Reklama

Pielgrzymkowe postanowienie w Katyniu

Niedziela legnicka 38/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyruszając na pielgrzymkę, zazwyczaj mamy jakąś szczególną intencję. Wszak tym właśnie różni się ona od wyjazdu turystycznego. W podjętej intencji zawiera się nasza prośba, nasze dziękczynienie, czy też przeproszenie. Ofiarujemy nasz czas, naszą drogę, nierzadko także nieuniknione trudy związane z pokonaniem dystansu dzielącego nasz dom od miejsca świętego, jakim jest zazwyczaj jakieś sanktuarium. W dzisiejszych czasach pielgrzymki przyjmują różnorodne formy. Mówi się więc o pielgrzymce pieszej, na rowerze, autobusem, czy też samolotem. Jednakże zawsze jest to wyjątkowy czas. A polega na tym, iż pokonywana droga, pomaga nam lepiej wsłuchiwać się w głos Boży. Wysiłek drogi oraz dotarcie do zamierzonego celu rodzą u wielu pielgrzymkowe postanowienia. Jest to jakieś uwieńczenie i owoc przeżytej pielgrzymki.
Chciałbym podzielić się postanowieniem pielgrzymkowym, jakie podjąłem podczas diecezjalnej pielgrzymki śladami św. Pawła w Grecji. Miało to miejsce 10 kwietnia br. Wówczas płynęliśmy statkiem w rejsie wzdłuż półwyspu Góry Atos. I to właśnie tam dowiedzieliśmy się o katastrofie samolotu prezydenckiego i o śmierci wszystkich, którzy towarzyszyli panu Lechowi Kaczyńskiemu - prezydentowi Rzeczypospolitej. Wiedzieliśmy, że oni wyruszyli w wyjątkowej, historycznej pielgrzymce do Katyńskiego Lasu. To właśnie wówczas, wobec tak wstrząsającego i niepojętego wydarzenia, przyszła mi myśl, aby w tym roku dotrzeć właśnie tam do Katynia, a także stanąć w miejscu, gdzie pielgrzymkę swego życia zakończyli Ci, którzy zginęli stojąc na posterunku straży pamięci świętej i wielkiej naszego narodu.
Postanowienie dzięki Opatrzności Bożej udało się zrealizować. Była próba zorganizowania pielgrzymki autokarowej, ale nie było wystarczającej liczby chętnych. Przyszła wówczas myśl, że chyba ludzie się boją, albo koszty tej długiej wyprawy zbyt wysokie. W rezultacie udało się w mniejszej grupie. Wraz z przyjaciółmi, samochodem osobowym, dotarliśmy do obranego celu. W niedzielę 22 sierpnia br., przed południem stanęliśmy przy krzyżach stojących obok głazu upamiętniającego katastrofę prezydenckiego Tupolewa. Świeże kwiaty i znicze, wszak kilka dni wcześniej byli tu Borowcy w pielgrzymce na motorach, milicyjny łazik pilnujący okolicy i modlitwa... Na jednym z krzyży napis: „Polskim Patriotom - ofiarom katastrofy lotniczej 10 kwietnia 2010 - których śmierć pokonała fałsz historii, uświadamiając światu dramat Polaków zamordowanych bestialsko w Katyniu”. W ciągu kilkunastu minut, kilkanaście osób przewijających się wokół miejsca tragedii. W większości Rosjanie, ale nie brakuje i Polaków. Rozmowy, rozglądanie się po okolicy i nieustanna modlitwa. I żal w sercu, że tak niewiele zabrakło, że byli tak blisko pasa lotniska. O godz. 14 (12 czasu polskiego) Eucharystia na ołtarzu Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu. Nie zawaham się w odniesieniu do tego miejsca, użyć określenia: sanktuarium. Las Katyński jest wszak szczególnym sanktuarium naszego narodu. Z pewnością nie brakuje przybywających do niego turystów, ale zdecydowana większość nawiedzających „Memoriał Katyń” to pielgrzymi. Pielgrzymi, którzy stąpają po świętej ziemi. Modlą się. Modlitwa sama wyrywa się z serca, gdy patrzy się na krzyż i otaczające go zardzewiałe płyty z imionami i nazwiskami zamordowanych. I zapaliliśmy światło. Zapłonął znicz. Płomień, który przypomina, że z ciemności w tajemnicy śmierci i zmartwychpowstania Chrystusa przechodzimy do światła prawdziwego życia. I szum drzew wokół cmentarza, i zaskoczenie, bo na dzwonie przy ołtarzu wypisane są słowa „Bogurodzicy” - pieśni oręża polskiego. Wszak te słowa prowadziły nas na całym pielgrzymkowym szlaku w drodze na Jasna Górę. W Gnaszynie, wieczorem przed „zdobyciem” Jasnej Góry, na kanwie pieśni rycerstwa polskiego, wybrzmiały również słowa: „Jakże słodko i zaszczytnie jest umrzeć za Ojczyznę”, które wypowiedział zdobywca Smoleńska i Moskwy - hetman Stefan Żółkiewski. I refleksja: tu się dopełniło moje tegoroczne pielgrzymowanie. I zapytać wypada, jakie zrodziło się pielgrzymkowe postanowienie? Odpowiedzią są słowa, które prowadziły młodzież na tegorocznym Spotkaniu Młodych w Krzeszowie „Poniesiemy Światło”. W tym samym czasie bowiem, gdy my celebrowaliśmy Eucharystię w Katyniu, oni pod przewodnictwem Biskupa Legnickiego uczestniczyli w tajemnicy śmierci i życia Tego, który powstał z martwych. Nieśmy więc Światło i głośmy światu, że On jest Światłością świata! A wraz z Maryją wołajmy za nas i Ojczyznę naszą prosząc Gospodzina, naszego Pana, daj: „na świecie zbożny pobyt, po żywocie rajski przebyt. Kyrie eleison”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Braniewo: beatyfikacja Sióstr Katarzynek, pierwsza beatyfikacja na Warmii

2025-05-30 22:39

[ TEMATY ]

beatyfikacja

siostry katarzynki

Zgromadzenie św. Katarzyny

W sobotę 31 maja w Braniewie odbędzie się beatyfikacja Siostry Krzysztofy Klomfass i 14 Towarzyszek - Męczennic II Wojny Światowej ze Zgromadzenia Sióstr Świętej Katarzyny. Liturgii będzie przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. W wydarzeniu uczestniczyć będzie kilka tysięcy wiernych.

Już w piątek 30 maja, w ramach Duchowego Przygotowania do Beatyfikacji, w kościele pw. św. Antoniego w Braniewie o godz. 17 odbędzie się nabożeństwo majowe a następnie Msza św. z kazaniem. O godz. 18.15 rozpocznie się czuwanie modlitewne z Maryją i Siostrami Męczenniczkami zakończone Apelem Maryjnym o godz. 19.30.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Semeraro: w naszych czasach pytanie o motywy męczeństwa prowokuje do refleksji

2025-05-31 07:51

[ TEMATY ]

kardynał

Episkopat News

Kardynał Semeraro

Kardynał Semeraro

Znaczenie wyniesienia do chwały ołtarzy, sprawach związanych z procesami beatyfikacyjnymi i kanonizacyjnymi a także osobistych spotkaniach ze zmarłym niedawno papieżem Franciszkiem mówi w wywiadzie dla KAI kardynał Marcello Semeraro. Dziś w Braniewie, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych będzie przewodniczył uroczystości beatyfikacyjnej 15 sióstr - Męczennic II Wojny Światowej ze Zgromadzenia Sióstr Świętej Katarzyny

O. Stanisław Tasiemski OP (KAI): Księże Kardynale jakie znaczenie - dla Polski, dla Europy - ma beatyfikacja sióstr zamordowanych na Warmii w 1945 roku?
CZYTAJ DALEJ

Biskup został księciem

2025-05-31 14:42

[ TEMATY ]

Nominacje

pl.wikidia.org

Ojciec Święty przyjął rezygnację Joana Enrica Vives Sicilii, biskupa diecezjalnego Urgell (Hiszpania, Andora) i współksięcia Andory, a jego miejsce zajmuje biskup koadiutor tej diecezji, a zważywszy na prawo można rzec, że nieformalny następca tronu Andory, Josep-Lluis Serrano Pentinat.

Rolę głowy państwa w Andorze pełnią dwaj współksiążęta - prezydent Francji i właśnie biskup diecezjalny Urgell. podaje
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję