Reklama

Na szlaku Nawiedzenia

Wspomnienie ze spotkania z Matką Bożą

Niedziela łódzka 19/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sanktuarium w Łasku nawiedziła Matka Boża Częstochowska w wizerunku Cudownego Obrazu. Nawiedzenie Matki Zbawiciela to nie tylko zewnętrzne świętowanie, to przede wszystkim wspólna modlitwa, ogromne skupienie, indywidualny i zbiorowy rachunek sumienia.
Spotkanie z Matką poprzedzone było rekolekcjami. Gdy nadszedł wreszcie dzień, w którym długo oczekiwana Matka naszego Pana przybyła do nas w Swym Jasnogórskim Wizerunku - nastał czas pięknego spotkania, czuwania, zajrzenia we wnętrze swego serca. Tego dnia z pewnością nie zapomnę. Spotkał mnie niezwykły zaszczyt i honor, że to na mym właśnie ramieniu opierała się Jasnogórska Pani w procesji wokół kolegiaty.
Bóg podarował Swej Matce niezwykłą moc. Jest to moc wzajemnej miłości. Maryja potrafi zmieniać ludzkie serca. Jej czystość, Jej pokora, Jej mądrość, Jej wierność, Jej hojność wzbudza we mnie podziw. Przyglądam się z zachwytem Jej i Jej Dziecku, które trzyma w ramionach. Niezwykła Matka. Patrzę na ten Cudowny Obraz i rozmyślam o Jej życiu.
Maryja towarzyszyła Jezusowi od Betlejem, aż do Krzyża i nadal przebywa razem z Nim, odbierając chwałę przez całą wieczność. Maryja udowodniła nam, że droga, którą wędrowała razem z Chrystusem, jest do przebycia. Pomimo że podróż ta prowadziła przez ubóstwo, ciężką pracę, upokorzenie to jednak doprowadziła Ją do Domu Pana. Maryja pokonała ją, ponieważ do końca zaufała Swojemu Synowi.
Nasze obecne życie tu na ziemi jest również czasem pielgrzymowania. Każdy z nas w tej wędrówce dźwiga własny krzyż. W gąszczu codziennych spraw, problemów, trudnych wyborów i decyzji, często gubimy to, co jest najważniejsze. Nie możemy odnaleźć właściwej drogi, bo często brakuje nam wiary i wytrwałości. To Maryja z macierzyńską miłością i cierpliwością prowadzi nas bezpiecznie przez kręte ścieżki naszego życia. Uczy nas, że pomimo wielu cierpień, jakie napotykamy na swojej drodze, nigdy nie możemy porzucić nadziei, że musimy tak jak Ona wytrwać do końca. Musimy zaufać Bogu tak jak Ona zaufała.
Po całonocnych czuwaniach, modlitwach, rozważaniach oraz zawierzeniu miłościwej Matce swoich osobistych spraw, nadszedł moment rozstania. Pożegnanie z Cudownym Obrazem nie było pożegnaniem Maryi. Było to jedynie pożegnanie Jej Cudownego Wizerunku Jasnogórskiego. Ona była, jest i będzie zawsze tam, gdzie jest Chrystus, a ten jest w sercu naszej świątyni - w tabernakulum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież będzie przewodniczył procesji Bożego Ciała na tradycyjnej trasie

2024-05-04 12:54

[ TEMATY ]

Watykan

Grzegorz Gałązka

2 czerwca b.r. w niedzielą po uroczystości Bożego Ciała Ojciec Święty będzie o godzinie 17.00 przewodniczył Mszy św. w bazylice św. Jana na Lateranie, a następnie procesja przejdzie do bazyliki Santa Maria Maggiore, zaś Ojciec Święty udzieli tam błogosławieństwa eucharystycznego - poinformowało Biuro Papieskich Ceremonii Liturgicznych.

O ile wcześniej papieże przewodniczyli procesjom Bożego Ciała na placu św. Piotra, to Paweł VI przewodniczył im w poszczególnych parafiach Rzymu. Natomiast św. Jan Paweł II wprowadził zwyczaj ich odbywania w czwartek Bożego Ciała na trasie między bazylikami św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję