Reklama

Najważniejszy - uśmiech dziecka

Mówi się, że ludziom niewiele potrzeba do szczęścia, ale pomagać niepełnosprawnym i chorym jest z pewnością najtrudniej. Pomoc może nieść każdy, ale jak to w życiu, nie każdy ma taką potrzebę. Dobrze więc, że są jeszcze na świecie tacy, którzy potrafią i chcą pomagać. Co więcej, wynoszą z tego także coś dla siebie

Niedziela podlaska 2/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już po raz drugi w Domu Miłosierdzia im. Jana Pawła II w Sokołowie Podlaskim odbyło się spotkanie rodziców i dzieci biorących udział w cyklu szkoleń zatytułowanych „Wsparcie dzieci niepełnosprawnych z powiatów węgrowskiego i sokołowskiego”, zainicjowanych przez Caritas Diecezji Drohiczyńskiej, a współfinansowanych ze środków Województwa Mazowieckiego. Głównym celem prowadzonych w Sokołowie Podlaskim zajęć jest edukowanie rodziców i opiekunów, którzy zmagają się z trudnościami dnia codziennego przy opiece nad chorym dzieckiem. - Pragnę z całego serca wyrazić wielką radość z dzisiejszego spotkania. I dobrze się dzieje, że wyprzedzamy samą Wigilię i Boże Narodzenie, bo nasze spotkanie stanowi jak gdyby przygotowanie się nawzajem, podzielenie się przede wszystkim obecnością i sercem - mówił do zgromadzonych bp Antoni Pacyfik Dydycz, ordynariusz diecezji drohiczyńskiej. - Życzę wam, kochane dziewczynki i chłopcy, abyście w tym spotkaniu z Bożym Dzieciątkiem dostrzegli Jego i waszą bezradność.
- Spotkaliśmy się tutaj, aby rozmawiać o Świętach Bożego Narodzenia. O świętach, które są niezwykle ważne dla każdego katolika, bo najzwyczajniej w świecie niosą nadzieję - w imieniu Zarządu Województwa Mazowieckiego powiedziała przybyła do Sokołowa Podlaskiego Janina Ewa Orzełowska. - Życzę państwu, aby nigdy wokół was nie zabrakło ludzi życzliwych. Ludzi, którzy dostrzegają drugiego człowieka. Aby nasz świat nie zamykał się tylko w pędzie do wartości materialnych i abyśmy zawsze pamiętali, że drugi człowiek czuje, ma pragnienia i marzenia. Pamiętajmy o człowieczeństwie, bo to jest właśnie to, co każdy z nas może ofiarować bliźniemu. Sensem naszego istnienia jest przekazywanie dobra, tego, co możemy tak zwyczajnie dać bliźniemu. Pamiętajmy o tym, aby być człowiekiem, który nie będzie wspominany jako ten, który deptał innych, a jako ten, który zawsze słuchał i pomagał.
Projekt obejmował 20 dzieci w wieku od 0 do 10 lat, a udział w cotygodniowych zajęciach był całkowicie bezpłatny. - Zorganizowaliśmy dla dzieci i rodziców spotkania z psychologiem, z terapeutą i rehabilitantem, którzy pokazywali, jak w domowych warunkach można ćwiczyć z dzieckiem. Specjaliści pobudzali wyobraźnię rodziców, pokazując, jak inicjować różnego rodzaju formy terapii, mające pomóc w rozwoju podopiecznych - powiedział ks. Krzysztof Kisielewicz, dyrektor Caritas Diecezji Drohiczyńskiej. - Projekt trwa, dlatego nadal jest jeszcze okazja do spotkania z doradcą zawodowym czy prawnikiem, którzy pomogą egzekwować rodzicom chorych dzieci swoje prawa.
Każde z maluchów posiada orzeczenie o niepełnosprawności w różnym stopniu. Są to dzieci z zaburzeniami mowy i słuchu, z zaburzeniami neurologicznymi, z epilepsją, a także upośledzone intelektualnie. Dzieci z rozszczepem kręgosłupa, z niedowładem kończyn, z autyzmem, z zaburzeniami układu oddechowego i krążeniowego. Jak zauważa ks. Krzysztof, w życiu każdego rodzica mającego niepełnosprawne dziecko przychodzi moment zwątpienia, najważniejsze to pokazać tym rodzicom, jak mają żyć ze świadomością, że ich dziecko różni się od innych. - Jest pewnie moment w życiu takiej rodziny, pewien próg akceptacji, który trzeba przekroczyć - mówił ks. Krzysztof. - Poprzez zajęcia chcemy pokazać, że nie ma się co załamywać czy rozpaczać, ale jeśli ma się możliwość działań, trzeba w pełni to wykorzystać i ułatwić dziecku choremu dalsze funkcjonowanie.
Biorący udział w projekcie rodzice, w ramach wdzięczności za okazaną pomoc, wystosowali list dziękczynny, w którym szczególne Bóg zapłać kierują w stronę bp. Antoniego Dydycza, ks. Krzysztofa Kisielewicza - dyrektora Caritas Diecezji Drohiczyńskiej, ks. Piotra Arbaszewskiego - dyrektora sokołowskiego Domu Miłosierdzia oraz ukłony w stronę Janiny Ewy Orzełowskiej - członka Zarządu Województwa Mazowieckiego, Bożeny Stępnik-Świątek - kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowych i całemu zespołowi biorącemu udział w projekcie.
Specjalne podziękowania należą się także ludziom dobrego serca, dzięki którym udało się zorganizować paczki świąteczne dla dzieci. Wśród sponsorów znaleźli się: Urząd Województwa Mazowieckiego, Starostwo Powiatowe w Sokołowie Podlaskim, Jarosław Bagiński i Zakład Produkcyjno-Usługowy w Węgrowie, Piekarnia „Bielany”, sieć sklepów „Gama”, Halina Krasnodębska, Antoni Tyborowicz i „ABC Supersam” oraz hurtownia „Sigma” z Węgrowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Aktorzy po spotkaniu z Papieżem: Leon XIV jest otwarty na dialog

2025-11-15 17:46

[ TEMATY ]

Leon XIV

Aktorzy u papieża

Fot. Monika Stojowska

Monica Belucci po spotkaniu z Ojcem Świętym

Monica Belucci po spotkaniu z Ojcem Świętym

Spotkanie Ojca Świętego z aktorami i reżyserami wywołało wiele emocji wśród uczestników wydarzenia. W gronie zaproszonych blisko dwustu gości była m.in. światowej sławy australijska aktorka, producentka filmowa i reżyserka teatralna Cate Blanchett. Podczas audiencji przekazała ona Papieżowi bransoletkę organizacji The UN Refugee Agency - UNHCR, której jest ambasadorką.

Aktorka zaraz po spotkaniu z Leonem XIV powiedziała Vatican News, że miała możliwość osobistego poinformowania Papieża o działalności UNHCR na rzecz uchodźców i obrony praw człowieka. „Wspomniałam o funduszu, który wspiera wysiedlonych filmowców. Było to dla mnie bardzo ważne, że Jego Świątobliwość otwiera przestrzeń do dialogu i rozumie, jak ważne jest pomaganie tym, którzy cierpią” - podzieliła się Cate Blanchett.
CZYTAJ DALEJ

Oto nadchodzi dzień

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Listopad zachęca nas wszystkich do refleksji nad przemijalnością i tajemnicą ludzkiej egzystencji i śmierci. Bez względu na naszą wrażliwość, wszystko w wymiarze duchowym i świeckim przypominało nam o uroczystości Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Nic, co jest na tym świecie, nie będzie trwało wiecznie. Nie jesteśmy w stanie stworzyć czy uczynić czegokolwiek, co by nie uległo zniszczeniu. Choćby było trwałe jak kamień, i tak ulegnie unicestwieniu. Nie przetrwa. Myśli te nieraz mogą napawać nas lękiem. Każdy chciałby być gotowy na dzień, w którym nastąpi przysłowiowy koniec. Ów lęk przez wielu jest wykorzystywany do szerzenia zamętu, wzbudzania trwogi i innych negatywnych uczuć.

Jezus przygotowuje swoich uczniów, a zatem i każdego z nas na dni ostateczne. W aspekcie nie tylko końca świata, ale i naszego bycia na ziemi tu i teraz. Zakładając, że każdy z nas jest świątynią, możemy powiedzieć, iż każdy może być przyozdobiony pięknem duchowym – dobrymi uczynkami i wieloma innymi walorami duchowymi, wydającymi się nie do zniszczenia. Ale jako żywa świątynia będziemy także poddawani próbie, polegającej na tym, że nasza wiara będzie stawiana przed różnymi wyzwaniami. Przyjdzie na każdego z nas taki czas, że nawet „kamień na kamieniu nie pozostanie na miejscu” w naszym życiu duchowym. Stąd potrzeba naszej czujności, zwłaszcza wtedy, kiedy czujemy się mocni i „nie do ruszenia”. W każdej próbie jednak powinniśmy być stali w naszym zaufaniu do Pana Boga. Jezus przestrzega nas przed „głosicielami dobrej nowiny” z nutą sensacji i wyłącznością na prawdę i zbawienie. Nasza wiara musi być niewzruszona. Jezus nie niesie sensacji, ale przynosi pokój. Bądź zatem wierny i stały w drodze, po której zmierzasz. Świat bowiem nie niesie pokoju, ale przynosi wojnę. Twoja wierność zostanie poddana próbie przez prześladowanie. Niekoniecznie musi ono mieć wymiar spektakularny. Czasem będą to czynić najbliżsi przez okazywanie pogardy, śmiech, kpiny, wytykanie czy inne formy upokorzenia. We wszystkim tym Jezus oczekuje od nas ufności. On w mocy Ducha Świętego będzie przy nas. Da nam niewzruszoną pewność obranej przez nas drogi, bez względu na to, z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Może nawet wobec ludzi staniemy się całkowicie samotni i w wymiarze światowym wyobcowani, ale musimy pamiętać, że właśnie wtedy Bóg jest przy nas. Taką postawą ocalimy swoje życie.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję