Reklama

Świetlica jest fajna

„W świetlicy nigdy prawie nie jest smutno. Zawsze chodzę na zajęcia korepetycyjne, np. z matematyki, chemii, angielskiego i niemieckiego. Nauczyłem się grać w ping-ponga. W Caritasie jest pani Ewa i jest pani Malwina, nieraz przychodzi pani Ania na zajęcia dziennikarskie. Fotografii i plastyki uczy nas pani Grażynka. Ja bym nic nie zmieniał na świetlicy parafialnej św. Józefa”

Niedziela kielecka 47/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak 14-letni Kamil charakteryzuje zajęcia w świetlicy środowiskowej Caritas Kieleckiej przy parafii św. Józefa, jednej z czterech Kielcach. 13-letnia Diana także pozytywnie ocenia lubiane przez nią zajęcia świetlicowe. „Lubię chodzić na świetlicę, ponieważ są miłe panie - Ewa, Malwina, Ania i pan Paweł. Zawsze jest wesoło i można pograć w różne gry, są zajęcia dodatkowe oraz korepetycje, a panie pomagają w lekcjach. Codziennie jest poczęstunek. Zawsze można skorzystać z komputera. Lubię świetlicę taką, jaka jest”.
Eryk, lat 16 - już licealista (uczeń III LO im. C. K. Norwida) wyjaśnia: „Na świetlicy jestem pierwszy raz, z reguły uczęszczam na świetlicę przy ul. Mieszka I, o nazwie „Pod Aniołem”. Każda świetlica oferuje inne zajęcia, wszystkie integrują młodzież. Myślę, że każda świetlica daje uczniom pomoc w nauce. Do mojej świetlicy chodzę od kilku lat. Moim zdaniem, każdy młody człowiek powinien uczęszczać na świetlicę, aby integrować się z rówieśnikami i nie marnować czasu na klatce lub pod blokiem”.
- To moje dziecko - tak o świetlicy mówi Ewa Tumiłowicz, kierownik placówki. Z rozczuleniem rozgląda się wokół i wspomina, jak 5 lat temu rozpoczynali od podstaw w znacznie skromniejszych warunkach, jak kompletowali stoliki i wyposażali w pomoce dydaktyczne tę swoją świetlicę.
Systematycznie uczęszcza do niej ok. 30 uczniów od zerówki po liceum, okazjonalnie - ponad 40 osób. Poza opieką pracowników i wolontariuszy Caritas, podopieczni mają zapewnione wsparcie ze strony profilaktyka i psychologa, który spotyka się z nimi raz w tygodniu. Dzieci uzyskują tutaj pomoc w lekcjach i nie jest to pomoc pobieżna, bo udzielają jej kwalifikowani nauczyciele, w tym m.in. pracownik uniwersytecki. Jest to zatem zarówno pomaganie w odrabianiu pracy domowej, jak i forma korepetycji, np. z matematyki, fizyki, chemii, języka niemieckiego, angielskiego.
Szansa na rozwój zainteresowań to kolejny mocny punkt zajęć świetlicowych. Oferta świetlicy obejmuje zajęcia plastyczne, fotograficzne, dziennikarskie, kurs origami czy gry na gitarze. Jak Adwent - to robienie kartek świątecznych i zabawek na choinkę, nauka śpiewu kolęd oraz praca nad jasełkami, które będą pokazane w domach opieki. Jak ferie czy wakacje - zorganizowane ciekawe formy wypoczynku, np. w ostatnie wakacje przez cały miesiąc odbywały się półkolonie pod hasłem „Na rycerskim szlaku”, z wycieczką wyjazdową raz w tygodniu, z wyjściami do kina, na basen. Ponadto do dyspozycji dzieci jest komputer, piłkarzyki, stół do ping-ponga. Każdy otrzymuje też poczęstunek.
Świetlica przy parafii św. Józefa prezentuje się więc jako ciekawa, dynamiczna oferta - alternatywa dla wałęsania się po osiedlu, siedzenia z pilotami w ręku lub - co gorsza - czyhających na młodych ludzi co krok patologii, uzależnień.
A co na to rodzice? - wydaje się, że powinni być zachwyceni… - Bywa różnie, bo i dzieci pochodzą z różnych środowisk, w których rodzice interesują się ich sprawami w różnym stopniu. Staramy się o regularne spotkania z rodzicami, współpracujemy ze szkołami, do których chodzą dzieci - wyjaśnia Ewa Tumiłowicz.
Z zajęć w świetlicy może korzystać każdy chętny, ale jeśli już się na uczestnictwo zdecyduje, musi zaakceptować obowiązujące w placówce normy i zasady. „Podoba mi się, że tutaj dzieci nie piją” - napisała jedna z dziewczynek podczas warsztatów dziennikarskich.
- No właśnie, część dzieci miewa problemy szkolne czy domowe, stąd pomoc profilaktyka, psychologa - wyjaśnia E. Tumiłowicz. - Aby wychodzić naprzeciw tym problemom, założyli tzw. „Skrzynkę pytań”, do której każdy może wrzucić karteczkę z zapisanym nurtującym go zagadnieniem. Czego dotyczą te problematyczne kwestie? Nauki, agresji, trudnych momentów okresu dojrzewania, ale i śmieci, i przemijania.
„Świetlice są bardzo potrzebne na osiedlach” - napisał w ankiecie podczas zajęć dziennikarskich 14-letni Wojtek. Istotnie, są.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławieństwo - czyli łaska i pomyślność, pomoc i opieka

Rozważanie do Ewangelii Łk 10, 1-12.17-20

Czytania liturgiczne na 6 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Droga do szczęścia

2025-06-30 18:51

Niedziela Ogólnopolska 27/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Kiedy szukamy szczęścia i radości, myślimy sobie, że zdobędziemy je przez posiadanie. Im więcej rzeczy wokół siebie zgromadzimy, im więcej nieruchomości nabędziemy, im więcej znajomych będziemy mieć, im więcej różnych bodźców będzie docierać do nas z zewnątrz – tym więcej szczęścia i radości dla nas. Sami jednak wiemy, że po chwilowych radościach często przychodzi gorycz pustki, gorycz rozczarowań. Wyobrażaliśmy sobie, że coś, na co czekaliśmy, przyniesie nam wiele satysfakcji, a okazuje się, że znowu daliśmy się nabrać.

Pan Bóg daje nam jednak dzisiaj inną propozycję, inną drogę, która może nas zaprowadzić do szczęścia – tego, które nasyca, a nie rozczarowuje. Zaproszeni są wszyscy, aby pójść drogą, którą proponuje Bóg, lecz pójdą nią tylko ci, którzy Bogu ufają.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo, gdzie spędzi dwa tygodnie

2025-07-06 18:25

[ TEMATY ]

wakacje

urlop

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo

Papież Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo

Papież Leon XIV przyjechał w niedzielę po południu do podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, gdzie będzie wypoczywać przez dwa tygodnie, do 20 lipca. Po przyjeździe do miasteczka papież pozdrowił czekających na niego ludzi.

Leon XIV spędzi urlop w Villa Barberini na terenie papieskiej posiadłości, a nie w Pałacu Apostolskim, jak wcześniej Benedykt XVI, Jan Paweł II i inni papieże. Pałac został w 2016 roku zamieniony na muzeum przez Franciszka, który w czasie 12 lat pontyfikatu nigdy tam nie wypoczywał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję