Reklama

Wiadomości

Warszawa: hołd Janowi Karskiemu w miejscu wojennej działalności

Obchody dwudziestej rocznicy śmierci generała Jana Karskiego 13 lipca otrzymały szczególną oprawę pod tablicą upamiętniającą jego działalność konspiracyjna na warszawskim Powiślu w budynku przy ulicy Czerwonego Krzyża 6 (podczas okupacji nr 11).

[ TEMATY ]

Warszawa

Jan Karski

Jerzy Kozielewski

Miejsce uroczystość przed budykiem, gdzie w czasie wojny Jan karski prowadził swą konspiracyjną działalność.

Miejsce uroczystość przed budykiem, gdzie w czasie wojny Jan karski prowadził
swą konspiracyjną działalność.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Docent Choróbski walczył w powstaniu warszawskim, podczas którego kierował szpitalem polowym wykonując setki operacji chirurgicznych. Został odznaczony przez generała Tadeusza Bora-Komorowskiego Srebrnym Krzyżem Orderu Virtiti Militari.

Po wojnie pozostał w kraju. Jego światowa pozycja naukowa i brak specjalistów o takich kwalifikacjach były wystarczającymi argumentami, aby nowe władze dały mu spokój. W 1947 stworzył na Uniwersytecie Warszawskim pierwszą w historii klinikę neurochirurgiczną. W 1949 uzyskał tytuł profesora. Do przejścia w 1969 roku na emeryturę związany był z Akademią Medyczną w Warszawie. W 1981 roku otrzymał jej doktorat honoris causa. Wcześniej, bo w 1958 roku taki sam tytuł z montrealskiego McGill University. Zmarł w 1986 roku mając 84 lata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiosną 2016 roku, dzięki zabiegom Towarzystwa Jana Karskiego przy współudziale Wspólnoty Mieszkańców i muzeum powstania Warszawskiego na budynku przy ulicy Czerwonego Krzyża odsłonięto tablicę pamiątkową upamiętniająca obu bohaterów.

Reklama

Pozostaje ona do dziś jedynym miejscem w Warszawie w rzeczywisty sposób związanym z wojenną działalnością legendarnego emisariusza. Nic dziwnego, że najważniejsza część obchodów miała tu właśnie miejsce. Ceremonia otrzymała pełną oprawę wojskową, a włączyła się do niej także policja dla podkreślenia związków z tą formacją brata Jana Karskiego, pułkownika Mariana Kozielewskiego, przedwojennego komendanta stołecznego PP, zaś w czasie okupacji organizatora i komendanta Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa, policji Państwa Podziemnego.

Władze państwowe reprezentował podczas ceremonii minister Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Reprezentowane były ambasady Stanów Zjednoczonych i Izraela, państw, których obywatelstwo posiadał Jan Karski oraz Ambasady Republiki Federalnej Niemiec. W imieniu nieobecnych tego dnia w Warszawie ambasadorów reprezentowali ich: Radca do Spraw Politycznych Ambasady USA Yuriy Fedkiw, Państwa Izraela – Attaché ds. Dyplomacji Publicznej Irit Yakhnes oraz Niemiec – Attaché ds. Kultury Siljia Waibel. Przybyli członkowie rodziny i Towarzystwa Jana Karskiego oraz społeczność lokalna.

Po odegraniu hymnu, głos zabrał minister Jan Józef Kasprzyk. "Oddajemy dziś hołd bohaterowi Polski, Izraela, ale tak naprawdę bohaterowi ludzkości. Jan Karski, gdy deptana była godność człowieka, stanął odważnie po stronie wartości, które od wieków stanowiły fundament nie tylko starego kontynentu, ale fundament świata. Stanął po stronie dobra: rzymskiego poczucia prawa, greckiego poczucia piękna, chrześcijańskiej miłości bliźniego, judeochrześcijańskiego poszanowania drugiego człowieka. Jan Karski był człowiekiem niezwykłej odwagi. Ryzykując własne życie, starał się, poprzez swoją działalność ocalić życie setek tysięcy Żydów, prześladowanych przez narodowych niemieckich socjalistów – mówił.

Reklama

Reprezentujący panią ambasador Georgette Mosbacher, radca Yuri Fedkiw, odczytał jej list skierowany z okazji rocznicy do przewodniczącego Towarzystwa Jana Karskiego Waldemara Piaseckiego.

Dziękując rodzinie i Towarzystwu Jana Karskiego za kultywowanie pamięci bohatera i podkreślała jak ważne jest zachowanie wiecznie żywym jego dziedzictwa. Podkreślała, że jako naturalizowany Amerykanin, Jan Karski stał się powszechnie znany w Stanach Zjednoczonych i uhonorowany najwyższym cywilny odznaczeniem państwowym – Prezydenckim Medalem Wolności w 2012 roku. Przypomniała karierę akademicką na Uniwersytecie Georgetown i wpływ na kształcenie na tamtejszym Wydziale Służby Zagranicznej wielu przyszłych dyplomatów amerykańskich. Stwierdzała w konkluzji, że Jan Karski pozostanie pamiętany jako człowiek honoru, odwagi i poświęcenia nie tylko dla swojej ojczyzny, ale jest inspiracją dla wszystkich poprzez swą siłę ducha, zdolność samopoświęcenia i przywiązania do wyższych celów.

Irit Yakhnes podkreślała monumentalne znaczenie Jana Karskiego, jako człowieka który próbował powstrzymać Holocaust dla Żydów i Państwa Izrael co znalazło wyraz w nadaniu mu honorowego obywatelstwa. Dodała, że pamięć o nim w narodzie żydowskim trwać będzie wiecznie.

Siljia Waibel mówiła o polskim bohaterze, jak także bohaterze dzisiejszego państwa niemieckiego, który z heroizmem i determinacją stawał przeciwko hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy oraz szatańskiemu planowi ludobójstwa narodu żydowskiego i bestialskiej okupacji Polski. Niemcy o tym pamiętają i bardzo dobrze rozumieją sens misji Jana Karskiego.

Reklama

Przewodniczący Towarzystwa Jana Karskiego Waldemar Piasecki przypominał w odczytanym wystąpieniu symbolikę miejsca uroczystości: „Nie jest to jakieś miejsce wydumane i przyozdobione ‘elementem dekoracyjnym małej architektury’ jak języku urzędniczym nazywa się na przykład tzw. ławeczki Karskiego. Legendarny emisariusz w tym domu, w mieszkaniu docenta medycyny Jerzego Choróbskiego prowadził wraz z nim nasłuchy radiowe stacji brytyjskich i amerykańskich. W Muzeum Powstania Warszawskiego zachował się nawet radioodbiornik, który temu służył. Następnie sporządzał bieżący przegląd treści nasłuchu dla ścisłego kierownictwa politycznego i wojskowego Państwa Podziemnego. Miało to formę biuletynu dostarczanego do rąk własnych czterdziestu adresatów. Można powiedzieć bez wielkiej przesady, że Karski i Choróbski formowali w ten sposób poglądy kierowniczej elity Polski zmagającej się z okupacja hitlerowską, bowiem to oni decydowali, co jest warte umieszczenie w biuletynie.”

Reklama

Konkludował: „Jak Karski chciał zainteresować przywódcze elity alianckie tym, co miał im do powiedzenia. I co z jego wiedzą zrobiono, a właściwie czego nie zrobiono. Nazwał to po latach „drugim grzechem pierworodnym ludzkości”. Wstrząsnął sumieniem świata.

Podziel się cytatem

W 1998 roku, w 50. Rocznicę proklamowania Państwa Izrael Jan Karski został nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Za to, co zrobił dla ratowania Narodu Żydowskiego, który mógł wreszcie po tragicznym doświadczeniu Holocaustu stworzyć własne państwo zdolne do obrony swego ludu. Niestety, nagrody tej nie otrzymał. Trafiła do dwóch liderów irlandzkich, którzy właśnie przestali prowadzić bratobójczą wojnę. Komitet Noblowski wybrał polityczną koniunkturę,a nie ponadczasowe przesłanie ludzkich wartości. Przesłanie mówiące, jak jeden chrześcijanin chciał uratować naród poprzez który Bóg się ludziom objawił. Bo to właśnie uznał za kwintesencję wiary katolickiej, w której Go wychowano. Gdyby wtedy Jan Karski został uhonorowany tą Nagrodą, być może żylibyśmy w innym, lepszym świecie. Na pewno, mniej antysemickim.

Specjalne przesłanie na rocznicę skierował także z Nowego Jorku Abraham Foxman, długoletni lider Ligi Przeciw Zniesławianiu (ADL). Polski Żyd ocalały z Holocaustu dzięki Polsce, która go ukryła jako własnego syna. Bliski przyjaciel Jana Karskiego.

Jego słowa robiły szczególne wrażenie:

Reklama

„Miałem wielkie szczęście i zaszczyt znać Jana Karskiego. Spędzałem z nim czas w Stanach Zjednoczonych, a nawet podczas specjalnych wydarzeń w Polsce. Nigdy tego nie zapomnę. Nie ma zapewne w historii XX wieku człowieka, który nie będąc Żydem tak wiele dla Żydów by uczynił. Uczynił to czasie największego horrendum. Kiedy Hitler przygotował Żydom „Ostateczne Rozwiązanie” i przeprowadzał na nich zbrodnię Holocaustu, Karski podjął misję jej powstrzymania. Uratowania wszystkich jeszcze żyjących Żydów. Jako pierwszy zaapelował do przywódców Wielkiej Brytanii i USA o radykalną zmianę strtegii wojennej, tak aby jednym z jej głównych celów stało się powstrzymanie Holocaustu. Nigdy się tak nie stało. Karski pozbawiał świat alibi wobec bezczynności towarzyszącej Holocaustowi. Karski stał się autorytetem moralnym, a opinia światowa oddał mu spóźniony, ale jakże zasłużony hołd.

Time Magazine układając u schyłku 1999 roku listę stu najbardziej zasłużonych ludzi XX wieku umieścił na niej trzech pochodzących z Polski. Jana Pawła II, papieża, Lecha Wałęsę, który wyzwolił Polskę z dominacji ZSRR i właśnie Jana Karskiego. W 2014 roku, kiedy świat odchodził 100-lecie urodzin Jana Karskiego, zaapelowałem do ówczesnego Prezydenta Polski, aby przychylił się prośbom pośmiertnego nominowania Bohatera do stopnia generała. Argumentowałem, iż byłby to pierwszy w historii przypadek, kiedy ktoś, kto walczył o ratunek Żydów otrzymał od swej Ojczyzny taki honor wojskowy. Z bólem musiałem się pogodzić, że tak się nie stało. Sprawiedliwe zadośćuczynienie nastąpiło dopiero w 2016 roku.

Odwołując się tylko do tych atrybutów, wartości i motywacji Jana Karskiego, które pisały karty współczesnej historii Polski, pragnąłbym życzyć wszystkim Polakom, by rozpoznawali, uznawali i doceniali Jego bohaterstwo, odwagę i szlachetność, jak na to zasłużył. Życzę, aby Jan Karski był zawsze doceniany w Polsce, tak jak w wielu miejscach za granicą. Potrzebujemy w dzisiejszych czasach zagrożeń praw ludzkich więcej Janów Karskich.

Reklama

Dziś staję więc na baczność przed pamięcią Generała Karskiego, pośród Was wszystkich na Powiślu. W miejscu, gdzie mój Przyjaciel Jan w konspiracyjnym lokalu prowadził nasłuch anglojęzycznych stacji radiowych i sporządzał na ich podstawie biuletyn dla ścisłego kierownictwa Polski Podziemnej. Z takiego właśnie nasłuchu dowiedzieli się m.in. o napaści Japonii na Stany Zjednoczone. Staję i wołam – Generale Karski nigdy Ci tego nie zapomnimy. Naród żydowski zachowa Cię po wsze czasy w pamięci, sercu i modlitwie.

Niech Jego pamięć będzie błogosławieństwem dla nas wszystkich.

Niech na zawsze pozostanie On adwokatem sprawiedliwości i uczciwości.

I niech nas reprezentuje w lepszym świecie ponad nami.

Wierzymy, Drogi Janie, że Twój własny naród podzieli ów podziw za to co zrobiłeś dla narodu żydowskiego.

Pamiętajmy my Żydzi i Polacy o Jego dziele, które łączy nas jak nic innego. Niech patrząc na nas, pamiętają inne narody. Wówczas świat naprawdę może okazać się lepszy, a przestroga „Nigdy więcej” zabrzmieć prawdziwie czystym dźwiękiem".

Podziel się cytatem

Uroczystość zakończyło złożenie pod tablicą wieńców od władz RP i ambasadorów USA, Izraela i Niemiec. Wzruszającym akcentem muzycznym była słynna amerykańska pieśń „My Way” Franka Sinatry w polskiej wersji Michała Bajora.

2020-07-15 16:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sejm: wystawa w 20. rocznicę wizyty Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Warszawa

wystawa

sejm

Wikipedia

W holu przed Salą Kolumnową w Sejmie odbędzie się środę 12 czerwca o godz. 13.00 uroczyste otwarcie wystawy „Dar odzyskania wolności. 20. rocznica wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w Sejmie”. Organizatorem wydarzenia jest Biblioteka Sejmowa.

Tytuł ekspozycji nawiązuje do przesłania wygłoszonego przez papieża św. Jana Pawła II na forum Uroczystego Zgromadzenia Posłów i Senatorów w Sejmie 11 czerwca 1999 r. Ojciec Święty powiedział wówczas: „Miejsce, w którym się znajdujemy, skłania do głębokiej refleksji nad odpowiedzialnym korzystaniem w życiu publicznym z daru odzyskanej wolności oraz nad potrzebą współpracy na rzecz dobra wspólnego”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Iwo - mniej znany święty

Iwo Hélory żył w latach 1253 -1303 we Francji, w Bretanii. Urodził się w Kermartin, w pobliżu Tréguier. Po ukończeniu 14. roku życia studiował w Paryżu na Wydziale Sztuk Wyzwolonych, później na Wydziale Prawa Kanonicznego i Teologii, a w Orleanie na Wydziale Prawa Cywilnego.

Po trwających 10 lat studiach powrócił do rodzinnej Bretanii. Do 30. roku życia pozostawał - jako człowiek świecki - na stanowisku oficjała diecezjalnego w Rennes, sprawując w imieniu biskupa funkcje sędziowskie. Zasłynął jako człowiek sprawiedliwy i nieprzekupny, obrońca interesów biedaków, za których nieraz sam opłacał koszty postępowania, a także - jako doskonały mediator w sporach. Później poszedł za głosem powołania i po przyjęciu święceń kapłańskich skupił się na pracy w przydzielonej mu parafii. Biskup powierzył mu niewielką parafię Trédrez, a po roku 1293 nieco większą - Louannec. Iwo od razu zjednał sobie parafian, dając przykład ubóstwa i modlitwy. W czasach, kiedy kapłani obowiązani byli odprawiać Mszę św. tylko w niedziele i święta, Iwo czynił to codziennie, niezależnie od tego, gdzie się znajdował. Często, chcąc pogodzić zwaśnionych, zanim zajął się sprawą jako sędzia, odprawiał w ich intencji Mszę św. - po niej serca skłóconych w jakiś cudowny sposób ulegały przemianie i jednali się bez rozprawy. Nadal chętnie służył wiedzą prawniczą wszystkim potrzebującym, sam żyjąc bardzo skromnie. Był doskonałym kaznodzieją. Iwo Hélory zmarł 19 maja 1303 r. W 1347 r. papież Klemens VI ogłosił go świętym. Jego kult rozpoczął się zaraz po jego śmierci i bardzo szybko rozprzestrzenił się poza granice Bretanii. Kościoły i kaplice jemu dedykowane zbudowano m.in. w Paryżu i w Rzymie. Wiele wydziałów prawa i uniwersytetów obrało go za patrona, m.in. w Nantes, Bazylei, Fryburgu, Wittenberdze, Salamance i Louvain. Został pochowany w Treguier we Francji, które jest odtąd miejscem corocznych pielgrzymek adwokatów w dniu 19 maja. Warto też dodać, że do Polski kult św. Iwona dotarł stosunkowo wcześnie. Już 25 lat po jego kanonizacji, w 1372 r. jeden z kanoników wrocławskiej kolegiaty św. Idziego, Bertold, ze swej pielgrzymki do Tréguier przywiózł relikwie świętego. Umieszczono je w jednym z bocznych ołtarzy kościoła św. Idziego. Również po relikwie św. Iwona pojechał opat Kanoników Regularnych Henricus Gallici. Na jego koszt do budującego się wówczas kościoła Najświętszej Maryi Panny na Piasku dobudowano kaplicę św. Iwona, w której umieszczono ołtarzyk szafkowy z relikwiami. Niestety, nie dotrwały one do naszych czasów, w przeciwieństwie do kultu, który, przerwany na początku XIX wieku, ożył w 1981 r. Od tego czasu w każdą pierwszą sobotę miesiąca w kaplicy św. Iwona zbierają się prawnicy wrocławscy na Mszy św. specjalnie dla nich sprawowanej. Drugim ważnym miejscem kultu św. Iwona w Polsce jest Iwonicz Zdrój, gdzie znajduje się jedyny w Polsce, jak się wydaje, kościół pw. św. Iwona, z przepiękną rzeźbioną w drewnie lipowym statuą Świętego. Warto też wspomnieć o zakładanych w XVII i XVIII wieku bractwach św. Iwona, gromadzących w swych szeregach środowiska prawnicze, a mających przyczynić się do ich odnowy moralnej. Bractwa te istniały przede wszystkim w miastach, gdzie zbierał się Trybunał Koronny: w Piotrkowie Trybunalskim (zał. w 1726 r.) i w Lublinie (1743 r.). W obydwu do dziś zachowały się obrazy przedstawiające Świętego: w Piotrkowie - w kościele Ojców Jezuitów, w Lublinie - w kościele parafialnym pw. Nawrócenia św. Pawła. Istniały też bractwa w Przemyślu (XVII w.), prawdopodobnie w Krakowie (zachował się XVIII-wieczny obraz św. Iwona w zakrystii kościoła Ojców Pijarów), w Warszawie i we Lwowie. W diecezji krakowskiej czczono św. Iwona w Nowym Korczynie (w 1715 r. w kościele Ojców Franciszkanów konsekrowano ołtarz św. Iwona) oraz w Nowym Sączu, w kręgach związanych z Bractwem Przemienienia Pańskiego. Natomiast we Wrocławiu, w kaplicy kościoła pw. Najświętszej Marii Panny na Piasku, znajduje się witraż wyobrażający św. Iwo. Został on ufundowany w 1996 r. przez adwokatów dolnośląskich z okazji 50-lecia tamtejszej adwokatury.
CZYTAJ DALEJ

Administracja Trumpa odbiera Harvardowi 60 mln dolarów grantów

2025-05-20 07:46

[ TEMATY ]

Ameryka

wikipedia.org

Massachusetts Hall, najstarszy budynek na kampusie Harvarda, wzniesiony w 1720 roku

Massachusetts Hall, najstarszy budynek na kampusie Harvarda, wzniesiony w 1720 roku

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa nie wypłaci Uniwersytetowi Harvarda 60 mln dolarów grantów, gdyż, jej zdaniem, uczelnia nie podjęła działań przeciw antysemityzmowi i dyskryminacji etnicznej na kampusie – zapowiedziało w poniedziałek amerykańskie ministerstwo zdrowia.

Podziel się cytatem W ostatnich tygodniach administracja Trumpa zamroziła lub wygasiła uniwersytetowi federalne granty i umowy na sumę blisko 3 mld dolarów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję