Reklama

Słowo pasterza

„Będziecie moimi świadkami” (Dz 1,8)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy (por. Ps 118,24) - tak śpiewamy w naszych świątyniach. Jesteśmy wezwani do radości, gdyż Jezus ukrzyżowany i złożony do grobu powstał z martwych, zwyciężył śmierć i zapowiedział nasze przyszłe zmartwychwstanie.
Uczniowie Jezusa stali się pierwszymi świadkami Zmartwychwstałego. Często powtarzali: My jesteśmy świadkami tego (por. np. Dz 2, 32). Swoje świadectwo o zmartwychwstaniu przekazali następcom. W ten sposób świadectwo przekazywane w Kościele z pokolenia na pokolenie dodarło do naszych czasów. Dziś to my jesteśmy świadkami zmartwychwstania Chrystusa. Nasze świadectwo opiera się na świadectwie tych, którzy w poranek wielkanocny zastali pusty grób i którzy potem wielokrotnie spotykali Chrystusa Zmartwychwstałego. Wśród współczesnych świadków Chrystusa Zmartwychwstałego ujęło nas świadectwo bł. Jana Pawła II.
Jak my powinniśmy świadczyć o Chrystusie? Co winniśmy czynić, aby było lepiej w naszych rodzinach, w parafiach, w szkołach, szpitalach, zakładach pracy, aby lepiej było w naszej Ojczyźnie i w Europie? Po pierwsze, winniśmy szczerze otworzyć się na dary Chrystusa Zmartwychwstałego, które są nam udzielane w każdej Eucharystii, będącej spotkaniem z Chrystusem Zmartwychwstałym. W każdej Eucharystii Chrystus obdarza nas prawdą, na którą odpowiadamy wiarą; napełnia nas miłosierdziem i pokojem. Podaje nam chleb eucharystyczny, który daje nam nowe życie, życie wiary i miłości, który dodaje nam sił do zwyciężania zła dobrem. Po drugie, tych darów Bożych nie wolno nam zatrzymać dla siebie, nie wolno ich zamrażać w naszych umysłach i sercach, tak jak zamrażamy żywność w zamrażarkach, ale winniśmy się tymi darami dzielić z innymi i w ten sposób składać świadectwo o Chrystusie. Tak właśnie czynił sługa Boży Jan Paweł II. Dzielił się z nami prawdą, miłością i pokojem.
Drodzy bracia i siostry, gdy Pan Jezus po swoim zmartwychwstaniu przyszedł do uczniów, powiedział: „Pokój wam (…) Weźmijcie Ducha Świętego”. W każdej Eucharystii słyszymy podobne słowa: „Pokój Pański niech zawsze będzie z wami” oraz: „Idźcie w pokoju Chrystusa”. Dobrze pamiętamy słowa Jana Pawła II wypowiedziane na ojczystej ziemi w stanie wojennym: „Pokój tobie, Polsko, Ojczyzno moja, pokój Tobie”.
Drodzy bracia i siostry, przeżywając zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią, nad piekłem i szatanem, proszę Was wszystkich, abyście w postawie wiary, wielkodusznie i ochotnie przyjmowali dary Chrystusa Zmartwychwstałego udzielane podczas Eucharystii, abyście nimi dzielili się w waszych wspólnotach rodzinnych, sąsiedzkich i parafialnych, abyście w stylu bł. Jana Pawła II składali jak najlepsze świadectwo o Chrystusie zmartwychwstałym.

Z listu pasterskiego Biskupa Świdnickiego

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

LN siatkarek - Polki kontra mistrzynie olimpijskie w grze o finał

2025-07-26 07:56

[ TEMATY ]

sport

PAP/Marian Zubrzycki

Polskie siatkarki w walce o finał Ligi Narodów w łódzkiej Atlas Arenie w sobotę o godz. 16 zmierzą się z mistrzyniami olimpijskimi z Paryża - Włoszkami. Rywalki, triumfatorki rozgrywek w poprzednim roku, nie przegrały z rzędu 27 ostatnich oficjalnych spotkań.

W sobotę poprzeczka zostanie zawieszona jednak znacznie wyżej, bowiem po drugiej stronie siatki staną mistrzynie olimpijskie z Paryżu, które wygrały ostatnie 27 oficjalnych spotkań. Doświadczony argentyński trener Julio Velasco stworzył prawdziwą maszynę do wygrywania, a wartość włoskich siatkarek zna ich rodak, szkoleniowiec reprezentacji Polski Stefano Lavarini.
CZYTAJ DALEJ

Św. Joachim i św. Anna - rodzice, dziadkowie i wychowawcy

Imiona rodziców Maryi i zarazem dziadków Jezusa są nam dobrze znane. Wynika to z faktu, że ich kult w Polsce jest dość rozpowszechniony. Zapewne powodem tego jest nasze, pełne sentymentu, podejście do kobiecej części rodu Jezusa. Kochamy mocno Najświętszą Maryję Pannę i swą miłość przelewamy również na Jej matkę - św. Annę. Dlatego liturgiczne wspomnienie św. Anny i św. Joachima cieszy się u nas tak dużymi względami. Współcześnie czcimy rodziców Maryi wspólnie, choć początkowo przeważał kult św. Anny. Przywędrował on do Polski już w XIV wieku, kiedy Stolica Apostolska ustaliła datę święta na 26 lipca. Zawsze wyjątkową czcią otaczano babcię Jezusa na Śląsku. Do dziś największej czci doznaje ona na Górze św. Anny k. Opola, gdzie znajduje się cudowna figura tej Świętej. Przedstawia ona św. Annę piastującą dwoje dzieci: Maryję i Jezusa, dlatego powszechnie jest nazywana Świętą Anną Samotrzecią - co można tłumaczyć „we troje razem”. O św. Joachimie i św. Annie nie wiemy jednak za dużo. Pismo Święte o nich nie wspomina. Trochę więcej światła na te postaci rzuca jeden z apokryfów - Protoewangelia Jakuba z końca II wieku. Z niego właśnie dowiadujemy się o imionach dziadków Jezusa. Wiemy też, że byli oni długo bezdzietni. Dopiero wytrwała modlitwa Joachima przez czterdzieści dni na pustyni wyjednała łaskę u Boga. Dar dany im w podeszłym wieku został przepowiedziany przez anioła, który określił mającą się narodzić córkę jako „radość ziemi”. Zapewne św. Joachim i św. Anna byli dobrymi rodzicami, czego bezdyskusyjnym przykładem jest Maryja. Właśnie Ona przyjęła w pokorze Boże wybranie, spełniając Jego wolę wobec siebie. Podkreślił to sługa Boży Jan Paweł II 21 czerwca 1983 r. właśnie na Górze św. Anny, kiedy powiedział, że: „Syn Boży stał się człowiekiem dlatego, że Maryja stała się Jego Matką”. W wielkiej mierze Maryja mogła stać się Matką Zbawiciela dzięki dobremu wychowaniu, które otrzymała w domu rodzinnym. Warto więc postawić pytanie: Czy my potrafimy wyciągnąć z tego właściwe wnioski dla nas samych? Trzeba nam pytać o styl wychowywania naszych pociech. Z niego wynika ich stosunek do sacrum, do świata Bożych planów wobec każdego z naszych dzieci. Św. Joachim i św. Anna na pewno mieli świadomość tego, że ich obowiązkiem jest dobre przygotowanie Maryi do wypełnienia zadań, które Bóg przed Nią postawił.
CZYTAJ DALEJ

TOPR apeluje: Nie wychodźcie w góry – fatalne prognozy pogody

2025-07-26 21:04

Karol Porwich/Niedziela

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaapelowało w sobotę wieczorem o całkowite zaniechanie wszelkich aktywności górskich w Tatrach w niedzielę. Powodem są wyjątkowo niekorzystne prognozy pogody, która może stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia turystów.

Dla powiatu tatrzańskiego na niedzielę wydano ostrzeżenie trzeciego – najwyższego – stopnia przed intensywnymi opadami deszczu. Towarzyszyć im będą gwałtowne burze z porywami wiatru dochodzącymi do 80 km/h. Miejscami możliwe są także opady gradu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję