubogie dzieci z okolicznych osiedli, a nawet ulic. Tu otrzymują ciepło, którego niejednokrotnie brakuje im w domu. Tu także uczą się, jak promieniować nim na bliskie osoby i tym samym choć trochę zmieniać na lepsze świat wokół siebie.
Nie sposób wymienić wszystkich miejsc, w których dzieci przyjemnie i pożytecznie spędzają czas po szkole. Jak ogromna jest potrzeba istnienia takich świetlic, świadczy liczba dzieci, które każdego dnia korzystają z pomocy. Każdy wychowawca ze „skrawków nieba” opiekuje się co najmniej kilkudziesięciorgiem dzieci. Tyleż samo dzieci korzysta z posiłków. Dzieło miłosierdzia, z rozmiarów którego niewielu zdaje sobie sprawę. Jaką daje satysfakcję, wiedzą wolontariusze, kapłani i osoby zaangażowane w pracę z najmłodszymi, a przede wszystkim podopieczni każdej ze świetlic.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nożownik zabił lekarza w szpitalu w Krakowie. "To niezadowolony pacjent"

2025-04-29 14:30

[ TEMATY ]

szpital

Kraków

lekarz

pacjent

nożownik

Adobe Stock

Nie żyje lekarz krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego. Został zaatakowany we wtorek, ok. godz. 10.30. Do gabinetu, w którym lekarz badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował lekarza nożem. Napastnika ujęła ochrona, mężczyzna jest w rękach policji.

Lekarza nie udało się uratować. Informację o jego śmierci potwierdziła minister zdrowia we wpisie na portalu X.
CZYTAJ DALEJ

Medialne konklawe, czyli kandydaci na papieża

2025-04-29 20:53

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Dziennikarze, a nawet watykaniści specjalizujący się w tematyce Stolicy Apostolskiej jeszcze za życia papieża Franciszka rozpoczęli medialne konklawe, typując kandydatów na jego następcę. Ci, którzy nakładają na wybór papieża pewien schemat polityczny, zwykle błądzą w swoich prognozach. Kiedy szukają kandydata według klucza: konserwatysta, liberał, progresista, ich przewidywania niemal zawsze kończą się niepowodzeniem. Kardynałowie kierują się zupełnie innymi kryteriami. W tym przypadku - kryteriami aktualnych potrzeb Kościoła roku 2025.

Poza tym konklawe, co zobaczymy w czasie bezpośrednich transmisji z jego rozpoczęcia 7 maja, jest w dużej mierze aktem liturgicznym. Kardynałowie większą część czasu konklawe spędzają nie na głosowaniach, tylko na modlitwie. Na samym jego początku przyzywają Ducha Świętego - i to jest kluczowy moment tego wydarzenia, bo - jak wierzymy - otwierają się na działanie Boga, którego wyrazem ma być ich głosowanie.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienia Franciszka o konklawe: kardynałowie są odcięci od świata

2025-04-30 07:17

[ TEMATY ]

konklawe

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Uczestnicy konklawe są całkowicie odcięci od świata - okna są zamknięte, a sygnały radiowe ekranowane; nie wolno mieć telefonów, komputerów ani żadnych innych urządzeń elektronicznych - wspominał Franciszek w swojej autobiografii. Papież jest jedyną osobą, która może zdradzić tajemnice konklawe.

W środę, 7 maja ma rozpocząć się konklawe, by wybrać następcę papieża Franciszka. Zasady przeprowadzenia wyborów określa wydana w 1996 roku przez papieża Jana Pawła II Konstytucja Apostolska Universi Dominici Gregis. Zakłada ona m.in. zachowanie tajmenicy konklawe. Jedyną osobą, która może uchylić kulisów wyborów, jest sam papież, co Franciszek zrobił w swojej autobiografii pt. "Nadzieja".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję