Reklama

Jubileusz 30-lecia Odnowy w Duchu Świętym w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej

Niedziela szczecińsko-kamieńska 43/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Królestwo Boże pośród was jest”
(Łk 17,21b)

W sobotę 9 października w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Szczecinie odbyło się spotkanie byłych i aktualnych członków wspólnot Odnowy w Duchu Świętym z naszej archidiecezji. Kilkaset sióstr i braci radośnie świętowało jubileusz 30-lecia, bo właśnie 30 lat temu odbyły się pierwsze spotkania modlitewne w kościele pw. św. Jana Chrzciciela przy ul. Bogurodzicy w Szczecinie - najpierw na plebanii, później na wieży - chyba w najzimniejszej salce świata (i najbliższej nieba). Tam rodziła się pierwsza grupa modlitewna Odnowy w Duchu Świętym - prowadzono pierwsze seminaria, pierwsze „Wylania”, pierwsze rekolekcje - na Roli, a potem przez wiele lat w Maszewie i w Nowym Warpnie. Grupa „na Bogurodzicy” rosła w siłę - w duchu i liczebnie. Na „czwartkach” kościół był pełen (a kościół to niemały) - przy ogromnej życzliwości ks. kan. Ireneusza Antkowiaka i ks. Wiesława Jankowskiego - pierwszego opiekuna Odnowy.
Po paru latach „na swoje” poszły grupy z parafii pw. Najświętszego Zbawiciela na Niebuszewie, św. Jana Bosko, Najświętszego Serca Pana Jezusa. Powstały też grupy w Świnoujściu, Nowym Warpnie, Maszewie. Ten proces trwa - obecnie grupy Odnowy modlą się w 24 parafiach naszej archidiecezji, a niezliczona liczba osób przeżyła dar Odnowy w Duchu Świętym - niezależnie od tego, czy byli we wspólnocie dłużej, czy krócej.
Przez minione 30 lat wielu odeszło już do Pana - teraz tam, w górze, śpiewają: „Alleluja!” i spotykają się na dzieleniu...
Wszyscy zostaliśmy szczególnie obdarowani darem Odnowy. Nie jest naszą zasługą, że jesteśmy czy też byliśmy w Odnowie. To Pan nas do tego uzdolnił. „Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: Panem jest Jezus”! (1 Kor 12, 3b).
Po refleksji jubileuszowej i gorącej modlitwie do Ducha Świętego pochyliliśmy się nad słowem z Ewangelii wg św. Łukasza: „Królestwo Boże pośród was jest”. To wspaniałe podsumowanie naszych 30 lat. Królestwo Boże to przecież zbawienie, jakiego z woli Bożej i dzięki mocy Jezusa dostępuje się w społeczności ludu Bożego już tu, na ziemi, a którego pełny wymiar osiąga się w niebie. Nie przychodzi ono od razu, ale urzeczywistnia się powoli, aby człowiek miał czas na dojrzałą decyzję. Wielu z nas podjęło taką decyzję trzydzieści, dwadzieścia, dziesięć lat temu czy też całkiem niedawno, przychodząc pierwszy raz na spotkanie modlitewne, przeżywając Seminarium Odnowy w Duchu Świętym i modlitwę wstawienniczą o Nowe Wylanie Ducha Świętego, o uświadomienie sobie posiadanych darów i charyzmatów, aby służyć innym i wyciągnąć ręce do Pana po Nowe Życie - po królestwo Boże.
W przypowieści o chwaście (Mt 13, 24-30) Jezus wyraźnie mówi, że w fazie dojrzewania w królestwie Bożym jest jeszcze miejsce na zło, odstępstwo, zgorszenia... Świadomi tego, przepraszaliśmy Pana za wszelkie zło w naszych grupach modlitewnych w przeciągu tych 30 lat, ale również szukaliśmy w nich „objawów” królestwa Bożego - zgodnie ze słowami św. Pawła: „królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, radość i pokój w Duchu Świętym” (Rz 14, 17).
Głęboko przeżyliśmy prawdę, że gdy włączamy się chętnie w zbawcze dzieło Boga, staje się sprawiedliwość - kiedy mamy mocną i stałą wolę oddawania każdemu tego, co mu się słusznie należy - a należy mu się miłość. Kiedy więc miłujemy, wokół rozkwitają sprawiedliwość i królestwo Boże. Kiedy jesteśmy radośni, niezależnie od zewnętrznych okoliczności - to znak, że przybliżyło się do nas królestwo Boże. I kiedy pokój - owoc zaufania Bogu wypełnia serce - to wtedy królestwo Boże pośród nas jest!
Modlitewne rozważanie tego słowa zaowocowało wspaniałą analogią: Jezus przez 30 lat prowadził życie ukryte, a potem wyszedł z Nazaretu i głosił królestwo Boże. Właśnie do głoszenia Dobrej Nowiny zostaliśmy szczególnie teraz posłani!
Modliliśmy się następnie podczas adoracji Najświętszego Sakramentu i słuchania świadectw o tym, jakie miejsce w życiu miała i ma Odnowa w Duchu Świętym o to, aby dobrze i odważnie wykonać to zadanie.
Świadectwem podzielił się ks. Wiesław Jankowski - opiekun pierwszej Odnowy w Duchu Świętym w naszej archidiecezji, Krystyna - jedna z „weteranek” oraz ks. Maciej Piotrowski, który jest obecnie opiekunem grupy Odnowy w Duchu Świętym w Myśliborzu.
O godz. 12 rozpoczęła się uroczysta Msza św. Liturgii przewodniczył abp Andrzej Dzięga. Przybyło kilkudziesięciu kapłanów związanych obecnie lub dawniej z Odnową.
Ksiądz Arcybiskup w czasie homilii podkreślił, że „dobrze nam tu być”, ale musimy być gotowi, aby tak jak Apostołowie iść na cały świat. Nie możemy stawiać granic Panu Bogu! Odnowa to szkoła - to laboratorium, które ma innych rozmodlić, rozradować i napełnić mocą, aby mogli pójść dalej. Jest to bowiem laboratorium Nowego Życia, modlitwy, nadziei, jedności i mocy Kościoła. Ksiądz Arcybiskup przypomniał również, że powinniśmy stale dziękować Bogu za dar bierzmowania, „nie zakręcać kurka charyzmatów” i być „kanałem” niesienia Ducha Świętego. Mamy stale wypraszać łaski dla tej ziemi i być dla niej ciągle nowym zaczynem.
W procesji z darami ofiarnymi zanieśliśmy przed ołtarz m.in. kilka pokaźnych koszy cukierków, wafelków, czekoladek itp. słodkości. Uczestnicy spotkania jubileuszowego przynieśli je bowiem w liczbie obrazującej liczbę lat trwania w grupach Odnowy w Duchu Świętym. Dary te zostały przekazane do Caritas naszej archidiecezji.
Po Mszy św. Ksiądz Arcybiskup modlił się z nałożeniem rąk nad współkoncelebrującymi kapłanami, a następnie kapłani ogarnęli taką modlitwą wszystkich uczestników liturgii.
Modlitwa uwielbienia i radosny śpiew zakończyły spotkanie z kościele, ale świętowanie jubileuszu trwało jeszcze długo. Podczas agapy rozmowom, wspomnieniom i planom na przyszłość nie było końca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Zapraszamy na Skałkę - Oktawa św. Stanisława 8-15 maja 2024 r.

2024-05-05 22:06

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

W środę, 8 maja, Uroczystość patronalna św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego Patrona Polski i Archidiecezji Krakowskiej. W naszej bazylice jest to dzień odpustowy. Msze Święte o godz. 7.00; 8.00; 11.00; 16.00 i 19.00.

Od środy zapraszamy na uroczyste obchody Oktawy Uroczystości św. Stanisława. W kolejne dni Oktawy, Mszom Świętym o godz. 19.00 połączonej z procesją wokół Sadzawki św. Stanisława przewodniczyć będą: w środę – Księża Kanonicy, w czwartek – Ojcowie Karmelici z kościoła Na Piasku; w piątek – Ojcowie Reformaci; w sobotę – Ojcowie Bernardyni; w niedzielę – Nieszpory pod przewodnictwem Ojców Augustianów o godz. 16.30, w poniedziałek - Księża Misjonarze; we wtorek - Ojcowie Franciszkanie Conv. i w środę na zakończenie Oktawy - Ojcowie Dominikanie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję