Reklama

Na drogach poszukiwania Komunii z Bogiem

Kompromis wrogiem wspólnoty

Niedziela przemyska 11/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy to prawda? - pyta sprytnie szatan naiwnie ufną w swą mądrość kobietę. Nieprawda - odpowiada ona z wysokości pogardy wobec sprytnie naiwnego. I tak zaczyna się początek końca, który ratuje jedynie Bóg słowami Protoewangelii - wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a Niewiastę.
Pokorna niewiasta miażdży głowę węża. Już te pierwsze słowa Księgi Rodzaju odpowiadają na często stawiane pytanie - dlaczego Bóg kusi? Słowo „kusić” w języku polskim ma na ogół znaczenie negatywne. Oznacza nakłanianie kogoś do popełnienia złej rzeczy. Greckie peiradzein posiada zupełnie inny element znaczeniowy. Oznacza: poddawać próbie raczej, niż kusić w naszym pojmowaniu. Stary Testament podaje wspaniałą opowieść o tym, jak Abraham w ostatniej niemal chwili uniknął złożenia ofiary z własnego syna. Opowieść rozpoczyna się tak: „A po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę”. „To gdy się stało, kusił Bóg Abrahama” (Rdz 22, 1).
Drugi błąd, jaki popełniamy, wyraża się w obwinianiu diabła o kuszenie nas do złego. Gdyby mnie diabeł nie skusił… Nieprawda, kiedy popełniamy złe czyny, szatan siedzi cicho, a nawet dyscyplinuje się, żeby nam nie przeszkadzać. Nikt nie przeszkadza komuś, kto za niego wykonuje pracę, kto dla niego pracuje. Tak jest z nami, kiedy z upodobaniem wikłamy się w nałogi, grzechy, nieodpowiednie style życia. Wtedy szatan ma wolne. Jak pokazuje obserwacja, dzisiaj szatani mają niemal permanentne wakacje. Pracuje dla nich cała milionowa rzesza niewolników, którzy mają jedno nazwisko - człowiek.
Trzecia uwaga - Jezus podczas wystawiania na próbę jest sam. Ta samotność ośmieliła szatana, ale też, myśląc po ludzku, umożliwiła Jezusowi zwycięstwo. My pewnie dlatego często popełniamy błędy, że nigdy nie usiłowalibyśmy być sami. A są pewne sprawy, które człowiek musi przeanalizować, wypracować samotnie. Są momenty, gdy nikt nie może udzielić nam dobrej rady. Istnieją chwile, kiedy człowiek musi przestać działać, a zacząć myśleć. Często błądzimy, być może dlatego, że nie mamy czasu na wspólnotę sam na sam z Bogiem.
Kolejna uwaga - pokusy spadają często na człowieka posiadającego jakąś wiedzę. Wiążą się one z naszymi uzdolnieniami, talentami, walorami. Może to być piękno i związana z nim pycha. Może to być dar wymowy i związana z nim chęć usprawiedliwienia każdego naszego postępowania. Człowieka obdarowanego bujną wyobraźnią, wrażliwego, będą ogarniały pokusy, o jakich człowiek przeciętny nawet nie śni. Człowiek o potężnym intelekcie będzie miał pokusę posłużenia się nim dla celów egoistycznych, nie dla dobra bliźnich. Będzie chciał być panem, a nie sługą bliźnich. Tak niestety bywa z pokusami. Przeto w chwili, gdy czujemy się najsilniejsi, winniśmy wykazać największą czujność.
Ta opowieść z pewnością nie będzie pełna. Relacjonuję ją jedynie poruszony opowieścią Krzyśka, który przegrane pokusy Janusza przeżył szczególnie.
Krótki telefon - ratuj mnie, bo sam już nie dam rady. Nie ma niewłaściwej pory dla Krzysia na takie telefony. Kolejne rekolekcje ORDW i kolejny cud w kaplicy cudów. Janusz podejmuje dzieło Krucjaty. Zaczyna odbudowywać swoje przeszło 30-letnie życie. Kolejne tygodnie przywracają go światu, pokonany alkohol oddaje Januszowi żonę, córkę. Wraca życie rodzinne. Wszyscy się cieszą, ale co mądrzejsi i doświadczeni nie ustają w modlitwie. Oni wiedzą, że szatan nie odpuści, że z pewnością uderzy. Problem tylko - kiedy i z której strony. Mija ósmy miesiąc nowego życia Janusza. Jest już całe grono wyzwolonych dzięki comiesięcznym świadectwom składanym w kaplicy Dobrego Pasterza. Z Krosna do Jasła jest niedaleko. A jednak może to być cała wieczność. Janusz musi jechać tam załatwić jakieś sprawy. Dosiada się do niego diabeł w osobach dawnych kolegów od kieliszka. Osiem dni trwa diabelskie dobijanie Janusza. Zapija się na śmierć. Krzysiek płacze, „gniewa się” na Pana Boga. Kilka dni po pogrzebie odwiedzają go żona i córka Janusza. Są w żałobie, ale dziękują za osiem miesięcy normalnego życia z powstającym z upadku mężem i ojcem.
Dzieckiem kompromisu jest słowo „jutro”. Jeśli mamy zbyt wiele takich słów w odniesieniu do niezałatwionych spraw, to dziś zaadoptujmy dziecko zwycięstwa - od zaraz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: przed Bogiem zdamy sprawę z troski o bliźnich i świat stworzony

2025-10-01 17:47

[ TEMATY ]

Leon XIV

Monika Książek

„Bóg zapyta nas, czy pielęgnowaliśmy i dbaliśmy o świat, który stworzył (por. Rdz 2, 15), dla dobra wszystkich i przyszłych pokoleń, oraz czy troszczyliśmy się o naszych braci i siostry” - stwierdził Ojciec Święty podczas konferencji zorganizowanej w 10. rocznicę publikacji encykliki Laudato si’ w Centrum Mariapoli w Castel Gandolfo.

Zanim przejdę do kilku przygotowanych uwag, chciałbym podziękować dwojgu przedmówcom, [Arnoldowi Schwarzeneggerowi i Marinie Silva - brazylijska minister środowiska i zmian klimatycznych - przyp. KAI], ale chciałbym dodać, że jeśli rzeczywiście jest wśród nas dziś po południu bohater akcji, to są to wszyscy, którzy wspólnie pracują, aby coś zmienić.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: sztuczna inteligencja pomaga, ale nie zastąpi lekarza

2025-10-02 12:59

[ TEMATY ]

lekarz

sztuczna inteligencja

Papież Leon XIV

Adobe Stock

Algorytm nigdy nie zastąpi lekarza, jego bliskości i pocieszającego słowa - powiedział Papież, przyjmując przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Zrzesza ona ponad dwa miliony latynoskich lekarzy.

Ważny jest osobisty kontakt
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję