Reklama

Warsztaty ikon - balsam na duszę

Od kilku lat przy salezjańskiej parafii Świętego Krzyża działają Warsztaty Pisania Ikon - przystań duchowa i szkoła techniki dla osób, które zachwyciła ikona. - To jak balsam dla duszy - mówi Zofia Grzesik

Niedziela kielecka 11/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odkąd pamięta, zawsze fascynowała ją ikona Andrieja Rublowa „Trójca Święta”. Marzyła, by ją mieć. Kiedyś podarowano jej kopię. Czy zrobi własną…? Pani Zofia uśmiecha się nieśmiało, z zażenowaniem; już sporo wie o tym, w jakim trudzie wewnętrznej pracy nad sobą, w jakich zmaganiach z niedoskonałościami warsztatu powstają ikony.
O Panie wszystkiego, co istnieje, Ty oświeciłeś Apostoła i Ewangelistę Łukasza Duchem Świętym, pozwalając mu namalować Swą Przenajświętszą Matkę, trzymającą Cię w ramionach i mówiącą: Łaska Tego, który się ze mnie narodził, spłynęła na cały świat. Oświeć i prowadź mą dusze, me serce i mego ducha. Kieruj dłońmi swego niegodnego sługi, abym mógł godnie i w sposób doskonały stworzyć Twój wizerunek, a także Twej Matki i wszystkich świętych, na chwałę, radość i ozdobę Twego Świętego Kościoła (z modlitwy przed przystąpieniem do pracy)
Dla Zofii Grzesik Warsztaty Pisania Ikon, ów „balsam dla duszy”, to doskonalenie się wewnętrzne. To także budowanie wspólnoty w tworzeniu świętych wizerunków. I w modlitwie - bo uczestnicy warsztatów biorą udział we wspólnotowej Mszy św. raz w miesiącu, zawsze także odmawiają modlitwę przed rozpoczęciem pracy.
Zofia jest z tej parafii, ze Świętego Krzyża, jej dzieci były lub są w Oratorium Świętokrzyskim i w innych wspólnotach, jej „droga” na warsztaty była więc stosunkowo prosta, co nie znaczy, że nauka pisania ikon nie jest zadaniem wymagającym. - Ikonie nie jest obojętne jak powstaje i kto ją tworzy - podkreśla.
Katarzyna Wójtowicz od koleżanki usłyszała o tym miejscu i ludziach zafascynowanych ikoną. Przyszła na próbę, została. Pracuje nad ikoną Matki Bożej. - My się tutaj wszyscy bardzo lubimy, cenimy - mówi.
Zygmunt Hajdorowicz o warsztatach pisania ikon wyczytał w ogłoszeniach w swojej parafii, tzn. u bł. Hiacynty i bł. Franciszka. Jest bardzo pilnym uczniem, dotąd nie opuścił ani jednej lekcji. - Malowałem obrazy i obrazki własną techniką, dopiero tutaj poznaję prawidłowe zasady - wyjaśnia. Stara się jak najlepiej wykorzystać czas spędzony na warsztatach, uważnie słucha wskazówek Alicji.
Alicja Tuz z wyglądem kruchej współczesnej nastolatki nieco odbiega od stereotypu mistrza-ikonopisa, ale jest już magistrem sztuki, a pierwsze szlify zdobywała w kieleckim „Plastyku”. Ponad rok terminowała także u Anetty Pędzisz, pierwszej nauczycielki w kieleckiej szkole ikon. Alicja ma artystyczne korzenie i rodzinę (ojciec Edo Tuz, znany kielecki malarz) i - co równie ważne - formację wyniesioną z Oratorium. Choć może św. Jan Bosko i pisanie ikon to nieco inna specyfika duchowości, ale jednak… Michał Płoski, znany kielecki ikonopis, w rozmowach z ks. Kijowskim, ówczesnym szefem Oratorium Świętokrzyskiego, znalazł właśnie tutaj dobry grunt na zainicjowanie warsztatów pisania ikon. Pomysł chwycił. Od kilku lat daje spełnienie, i ukojenie, i sens w szarym życiu wszystkim adeptom tej specyficznej sztuki, zespolonej może jak żadna inna ze sferą duchowości.
Odpuść mi moje grzechy, a także grzechy tych, którzy oddawać będą cześć tej ikonie i którzy gorącą modlitwą przed nią wielbią osoby na niej przedstawione. Chroń ich od zła wszelkiego i wesprzyj dobrą radą. O to proszę dzięki wstawiennictwu Twej Matki Przenajświętszej, Apostoła Łukasza i wszystkich świętych (z modlitwy przed przystąpieniem do pracy)
Michał Płoski służy wskazówkami i pomocą - bywa częstym gościem na lekcjach pisania ikon. W Wielkim Poście uczestnicy warsztatów rozpoczęli pracę nad ikoną krzyża. Każdy z nich w ciągu roku tworzy zazwyczaj dwie ikony, zaczynając od mandylionu. Obecnie kilka pań pracuje nad ikonami ewangelistów (chodziło o stworzenie cyklu i podniesienie stopnia trudności, z architekturą w tle). 25 marca w Antykwariacie im. A. Metzgera zaplanowano spotkanie pn. „Czytanie ikon”, połączone z wystawą kilku ikon z warsztatów. Z końcem roku szkolnego szykują wystawę, na którą złoży się pokłosie całorocznej pracy, zwykle jest to ok. 20 ikon. Część z nich „idzie w Kielce i Polskę” jako dary dla dobrodziejów Oratorium.
Dla kogo są te zajęcia? Dla każdego chętnego, od uczniów po emerytów - kto kocha ikony, dla ludzi z Kielc i spoza (w warsztatach uczestniczy np. osoba z Ćmińska). Dla tych, którzy gorliwie w ciszy i skupieniu pragną tworzyć „boskie wizerunki”.
Niebiański Mistrzu, żarliwy architekcie wszelkiego stworzenia, zapal światło dla wzroku Twego sługi, strzeż jego serce i prowadź jego rękę, by mógł godnie i w sposób doskonały stworzyć Twój wizerunek, na chwałę i piękno Twego Świętego Kościoła (z modlitwy przed przystąpieniem do pracy).

CZY WIESZ, ŻE...

Spopularyzowane, zwłaszcza przez autorów rosyjskich i polskich, określenie „pisanie ikon”, ma na celu podkreślenie sakralnego, liturgicznego charakteru ikony. Oznacza proces jej powstawania. Określenie to jest także traktowane jako efekt tłumaczenia z języka greckiego, w którym słowo γράφω (podobnie jak писать w rosyjskim) oznacza zarówno pisać, jak i malować (stąd też ros. ikonopisiec - od greckiego ikonographos).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie: Wdzięczność nas leczy

2025-10-10 09:24

[ TEMATY ]

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

„Wdzięczność zamienia codzienność w cud, a narzekanie – cud w codzienność.” Opowiem, jak łatwo przegapić dobro, kiedy traktujemy Boga i ludzi „po coś”. Zajrzymy do historii Henryka VIII, która uczy, że gdy relacja zamienia się w użycie, miłość wysycha. Zajrzymy też do baśni o Złotej Rybce, która demaskuje apetyt roszczeń – i pokażę, dlaczego Ewangelia proponuje drogę odwrotną: od daru do więzi.

Będą też świeże, poruszające świadectwa: ocalenie z bałtyckiego prądu wstecznego i bursztynowa róża złożona u stóp Matki Bożej; oraz radość człowieka, który świętuje 29 lat trzeźwości i dzieli się tortem ze wspólnotą. Te historie uczą, jak na co dzień „podgłaśniać” dobro – by megafon wdzięczności nie milczał.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiony o. Jan Beyzym

Niedziela Ogólnopolska 15/2002

[ TEMATY ]

święty

wikipedia.org

Apostoł trędowatych

"Ryzykować życie na polu bitwy lub w czasie epidemii przez kilka godzin czy dni jest możliwe dla ludzi o dobrym sercu, ale wejść żywym do grobu, gdzie śmierć patrzy w oczy na co dzień i wielu zabiera codziennie, jest wyrazem nadludzkiej odwagi" - napisał jeden z francuskich dzienników zaraz po śmierci o. Jana Beyzyma, w październiku 1912 r.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Staszak: Jeśli rodziny zżera kryzys, to zniszczeniu ulegają także tworzone przez rodziny państwa i narody [Felieton]

2025-10-12 12:00

ks. Łukasz Romańczuk

Punktem moich dzisiejszych rozważań jest rodzina, która stanowi fundament Kościoła oraz państwa. Miłość rodzinna jest sprawą o podstawowym znaczeniu dla ludzkiego szczęścia. Ważniejsza jest niż pieniądze czy kariera zawodowa.

W ciągu swojej długiej historii ludzkość przeżywała rozmaite klęski wynikające z głodu, chorób, a przede wszystkim z okrutnych wojen. W dzisiejszych społeczeństwach żyjących w kręgu cywilizacji euroatlantyckiej, tzw. cywilizacji zachodniej dochodzi do licznych klęsk, które trapią współczesnych ludzi. Takich klęsk jest wiele – bezrobocie, alkoholizm, narkomania, wojny, terroryzm, przestępczość czy rozmaite prześladowania. Do tych wszystkich nieszczęść dochodzi klęska szczególnie groźna, wyniszczająca tkankę narodów – kryzys i rozpad bardzo wielu współczesnych rodzin. Rozpad rodziny nie może być porównany z rozpadem jakiejkolwiek innej instytucji, społeczności czy partii, ponieważ to właśnie rodzina jest jedyną społecznością naturalną, a nie sztucznie wytworzą przez człowieka. Rodzina jest społecznością utworzoną przez samego Boga, jest pomysłem Boga. Z woli Boga urodziliśmy się kobietami i mężczyznami po to, aby żyć we wspólnocie małżeńskiej. Celem rodziny zaś jest zrodzenie i wychowanie dzieci oraz podtrzymywanie miłości i zobowiązania do wzajemnej wierności między małżonkami. Rodzina jest nie tylko instytucją w sensie prawnym, społecznym i ekonomicznym, lecz także naturalną wspólnotą, najlepszą z możliwych, zdolną do nauczania i przekazywania rozmaitych wartości, niezbędnych do życia – moralnych, kulturalnych, intelektualnych, społecznych, patriotycznych, ekonomicznych i religijnych. Mamy wiele dowodów historycznych na to, że przede wszystkim od stanu rodziny zależy stan państw i narodów. Jeśli rodziny są zdrowe fizycznie i moralnie, to naród, który one stanowią przetrwa każdą klęskę – tak było z naszym polskim narodem przeżywającym w swoich dziejach trudne lata i wieki. Natomiast jeśli rodziny zżera kryzys, jeśli ulega osłabieniu i rozbiciu, to zniszczeniu ulegają także tworzone przez rodziny państwa i narody. To nie przypadek, że z rodzin zniszczonych przez nałóg, pokaleczonych moralnie, rozbitych i sponiewieranych duchowo wychodzą nieszczęśliwi młodzi ludzie, którzy nie wiedzą co to ciepło rodzinne, co to uczciwość, pracowitość czy wzajemna życzliwość. Później często stoją na rozdrożu pomiędzy wartościami wpajanymi w domu rodzinnym, a anarchią moralną. W efekcie tego w dorosłym życiu ludzie żyją w ciągłym pośpiechu, oddalają się od innych, za pieniądze często gotowi są sprzedać najważniejsze wartości, nie odróżniają dobra od zła, a zabijając swoje sumienie tracą poczcie sensu życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję