Reklama

400-lecie parafii św. Wawrzyńca w Czerniejowie

Wybieramy przyszłość z Bogiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

20 listopada 1611 r. biskup kijowski Krzysztof Kazimierski dokonał konsekracji świątyni w Czerniejowie, wzniesionej z fundacji i staraniem przeoryszy lubelskich brygidek s. Agnieszki Jastkowskiej oraz kapelana ks. Andrzeja Bietkiewicza. Po 400 latach, z wysokości witraża w prezbiterium kościoła pw. św. Wawrzyńca, fundatorzy spoglądają na wszystkich, którzy gromadzą się w parafialnym kościele na modlitwie. 20 listopada z radością spoglądali na kapłanów, siostry zakonne i świeckich, zgromadzonych na jubileuszowej Mszy św., sprawowanej pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika.

Wdzięczni za dar wiary

Reklama

- Dokładnie po 400 latach stajemy na tym samym miejscu we wspólnocie wiary, aby dziękować Bogu za lata historii i prosić o błogosławieństwo na czas, który jest przed nami - mówił proboszcz ks. Krzysztof Podstawka, witając Metropolitę, gości i parafian. - Przez cztery wieki dojrzewaliśmy wspólnie w wierze. Jesteśmy świadomi ogromu dziedzictwa, jakie staje się naszym udziałem. Ci wszyscy nasi przodkowie są tutaj z nami, odczuwamy ich obecność w tajemnicy świętych obcowania. Jesteśmy im winni wierną pamięć. Zgromadzeni na Eucharystii, która otwiera w naszej parafii rok jubileuszowy, chcemy wraz z całym Kościołem dziękować za dar wiary i prosić, byśmy mogli w mocy krzyża ufnie podążać za naszym Panem, Jezusem Chrystusem - mówił ks. Proboszcz. Wśród obecnych na historycznej Mszy św. nie zabrakło kapłanów związanych z parafią czerniejewską, sióstr Brygidek z Częstochowy, przedstawicieli władz samorządowych i gminnych, a przede wszystkim parafian, dumnych z przynależności do tak wyjątkowej wspólnoty. - Dziękujemy za 400 lat istnienia świątyni, za miłość Bożą, której doświadczamy, za dar żywej wiary, przekazywanej z pokolenia na pokolenie - mówili przedstawiciele Rady Duszpasterskiej. - Prowadzeni łaską Boga, chcemy ufnie wyruszyć w nowe stulecie jako świadkowie Chrystusa - zapewniali.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Budowla z żywych kamieni

Rozpoczynając Eucharystię, abp Stanisław Budzik zapewniał zgromadzonych, że intencją sprawowanej Ofiary jest prośba o błogosławieństwo Boże na kolejne lata i wieki trwania wspólnoty. - Niech słońce Bożej łaski zawsze rozpala wasze serca; niech Duch Święty rozlewa miłość, byście stanowili jedną wspólnotę, jedną rodzinę zgromadzoną wokół Chrystusa. On jest Królem, Jego jest czas i wieki, w Jego ręku nasze losy. Jemu powierzamy kolejne stulecia modlitwy w tym domu Bożym i wspólnotę parafialną - mówił.
W homilii Metropolita odwołał się do bogatej historii kościoła w Czerniejowie, podkreślając, jak ważny jest fakt podniesienia „ludzką ręką uczynionej budowli do godności domu Bożego”. - Świątynia jest uprzywilejowanym miejscem spotkania Boga z człowiekiem. Realizuje się tu wspólnota chrześcijańska; jest to miejsce zgromadzenia ludu Bożego, gdzie rozlega się Słowo Boże. Świątynia jest miejscem spotkania z Chrystusem w sakramentach, które są znakami Bożej obecności w naszym życiu. Dzisiejsza uroczystość przypomina, że kościół to nie tylko dom z kamienia i cegły, ale budowla z żywych kamieni, której fundamentem jest Chrystus - podkreślał Pasterz.
Nazywając Chrystusa Dobrym Pasterzem, a czerniejewską wspólnotę owczarnią, abp Budzik mówił: - Wasza wspólnota idzie za Dobrym Pasterzem od 400 lat. Przez ten czas wasi przodkowie starali się trudem swoich rąk i pracą doposażyć i odnawiać kościół, by był prawdziwie domem Bożym, ale czynili również wszystko, by zbudować wspólnotę gromadzącą się wokół Chrystusa. Wasza obecność jest znakiem, że przez wieki Bóg obdarzał was hojnie łaskami.
Zgromadzonym Metropolita życzył, aby „Dobry Pasterz nadal gromadził swoje owce w pięknej świątyni i prowadził je drogą świętości”. Dokonując poświęcenia jubileuszowych witraży, na których oprócz budowniczych kościoła znaleźli się jeszcze bł. Jan Paweł II i Prymas Tysiąclecia Stefan kard. Wyszyński, abp Budzik powiedział, że „święty to ktoś, przez kogo przenika Boże światło”. - Niech ono będzie widoczne w waszych oczach, sercach i dłoniach spieszących z pomocą - apelował Pasterz naszej archidiecezji.

Serdeczne Bóg zapłać

- Nie sposób wymienić wszystkich, którym nasza parafia zawdzięcza to, czym możemy się dzisiaj cieszyć. Dziękuję Panu Bogu, bez którego nic nie byłoby możliwe. To z Jego ręki i dobroci pochodzi to wszystko, co dzisiaj na powrót Jemu ofiarujemy. Dziękujemy Matce Najświętszej za Jej niezawodne orędownictwo; dziękujemy patronowi naszej parafii św. Wawrzyńcowi za to, że pokazał nam, iż bogactwem Kościoła są ludzie ubodzy - mówił ks. Proboszcz, wyrażając wdzięczność wszystkich zgromadzonych. - Na czas, który jest przed nami, na nowe stulecie, w które razem wkraczamy, wypraszajmy Boże błogosławieństwo. Niech ono nas umocni, byśmy mocą Boga działającego w nas przez swoją łaskę, odważnie zanieśli światło wiary w przyszłość, którą wybieramy z Panem Bogiem. Niech Matka Boża i św. Wawrzyniec wspierają nas w tej drodze - prosił ks. Krzysztof Podstawka.
W podziękowaniach za przygotowanie do jubileuszu w sposób szczególny zostali uhonorowani wszyscy wierni, którzy swoją modlitwą i pracą nadawali wyjątkowy charakter wielu parafialnym wydarzeniom (wśród nich warto wymienić m.in. nabożeństwa Drogi Krzyżowej w różnych częściach parafii, pielgrzymkę na beatyfikację Jana Pawła II, misje święte, wizytację kanoniczną, liczne koncerty i kiermasze). - Dziękuję wam, drodzy siostry i bracia, a na wasze ręce minionym pokoleniom czerniejewskich parafian - mówił ks. Proboszcz. - Wszystkim, którzy modlitwą i darem ofiarnego grosza na co dzień dbają o to, by nasza parafia była autentyczną wspólnotą serc zatroskanych o duchowe i materialne piękno, składam serdeczne Bóg zapłać.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

Tatrzański PN nie ugnie się pod presją zwolenników rozświetlenie krzyża na Giewoncie

2025-04-12 20:01

[ TEMATY ]

Giewont

mandaty

Agata Kowalska

Po nałożeniu mandatów na dwie osoby, które w 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II rozświetliły krzyż na Giewoncie, na Tatrzański Park Narodowy spadła fala internetowego hejtu. Dyrektor TPN Szymon Ziobrowski podkreśla jednak, że ochrona przyrody musi pozostać priorytetem i zapowiada wzmocnienie nocnych patroli na szlakach.

"Nie planujemy zmian w regulaminie w odpowiedzi na presję medialną czy emocjonalne komentarze. Przepisy, które obowiązują na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), służą ochronie przyrody i zapewnieniu bezpieczeństwa osób przebywających w górach. Przeciwnie – planujemy zwiększenie nocnego nadzoru, zwłaszcza w okresach, w których dochodziło w przeszłości do łamania przepisów. Zdajemy sobie sprawę z emocji, jakie towarzyszą sprawie, jednak naszym obowiązkiem jest konsekwentne przestrzeganie zasad, które chronią Tatry – miejsce ukochane także przez Jana Pawła II" - powiedział PAP dyrektor Ziobrowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję