Reklama

II Pielgrzymka Sołtysów do Kołbacza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już po raz drugi w pocysterskim opactwie w Kołbaczu na chwilę skupienia, zadumy i modlitwy oraz merytorycznej formacji spotkali się sołtysi archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. To niezwykle ważne spotkanie organizowane ponownie przez Metropolitę Szczecińsko-Kamieńskiego oraz Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego ma na celu wzmocnienie jedności posłannictwa wszystkich odpowiedzialnych za społeczności sołeckie.
Rok temu ponad stu sołtysów przybyło do Kołbacza, aby podkreślić rangę i znaczenie tego najmniejszego w hierarchii organu władzy samorządowej. Po październikowych wyborach samorządowych i ukonstytuowaniu nowych sołtysów i rad sołeckich na kolejne 4 lata obecne spotkanie w Kołbaczu nabrało szczególnego znaczenia. Pojawiło się wielu nowych sołtysów, duża część pozostała dalej na swych stanowiskach. Była to więc dobra sposobność do wspólnej modlitwy, a później do wymiany bogatych doświadczeń, które owocować mają ubogaceniem ich służby wobec najbliższych. Podobnie jak w roku ubiegłym ważnym aspektem spotkania była obecność oprócz samych sołtysów także przedstawicieli władz odpowiedzialnych za sektor rolnictwa w województwie zachodniopomorskim. Podkreśla to wzajemną troskę o budowanie coraz godniejszego oblicza życia w wiejskich wspólnotach. Miłym akcentem była także obecność Józefa Chojnackiego ze Stuchowa, gm. Świerzno - Sołtysa Roku 2010, który zdobył ten zaszczytny tytuł w dowód zasług dla swojej społeczności.
Pielgrzymka sołtysów rozpoczęła się od przedstawienia przez dyrektora Wydziału Duszpasterskiego Kurii Metropolitalnej ks. dr. Piotra Skibę miejscowości, z których przybyli goście, a następnie ks. prof. US dr hab. Wiesław Dyk wprowadził do liturgii Mszy św., przypominając najważniejsze wątki nauczania Jana Pawła II dotyczące misji rolników. Wskazał na znaczenie wierności tradycji ojców wartościom wyznaczającym pracę na roli i jej godność. Cytował również przykład świętych, m.in. św. Izydora wymownie nawiązującego do ofiarności i mozołu pracy na roli.
Koncelebrowanej Mszy św. przewodniczył abp Andrzej Dzięga w asyście dwudziestu kapłanów. Dostojny Celebrans, nawiązując w homilii do wymowy uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa, wskazał na uwrażliwienie, jakie powinno towarzyszyć ludzkiemu życiu, które ma być odzwierciedleniem miłości, którą obdarzył nas Bóg. Przypomniał także o rozpoczynającej się polskiej prezydencji w Unii Europejskiej: „Prawdziwa stolica to nie konkretne miasto, ale serce człowieka, wolnego, szczerego. To serce ma być odzwierciedleniem serca kochającego w pełni każdego człowieka”. Następnie zwracając się do sołtysów, Arcybiskup uwypuklił troskę i odpowiedzialność za wizerunek zachodniopomorskich wsi: „Zostaliście wybrani z demokratycznego nadania, byście jako sołtysi podchodzili z sercem do wszystkich obowiązków. W wasze dłonie została złożona władza, abyście zsynchronizowali wszystkie swoje poczynania. Sołtys ma rozpoznawać, dyskutować i przeprowadzać do skutku wszelkie inicjatywy. Ma również być głosem, w który wsłuchują się samorządy gminne, a te z kolei mają z szacunkiem przekazywać postulaty oddolne władzom wojewódzkim, by te na szczeblu krajowym zawsze zabiegały o dobro polskiego rolnika, mówiąc o nim dobrze także zagranicą”. Ukoronowaniem Eucharystii było wystawienie Najświętszego Sakramentu i szczególnie odmówienie Aktu Zawierzenia Sołtysów Sercu Pana Jezusa.
Wzruszającym, końcowym akordem modlitwy w kościele było wspólne podniesienie chleba przez ks. dziekana Wolina Jana Ubermana oraz gospodarza wójta Starego Czarnowa Marka Wosia. Chleb ten później został połamany i sprawiedliwie rozdzielony. Po Mszy św. w asyście orkiestry dętej z Łobza oraz zespołu ludowego „Poranek” z Tetynia wszyscy przeszli do sali widowiskowej, gdzie odbyła się druga część spotkania, której głównym punktem po wypowiedziach Arcybiskupa i Marszałka była konferencja pt. „Fundusz sołecki w teorii i praktyce”, wygłoszona przez Agatę Baran, skarbnika gminy Stare Czarnowo. Wykład ten ze zrozumiałych względów wzbudził ogromne zainteresowanie sołtysów, którzy zadali wiele ważnych pytań. Nad całością drugiej części spotkania czuwali ks. dziekan Piotr Twaróg oraz dr Bogdan Małtawski, etnograf, dziennikarz, autor audycji „Kraj za miastem” w Polskim Radiu Szczecin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Parakletos

2025-05-21 08:38

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Grażyna Kołek

Komentarz do Ewangelii na VI Niedzielę Wielkanocną roku C.

CZYTAJ DALEJ

Kim są kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV?

2025-05-19 10:18

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

kobiety w bieli

inauguracja pontyfikatu

Hello Fotografia

Kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

Kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

18 maja, w piękne wiosenne przedpołudnie Leon XIV odprawił Mszę św. inaugurującą jego pontyfikat. O wadze tego wydarzenia świadczy fakt, że w liturgii na placu św. Piotra uczestniczyło ponad 150 delegacji państwowych z całego świata. A wśród nich kilka "niestandardowo" - jak na tę okoliczność - ubranych kobiet. Jakie znaczenie miał ich biały strój?

Sektor po lewej stronie ołtarza zajęli kardynałowie i biskupi, natomiast sektor po prawej stronie był zarezerwowany dla delegacji państwowych. Szczególnie liczne były delegacje państw związanych z Leonem XIV: Włochy – Papież jest Biskupem Rzymu; Stany Zjednoczone, gdyż Papież Prevost jest obywatelem amerykańskim; Peru - Robert Prevost przez wiele lat pracował w Peru, gdzie był biskupem diecezji Chiclayo. W zdecydowanej większości osoby, które wypełniły sektor delegacji państwowych były ubrane na czarno, dlatego tym bardziej rzucały się w oczy białe suknie kilku kobiet zasiadających w pierwszym rzędzie.
CZYTAJ DALEJ

U schyłku kampanii wyborczej - nie zgadzam się z Janem Rokitą

2025-05-25 19:19

[ TEMATY ]

wybory

kampania

Milena Kindziuk

Jan Rokita

Red

„Potrafiłby pan mnie przekonać, żebym poszedł na wybory?” – takie pytanie (przed pierwszą turą wyborów prezydenckich) Robert Mazurek zadał Janowi Rokicie w Kanale Zero. „Chyba bym potrafił” – odparł Rokita (przyznając, że sam zawsze bierze udział w głosowaniu). I rozpoczął swój wywód: „Generalnie chodzenie na wybory jest ok, nie uważam jednak, żeby było to obowiązkiem moralnym, jak biskupi zwykli twierdzić w Polsce regularnie… Zawsze się temu dziwiłem, nawiasem mówiąc, że biskupi, którzy mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz, ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory i że Pan Bóg nas rozlicza za chodzenie na wybory. To nie jest prawda… Nie uważam, żeby to było obowiązkiem moralnym”. I tu pojawia się kłopot.

W mojej ocenie jest to bardzo ciekawa rozmowa (można odsłuchać na Kanale Zero), często na poziomie metapolityki, prawdziwa uczta intelektualna! W tym punkcie jednak, pozwolę sobie nie zgodzić się ze stanowiskiem znanego polityka Jana Rokity. Faktycznie bowiem, udział w wyborach jest dla katolika nie czym innym, tylko właśnie obowiązkiem moralnym, wypływającym najpierw z biblijnego wezwania do „czynienia sobie ziemi poddanej”, potem z Ewangelii, która jasno wskazuje granice między dobrem i złem, między kłamstwem i prawdą, wreszcie z katolickiej nauki społecznej. To z tego powodu biskupi „ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory”, usilnie przypominając, na kogo można a na kogo nie powinno się głosować z etycznego i moralnego punktu widzenia. I nie ma w tym sprzeczności, że z racji swego powołania „biskupi mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz”. Te dusze nie są wyizolowane – ani od ciała ani od świata. Troskę o zbawienie naszych dusz duchowni – zgodnie z ich misją - muszą wykazywać także i w ten sposób, że będą nam zakreślać wyraźne granice postępowania nie tylko w życiu osobistym, ale też społecznym i publicznym. Chrześcijanin ma obowiązek przemieniać ten świat na lepsze zgodnie z nauczaniem Chrystusa. I nie ma tu kompromisów. Taka jest nasza wiara, taka jest Ewangelia. Czyż zresztą nie w tym duchu nauczał nas przez 27 lat pontyfikatu papież Jan Paweł II, gdy apelował, byśmy byli „ludźmi sumienia”, byśmy w naszej Ojczyźnie, „która jest matką”, uczyli się dobrze zagospodarowywać naszą wolność i przestrzegając, że „demokracja bez wartości przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję