Prokuratura: są zarzuty ws. tragicznego wypadku na Śląsku
67- letni mieszkaniec Cieszyna usłyszał w poniedziałek zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w związku z wypadkiem na dk 88 - poinformowała prok. Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Jak wynika z informacji przekazanej przez prokuraturę, czynności z udziałem podejrzanego zakończyły się w poniedziałek około południa. "Mężczyzna nie potrafił odnieść się do przedstawionego mu zarzutu. Stwierdził, że nie widział jadącego z naprzeciwka pojazdu. Nie pamięta samego przebiegu zdarzenia. Usłyszał tylko huk i nie wie, jak do tego zdarzenia doszło" - wskazała prok. Spruś.
Mężczyzna usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób, której skutkiem była śmierć 9 osób, a także spowodowanie obrażeń ciała u kolejnych siedmiu.
Prokurator zapowiedziała też, że do sądu trafi wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu. Mężczyźnie grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
W sobotę wieczorem na dk 88 w Gliwicach, w pobliżu węzła Kleszczów (Śląskie) renault trafic, jadący od Gliwic w stronę Wrocławia, przewrócił się na jezdnię i sunąc po niej znalazł się na przeciwległym pasie ruchu. Wtedy w dach renault wjechał autokar. Siła uderzenia była tak duża, że bus został całkowicie zmiażdżony. Wszystkie dziewięć osób, które jechały busem, zginęły. Siedmioro pasażerów autokaru zostało rannych. (PAP)
Autorzy: Mateusz Mikowski, Krzysztof Konopka
mm/ kon/ robs/
2020-08-24 12:32
Ocena:+10Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Wiceszef MSZ: w minibusie, który uległ wypadkowi w Austrii nie było obywateli Polski
W minibusie, który uległ wypadkowi w Austrii nie było obywateli Polski, podróżowali nim obywatele Ukrainy - poinformował PAP wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. W wypadku zginęły cztery osoby, w tym kilkumiesięczne dziecko.
Agencja APA podała, że w sobotę rano na autostradzie A5 w Austrii doszło do wypadku minibusa z polskimi tablicami rejestracyjnymi. Według informacji udzielonej przez straż pożarną, w wyniku wypadku śmierć poniosły trzy osoby: kilkumiesięczne dziecko i dwoje dorosłych (dziadkowie dzieci). Pojazdem jechały w sumie cztery osoby dorosłe i troje nieletnich. Jak ustaliła APA, drugie z dzieci doznało lekkich urazów, trzecie z nich zostało przewiezione do szpitala w Wiedniu.
Odkąd musiał opuścić swoją katedrę w Loikaw z powodu toczących sią walk, bp Celso Ba Shwe mieszka ze swoim ludem w lesie. „Moją siłą są oni: nasz Kościół jest bardziej żywy niż kiedykolwiek” - wyznał, podkreślając, że podczas gdy wojsko nadal okupuje kościoły i pomieszczenia duszpasterskie, kapłani i siostry zakonne pozostają z wysiedlonymi. Dramat tego azjatyckiego kraju trwa od lutego 2021 roku, kiedy armia przejęła władzę w Mjanmie w wyniku krwawego zamachu stanu.
Wysiedleni wśród wysiedlonych. Taki jest obraz Kościoła w Birmie po ponad trzech latach wojny domowej, która według najnowszych danych Organizacji Narodów Zjednoczonych kosztowała życie ponad 50 tys. osób. Głosem udręczonych ludzi, pozbawionych wszelkich praw i perspektyw na godne życie, jest 60-letni biskup Shwe. Jest on ordynariuszem diecezji Loikaw, w której cały kompleks katedralny okupowany jest przez wojsko, a kapłani i siostry, wraz z wiernymi, zostali zmuszeni do ucieczki przed przemocą. „Mieszkamy razem z ludźmi. Naszym schronieniem są głównie namioty i prowizoryczne kwatery z bambusa, które ostatnio zostały zmyte przez potężny tajfun” - wyznał hierarcha w rozmowie z włoskim portalem misyjnym „Mondo e Missione”.
Protestujący Koreańczycy domagają się aresztowania i dymisji prezydenta
Sześć partii opozycyjnych w Korei Płd. w środę złożyło wniosek o wszczęcie impeachmentu wobec prezydenta Jun Suk Jeola, który dzień wcześniej ogłosił stan wojenny - podała agencja Yonhap. Tymczasem ministrowie rządu Korei Południowej wyrazili zamiar złożenia dymisji na ręce premiera - podała w środę gazeta "Chosun Ilbo", powołując się na źródło bliskie partii rządzącej.
Do przyjęcia zgody na wszczęcie procedury impeachmentu wobec Juna wymagana jest zgoda dwóch trzecich deputowanych (tj. co najmniej 200 członków w 300-mandatowej izbie), a następnie co najmniej sześciu z dziewięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Opozycja dysponuje 192 mandatami - zaznacza agencja Yonhap.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.