Świętujemy Boże Narodzenie A.D. 2011. Sama nazwa tych świąt - Boże Narodzenie - wskazuje, że narodzenie Jezusa ma charakter Boski, gdyż - według dogmatu chrześcijańskiego - Jezus rodzi się, a Jego Matka „poczęła z Ducha Świętego”. Jezus jest więc wzięty z życia wewnętrznego Boga w tajemnicy trynitarnej - Boga Ojca, Boga Syna i Boga Ducha Świętego. Trzy Osoby Boskie - jeden Bóg... Jezus Chrystus jest drugą Osobą Trójcy Świętej. Jest prawdziwym Bogiem, ale dzięki „fiat” Maryi jest też prawdziwym człowiekiem. Bóg tak umiłował świat, że dał mu swojego Syna jako obiecanego Mesjasza. To wielkie przesłanie, a także objawienie życia wewnętrznego Boga jest misją Jezusa Chrystusa. „Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, O Nim pouczył” - czytamy w Ewangelii św. Jana (1,18). Było to ważne przedłożenie zwłaszcza Żydom, narodowi, którego ideą przewodnią było przekazanie ludzkości prawdy, że Bóg jest jeden.
Przekazanie tej prawdy, potwierdzenie, że Bóg jest jeden, ale i ujaśnienie nauki Bożej jest misją Jezusa Chrystusa. Przez całe swoje życie odnosi się on do Ojca. Widzimy, że udaje się nieraz „na górę”, żeby się modlić i Bogu oddawać cześć. Związek Jezusa z Bogiem Ojcem jest niezwykły, to związek wielkiej miłości. Ale w całości Trójcy Świętej bardzo ważną Osobą Boską jest też Duch Święty, który jest - jak mówi Jezus - osobowym wyrazem miłości Ojca. Pamiętamy słowa Jezusa: „Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi Was do całej prawdy...” (J 15,13). Są to wielkie Boże tajemnice naszej wiary.
Tajemnica Bożego Narodzenia jest nam tak bardzo bliska, bo jest tak bardzo ludzka: Jezus rodzi się z ziemskiej kobiety, w bardziej niż ubogich warunkach. Jednocześnie jednak Jego narodzeniu towarzyszą zjawiska nadzwyczajne: obecność chórów anielskich, ale i pasterzy, którym jako pierwszym dane było cieszyć się narodzeniem Jezusa, wizyta trzech monarchów - symbol wszystkich ziemskich wielkości. Bóg przez narodzenie Jezusa wkracza w historię ludzkości, staje się naszym bratem! A zatem w tajemnicy Bożego Narodzenia człowiek zostaje wyniesiony bardzo wysoko, Jego natura dotyka niejako natury Bożej. Zaistniało coś, co w fizyce nazywa się zjawiskiem osmozy, kiedy dwa ciała przenikają się. Podobnie jest teraz - Bóg, który staje się człowiekiem, przekracza naturę ludzką, a człowiek może bardziej rozumieć i ukochać Boga. Dlatego mówimy, że w Jezusie Chrystusie została wywyższona natura ludzka.
Przeżywajmy zatem święta Bożego Narodzenia i cały jego okres z wielkim zamyśleniem o Bożej miłości, o umiłowaniu człowieka przez Boga. Ale pilnujmy także naszej chrześcijańskiej tradycji. Jesteśmy dziś bowiem świadkami rodzenia się wielu świątecznych zwyczajów, najczęściej związanych z komercją i odarciem z refleksji religijnej. Gdzieś w środku człowieka zaistnieje jednak zawsze niepokój, tęsknota za tym, co jest pięknem najprawdziwszym i najjaśniejszą prawdą, co nie musi wiele kosztować, a jest najcenniejsze.
Posłuchajmy tego głosu, a spotkamy Chrystusa i staniemy się bardziej uczestnikami Bożego Narodzenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu