Reklama

Przez święte chorych namaszczenie...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choroba, słabość, cierpienie - nie ma na świecie człowieka, który w ciągu życia nie zetknął się z nimi lub ich nie doświadczył. Prosto jest kochać ludzi pięknych i zdrowych, przebywać z nimi, cieszyć się ich radościami. Gorzej bywa, gdy w nasze życie wkracza choroba, która poddaje próbie życie ludzkie. Człowiek doświadcza w chorobie swojej niemocy, ograniczeń i skończoności, a każda choroba prowadzi do niepokoju i może łączyć się z przewidywaniem śmierci. Czasami chorzy i opiekujący się nimi zamykają się w sobie, pogrążają w rozpaczy, a czasem wręcz buntują się przeciw Bogu. Nie wystarcza samozaparcie, cierpliwość, chęć pomocy, dzielenie czyjegoś cierpienia - potrzeba czegoś więcej. Z myślą o takich właśnie chwilach Ojciec Święty Jan Paweł II ustanowił w 1992 r. Światowy Dzień Chorego, który obchodzony jest 11 lutego, w rocznicę pierwszego objawienia w Lourdes.
W Zamościu jednym z punktów obchodów tego dnia była Msza św. w kaplicy „starego szpitala” przy ulicy Peowiaków, sprawowana przez bp. Mariusza Leszczyńskiego przy udziale kapelana szpitala ks. Stanisława Nazarczuka. Mimo bardzo mroźnego dnia, niewielką kaplicę wypełnili wierni, pragnący przyjąć sakrament namaszczenia chorych. Bp Mariusz, zwracając się w homilii do zgromadzonych, przypomniał, jak wielką troską i miłością otaczał chorych Chrystus. Wzruszony cierpieniem Bóg Człowiek pozwalał się nie tylko dotykać chorym, lecz brał na siebie ich ból i słabość. Opisane przez ewangelistów uzdrowienia były wyraźnymi znakami, zapowiadającymi to największe i najważniejsze wydarzenie, jakim było zwycięstwo nad grzechem i śmiercią, dokonane przez Chrystusa na krzyżu. Tam właśnie, przez swoją mękę i śmierć, Jezus nadał cierpieniu nowe znaczenie, przez które obecnie chory i cierpiący upodabnia się do Niego i z Nim samym jednoczy. Każdy powinien być świadomy, że wprawdzie jest ból, jest choroba, wreszcie bywa też i śmierć, ale jest także zmartwychwstanie. Bp Leszczyński przytoczył także obszerne fragmenty orędzia Ojca Świętego Benedykta XVI skierowanego do chorych w 2012 r. Wskazał też na ogromną wiarę trędowatego, który zaufał Chrystusowi bezgranicznie i dzięki temu został uzdrowiony. Administrator diecezji, zwracając się do pracowników służby zdrowia, podziękował im za ich trudną i niejednokrotnie niewdzięczną pracę. To przecież właśnie lekarze, pielęgniarki, położne i inni odnajdujący w chorych oblicze cierpiącego Chrystusa, przywracający im siły swoją pracą i po prostu obecnością, świadczą o Bogu czasem nawet nie wymawiając Jego imienia. Bp Mariusz zachęcił zgromadzonych chorych do przyjmowania sakramentu namaszczenia, którego nie należy utożsamiać z ostatnim namaszczeniem. Sakramentu namaszczenia chorych udziela się chorym, namaszczając ich na czole i dłoniach olejem poświęconym, wymawiając tylko jeden raz następujące słowa: „Przez to święte namaszczenie niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu wspomoże ciebie łaską Ducha Świętego. Pan, który odpuszcza ci grzechy, niech cię wybawi i łaskawie podźwignie”. Jeśli chory, który został namaszczony, odzyskał zdrowie, w przypadku nowej ciężkiej choroby może ponownie przyjąć ten sakrament. Także w ciągu tej samej choroby namaszczenie chorych może być udzielone powtórnie, jeśli choroba się pogłębia. Można przyjąć sakrament namaszczenia chorych przed trudną operacją. Również osoby starsze, u których pogłębia się słabość, mogą przyjmować sakrament chorych, aby poczuć się lepiej nie tylko fizycznie, ale i psychicznie.
Mszę św. koncelebrowaną zakończyło namaszczenie chorych i specjalne błogosławieństwo udzielone przez ks. Biskupa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Kosowo: Premier zapowiedział legalizację związków partnerskich osób tej samej płci

2024-04-27 17:07

[ TEMATY ]

LGBT

Kosowo

Adobe Stock

Premier Kosowa Albin Kurti zapowiedział legalizację związków partnerskich osób tej samej płci - przekazał w sobotę portal Klix.

"Kosowo dołoży wszelkich starań, aby wkrótce stać się drugim po Czarnogórze krajem Bałkanów Zachodnich, który gwarantuje swoim obywatelom prawo do związków partnerskich osób tej samej płci. Będziemy ciężko pracować, aby osiągnąć (ten cel) w najbliższej przyszłości" - powiedział Kurti, dodając, że do zmiany w kosowskim prawie może dojść już w maju.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję