Moja parafia pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Wielkanoc będzie przeżywać nawiedzenie relikwii Krzyża Świętego. Uroczystej liturgii będzie przewodniczył ks. bp prof. dr hab. Antoni Długosz - mówi „Niedzieli” ks. kan. Andrzej Banaszek, tutejszy proboszcz. Gospodarz przyjmuje nas po królewsku przy suto zastawionym stole (piszącego te słowa oraz jedną z fotoreporterek) na plebanii, która nie tak dawno przeszła kapitalny remont. Widać, że Ksiądz Proboszcz to wzorowy gospodarz, który z iście ułańską fantazją (plebania i kościół pw. św. Anny znajdują się przy ul. Ułańskiej 2) w ciągu niemal dziesięciu lat duszpasterskiej posługi wzorowo zagospodarował otoczenie powierzonej mu świątyni.
Ludzki potencjał
- Czy Ksiądz Proboszcz ma dobrych parafian? - pytam ks. Andrzeja. - Moi parafianie nie są dobrzy. Moi parafianie są bardzo dobrzy - odpowiada z uśmiechem tutejszy pleban. - Oni zawsze mogą na mnie liczyć, a ja na nich - dodaje. - Bez ich wsparcia zarówno finansowego, jak i konkretnej pomocy doradczej i fizycznej pracy nie udałoby się zrobić tego, co wspólnie dokonaliśmy. Ale o tym opowiem za chwilę - kontynuuje.
Miedźno to parafia licząca ok. 3 800 ludzi. Jest głęboko osadzona w tradycji, gdzie praca duszpasterska opiera się na solidnie sprawowanych sakramentach świętych i zwyczajnej codziennej posłudze kapłańskiej. - Jeśli chodzi o frekwencję, to prawie połowa moich parafian regularnie uczęszcza na Msze św. w niedziele i święta nakazane - zwierza się Ksiądz Kanonik. - Między udzielonymi chrztami św. a odprawionymi pogrzebami zasadniczo utrzymuje się równowaga. Innymi słowy, potencjał ludzki utrzymuje się na mniej więcej takim samym poziomie - mówi ks. Banaszek. - Dużo młodych jednak wyjeżdża. Po studiach już nie wracają do Miedźna. Zostają w Łodzi, Warszawie, Wrocławiu, no i wyjeżdżają też „za chlebem” do innych krajów. To mnie trochę smuci - opowiada pleban. - W parafii nie ma w praktyce jakichś większych zakładów. Dlatego ludzie przeważnie pracują w Częstochowie - dodaje. - Jest też kilku gospodarzy. Ziemia zatem nie leży odłogiem - kończy ks. Andrzej
W parafii dobrze spełniają swoje obowiązki: Akcja Katolicka, Rada Parafialna, ministranci, pan kościelny i pan organista. Jest też prężny chórek dziecięco-młodzieżowy (ponad 30 osób), który prowadzi pani śpiewająca w zespole Piotra Rubika - Dorota Kasprzyk, pochodząca z Miedźna. Co roku zaś ok. 40 dzieci przystępuje do I Komunii św.
Osiągnięcia
Ksiądz Proboszcz to bardzo skromny człowiek, który najpierw opowiada nam nieco o historii powierzonej mu parafii. Powołał ją do istnienia biskup krakowski - Zbigniew Oleśnicki 17 września 1425 r. Uposażył ją zaś, jak to już było wspomniane, sam król Władysław Jagiełło. Oryginalna świątynia doszczętnie spłonęła. Obecny kościół natomiast wybudowano staraniem ks. Stanisława Markowskiego w latach 1872-77. Konsekrował go biskup włocławski Aleksander Bereśniewicz 10 czerwca 1885 r.
- Cóż… Sporo udało się w ciągu ostatnich lat zrobić. Świątynia została odnowiona na zewnątrz i wewnątrz. Polichromię restaurował śp. prof. Jerzy Nowosielski - mówi ks. Andrzej. - Dzięki ofiarności parafian, którzy są bardzo hojni, można było m.in.: odremontować całe prezbiterium, zamontować ogrzewanie w kościele, ułożyć marmurową boazerię, że się tak wyrażę, poodnawiać kinkiety i żyrandole - wylicza spokojnie ks. Banaszek. Warto też dodać, że w świątyni są dwa nowe witraże: Świętej Rodziny i Bożego Miłosierdzia.
- Jeśli chodzi o otoczenie kościoła, to położyliśmy kostkę brukową, są nowe parkany, elewacja kościoła. Wybudowaliśmy też kaplicę przedpogrzebową - dodaje Ksiądz Kanonik. - Dwa kościoły filialne we Władysławowie i Borowej też są poodnawiane wraz z otoczeniem. Sprawuje się tam liturgię nie tylko w dni świąteczne oraz np. pierwsze piątki miesiąca, ale również okazjonalnie w dni powszednie kalendarza liturgicznego - kończy rozmówca „Niedzieli”.
Obok plebanii widać wyremontowane salki, gdzie dzieci i młodzież spędzają wolny czas. Wyposażone są one m.in. w stoły do gry w ping-ponga i inne sprzęty. Opiekę nad nimi sprawuje ks. Rafał Praski, tutejszy wikariusz. Z tyłu plebanii zaś błyszczy romantyczne oczko wodne oraz biały mostek. W przyszłości mają tam być alejki.
Na koniec pobytu w Miedźnie pytam o duchowe owoce Misji Ewangelizacyjnych, którym przewodniczył ks. dr Marek Sołtysiak, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Ksiądz Proboszcz odpowiada, że z parafii pochodzą trzy siostry zakonne i ośmiu księży. Liczy zatem na kolejne powołania do służby w Kościele.
Pomóż w rozwoju naszego portalu