Reklama

Parafia, której patronuje św. Marek

Parafię pw. św. Marka Ewangelisty w Łodzi erygował 1 października 1989 r. bp Władysław Ziółek, ordynariusz diecezji łódzkiej. Pierwszym proboszczem został ks. Ryszard Twardowski. Wraz z utworzeniem parafii rozpoczęto przygotowania do budowy kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia uzyskała zgodę na wybudowanie tymczasowej wiaty w celu składowania materiałów budowlanych - 12 lipca 1990 r. Na podstawie tego zezwolenia 10 października 1990 r. rozpoczęto budowę kościoła, którą zakończono w roku 1996. Autorem projektu był architekt Roman Jałocha. Kościół został konsekrowany 7 marca 1996 r. przez abp. Władysława Ziółka. Świątynia jest położona przy ul. Piekarskiej 1/3. Obecny proboszcz parafii, ks. kan. Andrzej Miłosz, rozpoczął sprawowanie swojej funkcji w święto Przemienienia Pańskiego - 6 sierpnia 2008 r. Pierwszym przedsięwzięciem, które postanowił zrealizować, był generalny remont plebanii.

Nowy proboszcz - nowe dzieła

We wszystkich pomieszczeniach budynku usunięto wykładzinę pokrywającą betonową posadzkę i położono funkcjonalne panele podłogowe, co znacznie poprawiło estetykę pokojów i warunki życia. Następnie całą plebanię wymalowano oraz przeprowadzono konieczne prace na zewnątrz budynku, przy wejściach prowadzących do mieszkań księży. Wyposażono również kuchnię, która służy do spożywania posiłków po niedzielnych Mszach św. oraz w czasie skupień kapłańskich i misji. Znajduje się w niej bufet, zmywarka, lodówka, kuchenka. W sąsiednim pomieszczeniu ustawiono szafę, w której przechowywane są komunikanty, księgi parafialne, aneksy oraz inne dokumenty. W plebanii zmodernizowano także centralne ogrzewanie i hydraulikę. Usprawniono funkcjonowanie telefonicznej informacji o pracy parafii.
Gdy ukończono remont plebanii i wokół niej, rozpoczęto prace w świątyni parafialnej, która przede wszystkim wymagała wymiany oświetlenia. Nowe źródła światła zaprojektował ks. prof. Tadeusz Furdyna, znany w Polsce i za granicą wybitny projektant wnętrz kościelnych. Wymieniono również oświetlenie w zakrystii, kancelarii i na zapleczu kościoła. Ksiądz Profesor jest także autorem projektu kopuły na chrzcielnicę. Wszystkie nowe elementy oraz oświetlenie zostały pomyślane tak, aby stanowiły jednolitą całość. Prace przy chrzcielnicy i podstawie pod paschał oraz wejściach do plebanii wykonała firma kamieniarska z Chorzęcina.
W główny ołtarz świątyni wkomponowana jest płaskorzeźba przedstawiająca św. Marka Ewangelistę. Wnętrze prezbiterium ocieplają barwne witraże o tematyce eucharystycznej. W nawach bocznych znajdują się dwa ołtarze - Miłosierdzia Bożego oraz Matki Bożej Częstochowskiej. Na centralnej ścianie kościoła rozmieszczone zostały przejmujące w swoim wyrazie stacje Drogi Krzyżowej. Ksiądz Proboszcz planuje, aby w przyszłości wygląd prezbiterium harmonizował z ogólnym wystrojem świątyni. Na zewnątrz plebanii dokonano wycinki spróchniałych drzew, których gałęzie łamiące się przy silniejszym wietrze powodowały uszkodzenia dachu oraz zagrażały bezpieczeństwu przechodniów.
Prace remontowe mogą być prowadzone dzięki wsparciu parafian. Nie szczędzą oni modlitw, ofiar i sił. Mają nie tylko otwarte serca, ale także pracowite ręce. Wszyscy bowiem pragną, aby ich świątynia parafialna była miejscem pięknie przygotowanym do spotkań z Panem Bogiem. Obecnie w parafii pracują kapłani: ks. kan. Andrzej Miłosz - proboszcz oraz wikariusze - ks. Bogdan Heliński i ks. Witold Bojo.

Duszpasterstwo w parafii

Parafia św. Marka Ewangelisty jest wspólnotą żywą. Istnieją tu i prężnie działają koła Żywej Róży oraz Koło Przyjaciół Radia Maryja. Osoby tworzące wspomniane zespoły regularnie modlą się w różnych intencjach: za dusze w czyśćcu, Ojca Świętego, Księży Biskupów, o powołania kapłańskie. Młodych parafian skupia schola i grupy ministranckie. Do stałych nabożeństw należą odprawiane w każdym tygodniu: Adoracja Najświętszego Sakramentu (piątek), nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, nowenna do św. Marka i Koronka do Miłosierdzia Bożego. Liturgię Mszy św. wzbogaca grą na organach i pięknym śpiewem organista p. Feliks. O estetyczny wygląd świątyni i jej wystrój dba p. Teresa, która wkłada w wypełnianie swych obowiązków wiele serca. Uroczyste celebracje liturgiczne uświetnia asysta parafialna, której należą się słowa szczególnego uznania za wspaniałą postawę podczas ubiegłorocznego Nawiedzenia Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w parafii św. Marka. Była to postawa spontaniczna i ofiarna, by jak najgodniej przyjąć Matkę Bożą i Jej Syna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Nazaretanki: nie pozwólmy, by przyszłość dzieci była kształtowana wyłącznie przez trendy i algorytmy

2025-05-31 10:03

[ TEMATY ]

dziecko

Adobe Stock

Dzień Dziecka to szczególny czas, w którym nasze myśli kierujemy ku najmłodszym. To nie tylko moment radości i świętowania, ale też okazja do refleksji: jaką rolę odgrywają dzieci w Kościele dzisiaj? Czy potrafimy dostrzec ich obecność tu i teraz - nie jako „przyszłych dorosłych”, lecz jako pełnoprawnych członków wspólnoty? - zastanawiają się siostry z Prowincji Warszawskiej Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek w liście otwartym diecezji i mediów katolickich.

Podziel się cytatem Nie pozwólmy, by wychowanie przejęły algorytmy „Nie pozwólmy, by przyszłość naszych dzieci była kształtowana wyłącznie przez trendy i algorytmy. Edukacja katolicka to nie koszt - to inwestycja” - mówiła 15 maja s. Wiesława Hyzińska, przełożona Prowincji Warszawskiej Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek, w specjalnym liście skierowanym do diecezji i mediów katolickich.
CZYTAJ DALEJ

Już 50 lat niosą Boga ludziom

2025-05-31 19:34

Magdalena Lewandowska

Złoci jubilaci z abp. Józefem Kupnym

Złoci jubilaci z abp. Józefem Kupnym

– Wasze życie pokazuje, że kapłaństwo to nie zawód, ale przymierze, to nie stanowisko, ale służba – mówił w jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Paweł Cembrowicz.

Złoty jubileusz kapłaństwa świętowali w katedrze wrocławskiej kapłani wyświęceni tam 50 lat temu – 26 diakonów przyjęło wtedy świecenia prezbiteratu z rąk bpa Wincentego Urbana. Uroczystej Eucharystii pół wieku później przewodniczył abp Józef Kupny. – Święcenia kapłańskie przyjęliście w 1975 roku. Dla mnie również ten rok jest bardzo ważny, dlatego, że właśnie wtedy rozpoczynałem studia teologiczne – wspominał abp Kupny. – Kapłaństwo to coś wspaniałego i im bardziej sytuacja zewnętrzna sprawia, że jest kapłaństwo jest w jakiś sposób atakowane, tym bardziej powinno nas to mobilizować, żebyśmy byli czytelnym znakiem Bożej miłości – podkreślał metropolita wrocławski. Przypomniał, że kiedy rodził się protestantyzm, kiedy masowo odchodzono od Kościoła, właśnie wtedy Kościół podjął ważny wysiłek ukazywania piękna kapłaństwa, by przyciągnąć ludzi młodych do służby Bogu. – Przeżywając z wami ten piękny jubileusz, chcemy prosić o liczne powołania kapłańskie i zakonne, by nie zabrakło pracowników na żniwie Pana. Gratuluję wam 50-lecia kapłaństwa i dziękuję za waszą wierną posługę, oddanie. Proszę wszystkich kapłanów, żebyśmy byli widocznym znakiem Bożej miłości, Bożego przebaczenia. Żebyśmy tak żyli, aby wierni, którzy się w nas wpatrują, odzyskiwali nadzieję – przemawiał abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję