Reklama

Europa

Uniwersytet w Lugano: wielkie religie mówią do wszystkich

Wydział Teologiczny Uniwersytetu w szwajcarskim Lugano zorganizuje seminarium zatytułowane: „Religia od wewnątrz”, podczas którego zabiorą głos przedstawiciele chrześcijaństwa, judaizmu, islamu, buddyzmu i hinduizmu. Celem spotkania jest odkrycie na ile w każdej z tych religii występuje otwarcie na innych.

[ TEMATY ]

dialog

teologia

Szwajcaria

religie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wywiadzie dla Radia Watykańskiego Adriano Fabris, profesor etyki na Uniwersytecie w Pizie oraz dyrektor Instytutu „Religie i Teologia” na Uniwersytecie w Lugano zauważył, że każda z wielkich religii świata ukazuje w swoich zasadach wskazania dotyczące dialogu z innymi, które można odkryć poprzez zapoznanie się z ich podstawowymi założeniami i różnymi obrzędami. Pięciu przedstawicieli światowych religii ukazuje, że każda z nich niesie w sobie elementy otwartości oraz zawiera zasady miłości, szacunku dla bliźniego, które pochodzą z fundamentalnej relacji z Bogiem.

Kurs jest bezpłatny, potrwa sześć tygodni. Będzie się odbywał w formie online. Jego celem jest dotarcie do jak największej liczby osób, aby pomóc w lepszym rozumieniu treści różnych religii oraz głębszym poznaniu innych, także samych siebie i swoich tradycji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Decydujący wpływ na rozwój idei tego kursu miał światowy kontekst pandemii, która dotknęła cały świat i wszystkie religie. „Również jako chrześcijanie powinniśmy odpowiedzieć na ten problem naszych czasów i jako osoby zaangażowane w różnych obszarach kulturowych oraz w misji dialogu międzyreligijnego staraliśmy się odpowiedzieć na wyzwanie” – dodał prof. Fabris.

„Dialog międzyreligijny jest możliwy, jeśli uświadomimy sobie, że wszystkie religie świata dążą do otwarcia się na świętą przestrzeń i w związku z tym również na inne ludzkie istnienia, tym bardziej jeśli to otwarcie ukazywane jest przez przedstawicieli tych religii – podkreśla Fabris. – Wystąpienia Ojca Świętego z tego również punktu widzenia pobudzają nas do przemyślenia naszej aktywności podczas pandemii. Podstawowa droga dotarcia z naszym przesłaniem do uczestników dokonuje się oczywiście poprzez technologie informacyjne i komunikacyjne platform cyfrowych, do użycia których jesteśmy teraz wszyscy wezwani”.

2020-09-18 16:07

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kijów: przedstawiciele religii z amerykańskimi partnerami o walce z rosyjską dezinformacją

[ TEMATY ]

fake newsy

religie

Kijów

XtravaganT/fotolia.com

Kwestia zwalczania dezinformacji uprawianej przez rosyjskie instytucje wyznaniowe na arenie międzynarodowej była jednym z tematów spotkania Wszechukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych (WRKiOR) z zespołem Fundacji „Razom” z siedzibą w USA. Odbyło się ono 20 czerwca w Kijowie, a wziął w nim udział między innymi biskup kijowsko-żytomierski Witalij Krywicki SDB, a także inni przedstawiciele ukraińskich Kościołów i organizacji religijnych.

Uczestnicy spotkania omówili szereg kwestii związanych z dalszą współpracą i znaczeniem dalszego wspierania Ukrainy na arenie międzynarodowej, w szczególności w celu dalszego świadczenia o rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie, prześladowaniach religijnych na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy, konsekwencjach promowania ideologii „rosyjskiego świata” itp. Strony wymieniły poglądy na temat podjęcia działań mających na celu przeciwdziałanie rozpowszechnianiu przez władze Federacji Rosyjskiej i rosyjskie wyznania (Rosyjską Cerkiew Prawosławną, protestantów, muzułmanów i innych) fałszywych informacji o Ukrainie na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

O. Pasolini: zamiast sztucznych inteligencji Chrystus proponuje nam kochającą inteligencję Krzyża

2025-04-18 20:14

[ TEMATY ]

Watykan

krzyż

sztuczna inteligencja

o. Roberto Pasolini

Vatican Media

O. Roberto Pasolini

O. Roberto Pasolini

„W naszych czasach bogatych w nowe sztuczne, obliczeniowe, przewidywalne inteligencje tajemnica męki i śmierci Chrystusa proponuje nam inny rodzaj inteligencji: inteligencję Krzyża, która nie kalkuluje, ale kocha; która nie optymalizuje, lecz daje siebie” - powiedział kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap w bazylice św. Piotra w Watykanie w czasie Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek. Przewodniczył jej w imieniu papieża Franciszka kard. Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii do spraw Kościołów Wschodnich.

Wielki Piątek 2025
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję