Reklama

Nasze drogi są proste

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kochany Synku, piszę do Ciebie, choć wiem, że tego listu nie wyślę, a Ty go nie przeczytasz. To już nie ten czas i nie ten świat na zaklejanie kopert i wrzucanie ich do czerwonej skrzynki. Za parę dni skończysz 17 lat i taki mój gest uznałbyś dziś z pewnością za śmieszny. Do tego - co by powiedzieli Twoi koledzy… Może jeszcze kilka lat temu, gdy jeździłeś na kolonie, byłoby to dla Ciebie miłe, no cóż, wtedy zupełnie nie przyszło mi to do głowy. Nie miałam takiej potrzeby. Ważna była praca, obowiązki i - wolność od obowiązków! Dziś wypoczywasz, masz swój świat, jesteś prawie dorosły.
Co się zmieniło? Właściwie chyba wszystko. Kiedyś nie miałam chwili dla siebie, chciałeś uczestniczyć w każdym momencie mojego życia. Kiedyś bałam się, że nie znajdziesz przyjaciół, którzy Cię polubią, docenią, że nie odnajdziesz się w nowej szkole, że nie będziesz umiał samodzielnie dokonywać wyborów. Myślałam, że będziesz zbyt łatwowierny i że zawsze będę musiała Cię chronić przed czymś, przed kimś… I pragnęłam, abyś był dobrym człowiekiem. Żeby Cię ten świat nie omotał, żebyś chciał w swoim życiu korzystać z Bożego planu.
Ale przyszło to najgorsze. Zobaczyłeś życie w czarnych barwach. A ja w Twoich oczach obcego człowieka. Ból zdominował wszystko. Ty wiesz, o czym mówię, a ja nie chcę dziś do tego wracać. Minęło. Skądś pojawił się kolega, który zaprosił Cię na rekolekcje oazowe, i pojechałeś. To nie spadło nagle, nie przyszło znikąd, choć było jak cud. Zawsze byłeś w Kościele. Twój tata bardzo o to dbał. O Msze św. i o modlitwę. „No już się synku ubieraj, bo się spóźnimy” - mówił. I Ty szedłeś. Nigdy nie widziałam, żebyś się temu sprzeciwiał.
Te rekolekcje trwały kilka dni, a wróciłeś jak z dalekiej podróży. Byłeś radosny i cały czas opowiadałeś. Stwierdziłeś, że właściwie - wszystko jest proste. Trochę się bałam, że za szybko i za proste, ale po jakimś czasie poczułam spokój. Ktoś się Tobą opiekował. I Ty temu Komuś zaufałeś. Nie znaczy, że trwałeś w euforii. Wiem, zdarzają Ci się i teraz trudne chwile. Jednak wierzę, że największe znaczenie dla Twojej przyszłości ma to, aby nigdy się nie zachwiała ufność w to, że jest Ktoś, kto Cię tak ogromnie kocha.
Synku, piszę do Ciebie, bo bardzo chciałabym Ci za coś podziękować. Kiedy skończył się rok szkolny, byliśmy z tatą z Ciebie dumni. Nie dlatego, że jakoś specjalnie dobrze wypadły Twoje oceny, czy może z uwagi na jakieś szczególne osiągnięcia. Nie rozmawialiśmy o tym, ale oboje to poczuliśmy, jestem pewna. Dzięki Tobie nasze życie jest dobre. Zwyczajne. Od jakiegoś czasu nasze drogi są proste. Nie sprawiłeś nam żadnego kłopotu, nie spowodowałeś łez, strachu, obawy, nie rozchorowałeś się poważnie, nie rozczarowałeś, nie zawiodłeś, rozmawiałeś z nami o swoich problemach, zwierzyłeś z radości… A tak niewiele brakowało, by to wszystko stracić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie Misjonarzy Oblatów w sprawie o. Tomasza Maniury OMI

2025-05-02 15:25

[ TEMATY ]

oświadczenie

oblaci

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Ojcowie Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej wydali oświadczenie w związku z informacją o rezygnacji o. Tomasza Maniury OMI z pełnionych przez niego funkcji. W tym kontekście informują o zgłoszeniu krzywdy przez osobę dorosłą i możliwości przekroczenia przez o. Maniurę VI przykazania Dekalogu. Informują też, że o. Maniura wyraził żal i gotowość współpracy w celu uzdrowienia bolesnej sytuacji. "Jako Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej wyrażamy głęboki ból i solidarność z osobami, które doznały krzywdy. Ponawiamy naszą gotowość do przyjęcia kolejnych zgłoszeń i wyjaśnienia wszelkich wątpliwości" - czytamy w oświadczeniu.

Publikujemy treść oświadczenia:
CZYTAJ DALEJ

Salus Populi Romani – ikona ukochana przez Franciszka

2025-05-03 20:10

[ TEMATY ]

Franciszek

VATICAN NEWS

Agata Kowalska

Matka Boża Śnieżna

Matka Boża Śnieżna

Papież Franciszek w swoim testamencie poprosił, aby został pochowany w ziemi obok ukochanej przez niego ikony maryjnej Salus Populi Romani. Przechowywana w Kaplicy Paolińskiej bazyliki Santa Maria Maggiore (Matki Bożej Większej), otoczona wystawnym marmurem i pozłacanym brązem ikona od pierwszych wieków splata się z dziejami Rzymu.

Od czasu założenia za pontyfikatu papieża Liberiusza między 352 a 366 rokiem bazylika papieska Santa Maria Maggiore z biegiem wieków była coraz bardziej wzbogacana. Wchodząc do tej wielkiej świątyni i przechodząc przez nawy, odczuwa się złote światło, które skupia się w mozaikach apsydy i łuku triumfalnego. Wszystko tchnie imieniem Maryi, Jej boskim macierzyństwem, płaczem Dzieciątka, którego życie opowiadane jest tu od Narodzenia po dzieciństwo.
CZYTAJ DALEJ

Królowa Polski

2025-05-03 18:13

Magdalena Lewandowska

Wizerunek MB Częstochowskiej w katedrze

Wizerunek MB Częstochowskiej w katedrze

– Kim jest Królowa naszego narodu, bardzo szybko okazało się w kryzysowych momentach Polski – mówił w katedrze ks. prof. Sławomir Stasiak.

3 maja – w uroczystość NMP Królowej Polski i 234. rocznicę uchwalenia Konstytucji – Eucharystii w intencji ojczyzny w katedrze wrocławskiej przewodniczył ks. prof. Sławomir Stasiak, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego. Wcześniej uroczystości państwowe odbyły się pod pomnikiem Konstytucji 3 Maja przy Panoramie Racławickiej, a pochód z policyjną orkiestrą i kompanią reprezentacyjną WP na czele przeszedł pod katedrę. Podczas Mszy św. wspólnie modlili się przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, służb mundurowych, harcerze i poczty sztandarowe. W homilii ks. Stasiak przypomniał, że już w XIV wieku Matka Boża nazywana była Królową Polski i Polaków, a 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz w katedrze lwowskiej obrał Maryję za królową swoich państw, a Królestwo Polskie polecał Jej obronie i wstawiennictwu. – Tego aktu dokonał osobiście przed obrazem Matki Bożej Łaskawej. Bardzo szybko jednak wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej stał się tym, który był nazywany obrazem Matki Bożej Królowej Polski. 8 września 1717 roku właśnie ten obraz został koronowany papieskimi koronami – opowiadał rektor PWT.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję