Reklama

Nauczać, uświęcać i kierować

W czasie czerwcowych zmian w Kościele świdnickim bp Ignacy Dec mianował nowych proboszczów. Będą oni gospodarzyć na parafiach w Wałbrzychu (w tym jednej nowo powstałej), w Budzowie oraz w Bożkowie. Czeka ich niełatwe zadanie, bowiem proboszcz jest własnym pasterzem zleconej sobie parafii, powołany do uczestnictwa w posłudze Chrystusa, ażeby dla tejże wspólnoty wykonywał zadania nauczania, uświęcania i kierowania.

Niedziela świdnicka 31/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rola proboszcza jako ojca duchowego parafii jest bardzo ważna. Przyznaje to biskup świdnicki Ignacy Dec.
- Na skuteczność nauczania poszczególnych kapłanów wpływa przede wszystkim modlitwa i ewangeliczna osobowość kapłana. W ten sposób prowadził duszpasterstwo św. Jan Vianney. Przez swoje rozmodlenie, sprawowane sakramenty, przez ubogi styl życia wielu przyciągnął do Pana Boga - mówi ordynariusz diecezji świdnickiej. - Nie trzeba naturalnie lekceważyć dobrego przygotowania teologicznego i zadowalającej orientacji w problemach współczesności, ale najwięcej można pozyskiwać ludzi dla Ewangelii przez kapłańską duchowość, ewangeliczny styl życia.
W świetle prawa kanonicznego: „Proboszcz jest własnym pasterzem zleconej sobie parafii, podejmującym pasterską troskę o powierzoną mu wspólnotę pod władzą biskupa diecezjalnego. Powołany jest do uczestnictwa w posłudze Chrystusa, ażeby dla tejże wspólnoty wykonywał zadania nauczania, uświęcania i kierowania, przy współpracy także innych prezbiterów i diakonów oraz niosących pomoc wiernych świeckich, zgodnie z przepisami prawa”.
Proboszczem może zostać osoba mająca święcenia kapłańskie. Ponadto kandydat na to stanowisko winien odznaczać się „zdrową nauką i dobrymi obyczajami, gorliwością pasterską oraz innymi cnotami, jak również przymiotami, wymaganymi, czy to prawem powszechnym, czy partykularnym, do kierowania parafią”. Proboszcz powinien także cieszyć się stałością i dlatego powinien być mianowany na czas nieokreślony. Nie oznacza to jednak stałości bezwzględnej ani nieusuwalności. Stałość ta ma jednak z punktu widzenia społeczno-duszpasterskiego doniosłe znaczenie, gdyż odpowiada wspólnotowemu charakterowi Kościoła, także w jego wymiarze partykularnym.
Podstawą władzy i funkcji proboszcza w parafii nie jest wybór, lecz misja. Parafia nie jest bowiem samodzielną społecznością, lecz częścią Kościoła i dlatego władza proboszcza i jego posłannictwo zostały mu powierzone przez Kościół, a ściślej mówiąc - przez biskupa diecezjalnego. Cała więc jego posługa jest działaniem w służbie Kościoła i winna być wypełniana w ścisłej jedności z biskupem diecezjalnym.
Jako pasterz i rządca parafii ma on trojakiego rodzaju władzę: jurysdykcję zewnętrzną sakramentalną i pozasakramentalną; władzę ojcowską („potestas domestica”) czuwania nad wiernymi i pouczania ich (napominania) oraz władzę administrowania parafią, prowadzenia dzieł miłosierdzia, nadzoru nad stowarzyszeniami i bractwami religijnymi.
Na nowe parafie w naszej diecezji trafili: ks. Stanisław Przerada, ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Świdnickiej, którego biskup ustanowił proboszczem parafii św. Jerzego w Wałbrzychu; ks. Piotr Hebda, dotychczasowy wikariusz par. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szczawnie-Zdroju, który objął probostwo w parafii św. Wawrzyńca w Budzowie; ks. Jan Ordowski, były wikariusz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szczawnie-Zdroju, ustanowiony proboszczem parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Bożkowie oraz ks. Marek Zołoteński, były wikariusz par. św. Anny w Ząbkowicach Śląskich, który objął probostwo w nowo powstałej parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej w wałbrzyskiej dzielnicy Konradów.
Każdy z nich będzie miał pod swoja opieką od niespełna tysiąca (Budzów) aż po ok. 8 tys. dusz (Wałbrzych).
Zadań przed nimi - jak przed proboszczami z wszystkich 24 dekanatów diecezji świdnickiej - ogrom. proboszcz jest zobowiązany troszczyć się, by w parafii głoszone było nieskażone Słowo Boże. Ma zabiegać o to, by wierni byli właściwie o prawdach wiary pouczeni, zwłaszcza przez głoszenie homilii w niedzielę i święta nakazane oraz przez nauczanie katechetyczne. Troszczy się o sprawowanie Eucharystii, o to, by wierni wzmacniali się przez pobożne uczestniczenie w sakramentach, a zwłaszcza często przystępowali do Komunii św. i sakramentu pokuty i pojednania. Stara się także o rozwój życia modlitewnego w rodzinach oraz świadome i czynne uczestniczenie wiernych w liturgii. On też kieruje liturgią w parafii i czuwa nad tym, by nie wkradły się do niej nadużycia. Prawo kanoniczne domaga się ponadto stałej duchowej więzi z parafianami, wyrażającej się w obowiązku modlitwy za nich (Msza św. za parafian), w łączności kultowej, a zwłaszcza w stałym dawaniu słowem i czynem świadectwa Chrystusowi.
Proboszcz powinien także, wypełniając jak najlepiej funkcję pasterza, starać się o poznanie wiernych powierzonych jego pieczy. Winien zatem nawiedzać rodziny, uczestniczyć w troskach wiernych, zwłaszcza w ich niepokojach i smutkach. Ponadto powinien umacniać ich w wierze. Powinien wspierać wielkodusznie chorych, umierających, a także biednych, samotnych, wygnańców i wszystkich przeżywających trudności. Wspierać winien w trudnym dziele wychowawczym wszystkich rodziców. Proboszcz jest zobowiązany popierać udział wiernych w misji Kościoła, popierając i wspomagając ich udział w stowarzyszeniach o celach religijnych. Winien troszczyć się, by wierni angażowali się w życie wspólnoty parafialnej, czuli się członkami diecezji i Kościoła powszechnego.
Aby jednak mógł wszystkie zadania spełnić jak najlepiej, ma on obowiązek rezydencji w parafii. To zobowiązuje go jednak do prowadzenia ksiąg parafialnych - rejestrów osób ochrzczonych, zawartych małżeństw, zgonów, a także sporządzania innych ważnych dokumentów, zgodnie z przepisami władzy kościelnej. O to, że kapłani poradzą sobie w proboszczowskiej służbie, nie boi się biskup świdnicki.
- Żywię przekonanie, iż trzeba stawiać na młodych. Tym, którzy chcą pracować, należy stwarzać możliwości, by mogli swoje talenty urzeczywistnić. Promocja młodych, obdarzanie ich zaufaniem nie oznacza jednak lekceważenia kapłanów starszych - mówi. - Próbujemy kapłanów seniorów otaczać troską, by mogli przeżywać w dobrej atmosferze jesień swego życia. Bardzo się cieszę, gdy widzę u młodych księży entuzjazm, zapał duszpasterski, pomysłowość, inicjatywę. Staram się stwarzać warunki, aby mogli swój zapał realizować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Skazany kardynał Becciu odstąpił od żądania udziału w konklawe

2025-04-29 10:44

[ TEMATY ]

Watykan

konklawe

kardynał Angelo Becciu

żądanie

Włodzimierz Rędzioch

Włoski kardynał Angelo Becciu, skazany przez trybunał w Watykanie za defraudację, odstąpił od żądania udziału w konklawe. Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020 roku w związku ze skandalem wokół zakupu luksusowej nieruchomości w Londynie.

W ogłoszonym we wtorek liście 76-letni, niegdyś bardzo wpływowy kardynał napisał: "Mając w sercu dobro Kościoła, któremu służyłem i będę służyć z wiernością i miłością, a także by przyczynić się do jedności i spokoju konklawe, postanowiłem zachować posłuszeństwo wobec woli papieża Franciszka i nie wchodzić na konklawe, choć jestem przekonany o swojej niewinności".
CZYTAJ DALEJ

Mistrz miłosierdzia

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

kapłan

miłosierdzie

kapłan

wikipedia.org

Św. Józef Benedykt Cottolengo, prezbiter

Św. Józef Benedykt
Cottolengo, prezbiter

Niósł pomoc tym cierpiącym, na których inni nawet nie chcieli spojrzeć.

Józef Benedykt Cottolengo od najmłodszych lat wyróżniał się wrażliwością na los ubogich. Z domu rodzinnego wyniósł zasady życia chrześcijańskiego oraz głębokie nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Do seminarium wstąpił w czasach, gdy po wybuchu rewolucji francuskiej wzmogły się represje przeciwko Kościołowi. Święcenia kapłańskie przyjął w 1811 r.
CZYTAJ DALEJ

Czy męczeństwo ma sens?

2025-04-30 07:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W świecie, w którym słowo „poświęcenie” brzmi jak archaizm, a „heroizm” kojarzy się z naiwnym romantyzmem z lekcji historii, męczeństwo może wydawać się czymś wręcz niezrozumiałym. Czymś z innego porządku – może nawet obcym i niepokojącym. Żyjemy przecież w czasach, w których indywidualizm jest cnotą, a sukces mierzy się liczbą zer na koncie, lajków pod zdjęciem i umiejętnością „dbania o siebie”. Na tym tle ofiara z własnego życia – a więc męczeństwo – wydaje się gestem radykalnym, może wręcz szalonym. A jednak… nie daje spokoju.

Arcybiskup Tadeusz Wojda, podczas obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego, mówił, że „duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości”. W świecie, który coraz bardziej pogrąża się w chaosie aksjologicznym, to zdanie brzmi jak manifest. Jakby ktoś rzucał kamień w szklany ekran nowoczesności i przypominał, że są jeszcze wartości, dla których warto żyć – a czasem nawet umrzeć. Tylko kto dziś w ogóle tak myśli?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję