Reklama

Dziękczynienie za Festiwal

W Niedzielę Chrystusa Króla Wszechświata, w łódzkim kościele środowisk twórczych dziękowano Bogu za XV edycję Międzynarodowego Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Adam Lepa, a koncelebrowali: kanclerz Kurii Metropolitalnej Łódzkiej ks. prał. Andrzej Dąbrowski i rektor kościoła środowisk twórczych ks. prał. Waldemar Sondka.
Na zakończenie liturgii Ksiądz Biskup przekazał ks. prał. Waldemarowi Sondce, organizatorowi Festiwalu i zarazem jego dyrektorowi, podziękowania i wyrazy wdzięczności za trud włożony w przygotowanie i prowadzenie tego ogromnego przedsięwzięcia, jakim jest Festiwal.
Program tegorocznych spotkań z kulturą wypełniły przedstawienia teatralne, wystawy, koncerty, była konferencja i projekcja filmu. Wśród wydarzeń teatralnych, które wzbudziły największe emocje, znalazły się m.in. takie sceniczne realizacje, jak „Bracia Karamazow” (Teatr „Provisorium” z Lublina), „Księga Hioba” (poetycki recital Stanisławy Celińskiej), „Pieśń nad pieśniami” (Teatr Witkacego z Zakopanego), a także „Wariacje Tischnerowskie. Kabaret filozoficzny” (Krakowski Teatr „Scena Stu”) i „Bóg pisze prosto na liniach krzywych” (spektakl słowa w wykonaniu Wiesława Komasy). Duże rzesze słuchaczy gromadziły koncerty - recital fortepianowy Leszka Możdżera, występ zespołu „Zakopower”, recital Rebekki Bakken, nade wszystko zaś „Misa Flamenca”, którą skomponował wirtuoz gitary Paco Peńa. Miłośnicy muzyki klasycznej mieli możliwość obcowania z muzyką Bacha na skrzypce solo (Veronika Schreiber-Kadłubkiewicz). Po raz kolejny koncertowała „Morphing Vienna Chamber Orchestra” pod dyrekcją Tomasza Wabnica.
Nie sposób odnieść się do każdego z trzydziestu pięciu wydarzeń festiwalowych. Jednym z tych, które pozostaną w pamięci, był film „Ludzie Boga”. Obraz pokazuje życie małej społeczności mnichów trapistów pośród ludności muzułmańskiej, w górach Maghrebu. Gdy fundamentaliści islamscy mordują grupę zagranicznych pracowników, region ogarniają zamieszki. Jednak mnisi decydują się pozostać w miejscu, w którym ich życie jest zagrożone. Niedługo potem do klasztoru wdzierają się terroryści... Można przeczuwać dramatyczny finał. Film opowiada o ludziach, którzy służą bliźnim, działają w duchu miłości, pokoju, miłosierdzia. Reżyser Xavier Beauvois nadał dziełu wyjątkowo szlachetną postać. Kolejne sekwencje odsłaniają codzienne życie mnichów, przeniknięte nabożnym skupieniem, modlitwą, pracą. Wszystko ukazane zostało przy użyciu niezwykle skromnych środków wyrazu: oszczędna gra aktorów, przejmujące sceny, w których jedynym środkiem ekspresji jest… milczenie, świetna praca operatora. Chociażby te walory sprawiają, że „Ludzi Boga” można nazwać „filmem dotkniętym łaską”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję