Początki i niezwykli mieszkańcy
Po wojnie do lat 70. w miejscu obecnego Domu na Ostrowie Tumskim była wielka dziura ogrodzona płotem - Dlatego jeszcze za życia kard. Bolesława Kominka została podjęta inicjatywa, zwłaszcza przez bp. Wincentego Urbana, aby zbudować tu dom dla księży, którzy idą na emeryturę - wyjaśnia jego obecny dyrektor, ks. Zbigniew Orda. Pod opieką konserwatora zabytków rozpoczęto budowę składającą się właściwie z czterech budynków oraz przybudówki, czyli dzisiejszej Księgarni Archidiecezjalnej. Pierwszą część, pod numerem 10, oddano do użytku w 1980 r. za kadencji abp. Henryka Gulbinowicza. W tym samym roku wprowadziło się pierwszych sześciu domowników, a jednym z nich był mieszkający tu do tej pory, ks. Stanisław Wlazło. Ks. Stanisław, dziś dziewięćdziesięciolatek, nie jest jednak najstarszym mieszkańcem Domu przy ul. Katedralnej. Jest nim ks. Franciszek Rozwód, który wprowadził się tu w czerwcu 1981 r. W przyszłym roku będzie miał sto lat - mówi ks. dyrektor - Ks. Rozwód jest w doskonałej kondycji, każdego tygodnia w niedzielę jeździ pomagać na parafię. I co ciekawe, obaj kapłani pochodzą z przedwojennej diecezji lwowskiej, w której zostali wyświęceni.
Choć zewnętrzna fasada domu jest dość skromna, wewnątrz to prawdziwy olbrzym. O jego sprawne funkcjonowanie dba personel, siostry zakonne i osoby świeckie, w sumie ok. 30 osób - mówi ks. Zbigniew Orda - Sporo jest gotowania, sprzątania i prania, ale również całodobowej opieki medycznej. Jedna z części Domu, tzw. infirmeria, przeznaczona jest bowiem dla chorych księży wymagających całodobowego czuwania. Na trzy zmiany pracują tu pielęgniarki i lekarze.
Przede wszystkim kapłani
Codzienność Domu Księży Emerytów jest dokładnie rozplanowana od rana do wieczora. Eucharystia i modlitwa są centralnym punktem każdego dnia. Kapłani emeryci, obecnie 60 osób, mają do wyboru dwie poranne Msze św. poprzedzone Liturgią Godzin bądź różańcem. Sami dbają o ich oprawę według ustalonych dyżurów. Mieszkańcy z ul. Katedralnej na różne sposoby starają się rozwijać i pogłębiać swoje życie duchowe. Raz w miesiącu księży odwiedza bp Andrzej Siemieniewski, który jest opiekunem duchowym wspólnoty. Odprawia Eucharystię a następnie uczestniczy w śniadaniu. Do dyspozycji domowników jest także samochód, którym mogą np. pojechać na pielgrzymkę, czy odwiedzić jedno z sanktuariów. Swego czasu w Domu działał również chór, księża w Radiu Rodzina nagrali nawet płytę, a obecnie, jak mówi dyrektor placówki, ks. prof. Lepa, biblista, podjął się stworzenia koła biblijnego - Chcielibyśmy również powrócić do tradycji zapraszania na spotkania kolędowe gości z zewnątrz, czas pokaże czy uda się te pomysły zrealizować - dodaje ks. Orda.
Pomóż w rozwoju naszego portalu