Reklama

Sandomierz

Kolorami pisana modlitwa

Taki tytuł nosi wystawa ikon, zorganizowana w Muzeum Diecezjalnym, których twórcą jest ks. Stanisław Drąg, proboszcz parafii Świętej Trójcy w Grabowie nad Pilicą (diecezja radomska). Ksiądz od 40 lat, jeszcze z okresu studiów, zafascynowany jest sztuką ikonograficzną. Swoje ikony, a powstało ich ponad dwa tysiące, nazywa „deskami do nieba”, swoją „wieczorną, a wielokrotnie nocną modlitwą, ukrytą w malowanych deskach”.

Niedziela sandomierska 49/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na sandomierskiej wystawie można zobaczyć jego dzieła ukazujące Trójcę Świętą, Chrystusa jako Pantokratora, Matkę Bożą w różnych ujęciach, np. jako Hodegetrię, aniołów, świętych Pańskich, a także sceny biblijne: adoracja narodzonego Pana Jezusa, Ukrzyżowanie, Zdjęcie z krzyża, Złożenie do grobu, oraz święta kościelne.
- Ikona nie jest zwykłym obrazem. Sobór Nicejski II (787 r.) przyrównuje jej rolę do słownego głoszenia wiary, a Siergiej Bulkagov z Sergeja pisze, że przez ikony Bóg udziela swoich łask. W ikonie wszystko ma swój sens: kolor, kształt, układ figur. Wszystko to opowiada misterium zbawienia. Ikony są niejako oknem do nieba. Ikony napisane ręką księdza Drąga wplatają się więc wspaniale w jego kapłańską posługę, która prowadzi ku Bogu - podkreślił podczas wernisażu bp ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz, któremu tak bliska jest kultura chrześcijańska Wschodu. - Czas spędzany na pisaniu ikon jest dla mnie osobistą modlitwą zanoszoną różnymi kolorami do Boga. Jest to czas dialogu, rozmowy z samym Stwórcą poprzez sztukę - wyjaśnił ksiądz - artysta. Zacytowane też zostały słowa Paula Evdokimova, teologa prawosławnego, że „Ikona jest hymnem pochwalnym/…/, potokiem chwały, którą śpiewa za pomocą sobie właściwych środków. Poznawcza treść jest dogmatyczna, dlatego nie ikona jako dzieło sztuki jest piękna, lecz przede wszystkim jej prawda. Ikona nigdy nie może być „ładna”, lecz będąc piękna, wymaga duchowej dojrzałości, aby ją poznać”.
Otwarciu wystawy, która ma być prezentowana do końca marca przyszłego roku, towarzyszył koncert chóru parafii prawosławnej św. Mikołaja w Kielcach. Artyści wykonali głównie utwory z liturgii prawosławnej.
Ks. Stanisław Drąg, przez ponad 20 lat związany był z parafią Królowej Jadwigi w Radomiu, od siedmiu z parafią w Grabowie, to artysta wszechstronny - rysuje ołówkiem i węglem, maluje akwarele i obrazy olejne.
Sztuką interesował się od dzieciństwa. Podczas studiów w Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu wielokrotnie brał udział w plenerach malarskich i urządzał wystawy swoich prac, a w czasie studiów specjalistycznych z teologii w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim uczęszczał na wykłady z historii sztuki, a także zajęcia z rysunku i kompozycji u prof. Antoniego Michalaka z Kazimierza Dolnego. Zetknął się również z liturgią cerkiewną i zainteresował kulturą prawosławną. Wiedzę z dziedziny konserwacji zabytków zdobywał u prof. Rudolfa Kozłowskiego z Krakowa - kustosza Wawelu. Jego obrazy w większości znajdują się w prywatnych zbiorach w Radomiu i innych miastach Polski, a także za granicą - w Anglii, Stanach Zjednoczonych czy Watykanie. W 2001 r. został przyjęty w poczet członków Związku Polskich Artystów Plastyków. Przed pięcioma laty ukazała się jego książka „Kolorami pisane Imię Boga”. W Grabowie ks. Stanisław Drąg założył szkołę pisania ikon. W zajęciach wzięło udział 14 uczniów, którym towarzyszyli rodzice. Do tej grupy dołączyło grono niepełnosprawnych z Zespołu Terapii przez Pracę i Kulturę w Warce. Także w radomskim seminarium powstała grupa pisząca ikony, złożona z sześciu alumnów i dwóch księży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bartolo Longo nie od zawsze był święty!

[ TEMATY ]

nowenna pompejańska

Bartolo Longo

Archiwum Sanktuarium w Pompejach

Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo

Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo

Dobrze znany scenariusz: pobożny syn wyjeżdża na studia, wpada w złe towarzystwo, oddala się od Boga i popełnia błędy. Najczęściej jednak nie osiągają one takich rozmiarów jak w przypadku Bartolo Longo, który przez lata żył jako satanistyczny kapłan.

Jak wielu świętych, Bartolo wychował się w gorliwej, katolickiej rodzinie. Pobożni rodzice z południowych Włoch, dr Bartolomeo Longo i Antonina Luparelli, codziennie odmawiali Różaniec. W 1851 r. mając zaledwie 10 lat, chłopiec stracił ojca. Był to przełomowy moment w życiu młodego Włocha. Od tego tragicznego wydarzenia Bartolo coraz bardziej oddalał się od wiary katolickiej. Rozpoczynając studia prawnicze na uniwersytecie w Neapolu, pod wpływem m.in. profesorów dołączył do antyklerykalnego ruchu.
CZYTAJ DALEJ

Bp. P. Kleszcz: O śpiewie, który jednoczy świat

2025-10-05 09:49

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Zacheusz Rąpała OFM

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

W liturgiczne wspomnienie św. Franciszka z Asyżu w sanktuarium Matki Boskiej Piotrkowskiej rozlegały się słowa znane od ośmiuset lat – pochwała stworzenia – Pieśń Słoneczna świętego Franciszka. To właśnie o niej mówił w głoszonym kazaniu franciszkanin bp Piotr Kleszcz.

Kazanie nie było wykładem teologicznym, lecz było opowieścią o zachwycie nad światem – o tym, że każda kropla wody, każdy powiew wiatru i każdy człowiek są śpiewem Boga. – Franciszek nie widział już świata oczami, ale sercem – mówił biskup. – Był niewidomy, a jednak widział więcej niż my, zapatrzeni w ekrany telefonów. Wierni słuchali słów biskupa w ciszy, w której dało się niemal usłyszeć szmer odmawianej modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Chwała Jezusa i Saletyńskiej Matki w Dębowcu

2025-10-05 23:52

Archiwum Sanktuarium w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Piękna Pani na górze La Salette ukazała mękę swego Boskiego Syna i Jego Miłość, a wzywając lud Boży do nawrócenia, pierwsza wypowiedziała ów Poemat Bożego Miłosierdzia. Każdy wrześniowy dzień dopisywał kolejną strofę, a najważniejsze były te, które wybrzmiały przez pięć dni saletyńskiego Odpustu. Słoneczna pogoda niezwykle dopieściła w tym roku pątników, przyzwyczajonych raczej do odpustowego deszczu.

Najpierw pielgrzymka chorych w czwartek 18 września. Słowo otuchy skierował do nich ks. biskup Stanisław Jamrozek z Przemyśla. Przygrywał zespół ludowy „Łęczanie”. Wieczorem radosna uroczystość w domu zakonnym: dwóch młodzieńców rozpoczęło nowicjat. Nazajutrz przybyli członkowie Apostolstwa Rodziny Saletyńskiej wraz z dobrodziejami sanktuarium, by z nową gorliwością podjąć trud pokuty i świadectwa. Po kilku godzinach świątynię wypełnili młodzi, przeżywający formację przed bierzmowaniem. Ks. kustosz Marcin Sitek MS uczył ich przyjacielskiej relacji z Panem Jezusem. Na wieczorną Eucharystię przyszli pieczo z Cieklina rówieśnicy Maksymina i Melanii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję